sobota, 31 października 1987

Song starych koni

Bardzo smutna piosenka oderwanego od macierzy młodego człowieka. Teoria względności w praktyce – niespełna 20-letniemu studentowi wydawało się, że jest starym koniem. Czas zweryfikował to wrażenie...


a e

Khaki płótno, ciężki krzyż.
a e
Jakże trudno przyszła myśl,
G D
Że w mundurze już nie ty,
G D
Możesz wspomnieć tylko gdy...


h
Brałeś słońce do ręki
G
Lub śpiewałeś piosenki.
h G
Świat się śmiał, druhny też.
h G
Uśmiech odszedł, został deszcz.


a e
Na twej drodze harcerz stał.
a e
Pomyślałeś „Tak jak ja”.
G D
Przeminęły lata całe,
G D
Gdyś był młody i zuchwale....


h
Brałeś słońce do ręki
G
Lub śpiewałeś piosenki.
h G
Świat się śmiał, druhny też.
h G
Uśmiech odszedł, został deszcz.


a e
Smutno patrzysz w jego twarz.
a e
Zapytujesz „Dokąd gnasz?”.
G D
Nie usłyszał, nie odpowie.
G D
Dalej pędzi w lata młode.


h
Chce wziąć słońce pod rękę
G
Lub zaśpiewać piosenkę.
h G
Nie wie tylko młody, że
h G
Uśmiech pójdzie, będzie deszcz.
Kraków, 30/31.10.1987



Wersja ze śpiewanek w 2012:


Kącik rękopisów:

Horacy Pisaty - na YT
Horacy Pisaty - lista moich piosenek

sobota, 24 października 1987

Wycieczka na żywca

Opiekun naszej grupy na I roku matematyki na pierwszym spotkaniu oznajmił, że jest taka tradycja, by jechać w Beskid Żywiecki. Męskiej części grupy zaświeciły się oczy na wieść, że Halę Boraczą będziemy atakować z Żywca.


No i ruszyliśmy z Węgierskiej Górki, a panowie uprzednio wypełnili swe plecaki żywieckimi produktami. Droga ciemną nocą nie przyniosła żadnych wrażeń widokowych. Po dotarciu do schroniska PTTK na Hali Boraczej okazało się, że niektórzy są już pod wpływem żywieckich produktów, a niektórzy nie raczyli zabrać dowodu osobistego, co w 1987 roku w strefie nadgranicznej było ekstrawagancko-głupie. Recepcjonista nie zadzwonił po WOP, poprzestał na opierdzieleniu kilku nonszalanckich studentów (no przecież nie mnie, ja zawsze przygotowany).
Nad nocnymi wybrykami spuśćmy zasłonę miłosierdzia, zwłaszcza że młode organizmy były rano gotowe do powrotu. O, teraz można było podziwiać Beskid Żywiecki.

Dogrywka w pociągu relacji Sucha Beskidzka-Kraków. Na tej gitarze za kilka dni napiszę kilka piosenek.

23-24.10.1987
wycieczka I roku matematyki
Hala Boracza

niedziela, 18 października 1987

Nie po drodze mi z kłobukiem

I znów rajd „Kłobuka”, na którym nie byłem.

To mogłoby zakrawać na jakieś uprzedzenie, ale przecież nie po to jechałem do Krakowa, gdzie właśnie miałem plany wycieczki w Beskid Żywiecki, by wracać dreptać po Warmii.

16-18.10.1987
XXI Ogólnopolski Harcerski Rajd Pieszy „Śladami Kłobuka”
Olsztyn
(nie byłem, ale się wypowiem)

niedziela, 11 października 1987

Nie po drodze mi z laską

Byłem na poprzednim rajdzie drużyny „Wertepiusza”, ale na tej edycji nie.

Powody były dwa – po pierwsze studiowałem 400 km od Morąga. Po drugie w tym czasie miałem „Chrypę”.
Więc dokąd idą ci dwaj dzielni druhowie – nie wiem…

9-11.10.1987
III Rajd „Tropem Skautowej Laski” 3 MDTHS „Kangury”
okolice Morąga
(nie byłem, ale się wypowiem)

Koncert stulecia

Jak to miło - jadę na studia do Krakowa i redakcja „Na Tropie” zarządza od razu spotkanie w Nowej Hucie przy okazji „Chrypy”.

Gdy ukazał się lipcowo-sierpniowy numer „Na Tropie” z poniższą zapowiedzią, sądziłem, że po raz pierwszy od dwóch lat nie będę na tradycyjnym perkozowym spotkaniu redakcji, bo może będę… w Ludowym Wojsku Polskim.

A tu taka niespodzianka! Po pierwsze odwiedziłem WKU, by osobiście przekazać obywatelowi kapitanowi, że ten bilet do jednostki w Świeciu zamieniłem właśnie na indeks WSP w Krakowie. Był wyraźnie niepocieszony. Po drugie, gdy już sądziłem, że nie pojadę na spotkanie „Na Tropie”, ale z powodu rozpoczęcia studiów na drugim końcu Polski, przyszedł list od redaktora naczelnego.

Oczywiście uwielbiam takie koincydencje i natychmiast potwierdziłem udział.


Program? Imponujący!




Na pewno nie byłem na wszystkich koncertach, ale zajrzałem zarówno do Nowohuckiego Centrum Kultury, jak i do „Rotundy”. Na dowód – relacja z koncertu „Wołosatek”, jaką zamieściłem w listopadowym „Na Tropie”.

„Chrypie” poświęcono sporo materiałów. Zabrał głos sam naczelny:

Wywiad z Wołosatką:

Druh Janusz Wojtycza przeprowadził rzeczowy wywiad z Andrzejem Mrozem, weteranem piosenki turystycznej:

A „Ency” ucięła sobie miłą pogawędkę z Jurkiem Śliwą, szefem „Chrypy”:

Konkurencyjny kącik prasowy, czyli „Magazyn Harcerzy Starszych”:












8-11.10.1987
IX Spotkanie Kręgu Przyjaciół „Na Tropie”
II Starszoharcerskie Prezentacje Muzyczne „Chrypa '87”
Nowohuckie Centrum Kultury