poniedziałek, 26 marca 2012

Chcę zanurzyć się w morze twe

Czegóż nie robi się dla Żony... Poświęciłem się i przetłumaczyłem piosenkę z najgorszego, w mej opinii, okresu muzyki popularnej. Czy to sprawiedliwa ocena muzyki lat 80? Mało mnie to obchodzi. Nie lubię i już. Gdy na początku lat 80. poznałem klasykę rocka (czyli to, co najlepszego z lat powiedzmy 1967-1973) i zestawiłem ją sobie z ówczesną ofertą muzyczną, to nie mogłem wyjść ze zdumienie, że jedni nagrywają, drudzy puszczają, a trzeci słuchają tego szajsu zamaskowanego pod różnymi nazwami, na przykład „synth pop”.

Zdumienie mi nie minęło, wzrosła tolerancja. Poza tym jakże mogę być obrażony na piosenkę, którą uwielbia moja Żona? Chodzi o "Here Comes The Rain Again" Eurythmics. Tłumaczenie jak zawsze swobodne, żeby się dało zaśpiewać, co kiedyś uczynię. Za co z góry przepraszam.

Znów oto idzie deszcz
Pada w głowę mą jak pamięci kres
Pada w głowę mą jak emocja nowa

Chcę teraz iść tu gdzie silny wiatr
Chcę mówić jak kochankowie to
Chcę zanurzyć się w morze twe
Czy to z tobą pada wciąż?

Więc kotku mów to mi
Jak miły mój
Ze mną idź
Jak miły mój
Mów to mi
Jak miły mój

Znów oto idzie deszcz
Pada w głowie mej jak tragedii bies
Dzieli mnie na pół jak emocja nowa

Oddychać chcę tu gdzie silny wiatr
Całować chcę jak kochankowie to
Chcę zanurzyć się w morze twe
Czy to z tobą pada wciąż?

Więc kotku mów to mi
Jak miły mój
Ze mną idź
Jak miły mój
Mów to mi
Jak miły mój

Mów to mi.

Olsztyn, 26.03.2012


Ładna okolica...

Horacy Tłumacy - na Facebooku
Horacy Tłumacy - na YT
Horacy Tłumacy - lista przetłumaczonych piosenek

niedziela, 25 marca 2012

W rajdzie aż po wczesny grób

Wczoraj minęło 39 lat od premiery „The Dark Side Of The Moon”. Przepraszam, z przyczyn oczywistych nie dysponuję zrobionym przez siebie zdjęciem odwrotnej strony Księżyca. To powstało 6 listopada 2011 roku w Makadi Bay.



Dysponuję za to dzisiejszym tłumaczeniem jednego z utworów z tej płyty. „Jednego” zresztą to nie jest precyzyjnie powiedziane. „Breathe” jest bowiem drugim i piątym utworem na „The Dark Side Of The Moon”. Dwie pierwsze zwrotki następują po „Speak To Me”, a trzecia po „Time”.

Weź głęboki wdech
Zatroszczyć nie bój się
Rzuć, lecz nie mnie
Wokół spójrz, wybierz swą rzecz
By długo żyć i lecieć wzwyż
Uśmiechy słać, wypłakać łzy
Widzisz coś, dotykasz dziś
Czy całe życie będziesz z tym?

Wiej, tchórzu, wiej

Kop swój dół, słońca mniej
A gdy kopać skończysz już
Nie przerywaj, zacznij drugi kopać znów
By długo żyć i lecieć wzwyż
Poskromić musisz fali wpływ
I ustać gdzie jej wielki czub
W rajdzie aż po wczesny grób

Dom, w domu znów

Gdy tylko mogę, jestem tu
Kiedy wracam w mrozie i głodzie
Lubię kości w ogniu ogrzać swoje
Gdzieś daleko przez pól sto
Tam żelazny bije dzwon
Każe wiernym klękać znów
I słuchać ciepłych i magicznych słów
Olsztyn, 25.03.2012



Na płycie utwór był rozdzielony. Na koncercie w lipcu 2005 roku podczas Live 8 poszło w całości. Ostatni w pełnym składzie występ, jak się trzy lata później okazało...


Wszystkie teksty na płytę napisał Roger Waters. Ten też. Szczyty pesymizmu osiągnie za jakieś siedem lat. Na razie elegancka, lekko nihilistyczna dekadencja.


Roger Waters 3.08.2018 w Krakowie:


Premiera sceniczna po polsku 19.03.2022 w Olsztynie:


Najważniejsze wykonanie po polsku, czyli cztery koncerty w Olsztyńskim Planetarium z okazji 50-lecia płyty:


Horacy Tłumacy - na Facebooku
Horacy Tłumacy - na YT
Horacy Tłumacy - lista przetłumaczonych piosenek

sobota, 24 marca 2012

Przepraszam, która godzina?

Zmiana czasu? Jestem za, choćby z takiego powodu, że ludzie mają zajęcie. Tyle zegarów do przestawienia...


Anglia – Londyn.
Pałac Westminsterski – Big Ben.
What time is it?


Austria – Wiedeń.
Pałac Schönbrunn – zegar w sypialni małżeńskiej.
Wie spät ist es?


Belgia – Antwerpia.
Onze Lieve Vrouwekathedraal, czyli katedra Najświętszej Marii Panny.
Hoe laat is het?


Chorwacja – Trogir.
Trg Ivana Pavla II (plac Jana Pawła II) – Wieża Zegarowa ratusza.
Koliko je sati?


Czechy – Praga.
Staroměstský orloj na ścianie Ratusza Staromiejskiego.
Kolik je hodin?


Estonia – Tallin.
Mis kell on?


Holandia – Middelburg.
Nieuwe Kerk (Nowy Kościół).
Hoe laat is het?


Łotwa – Ryga.
Cik ir pulkstenis?


Niemcy – Berlin.
Wie spät ist es?


Polska – Kamień Pomorski.
Konkatedra św. Jana Chrzciciela.
Pytanie „która godzina” o tyle niezasadne, że zegar cokolwiek zdekompletowany.


Rumunia – Alba Iulia.
La ce ora este?


Słowacja – Bratysława.
Ratusz na Hlavné námestie.
Koľko je hodín?


Słowenia – Lublana.
Zamek.
Koliko je ura?


Węgry – Tihany.
Opactwo benedyktyńskie.
Mennyi az idő?


Włochy – Triest.
Ratusz.
Che ora è?

sobota, 17 marca 2012

Ostatni papieros w życiu

Każdy ma w życiu jakieś rzeczy ostatnie. Np. piosenka „Tobacco Road” była ostatnią, jaką Jimi Hendrix grał w swoim życiu. Rzecz miała miejsce w klubie Ronniego Scotta w Londynie. 16 września 1970 roku Hendrix wpadł tam na koncert Erica Burdona, swego przyjaciela. Burdon oczywiście zaprosił go na scenę. Zakończyli właśnie tym utworem. I to był ostatni raz, kiedy Hendrix stanął na scenie. 18 września już nie żył.



Burdon grał wtedy z zespołem War. Najlepszy jego okres w karierze, moim zdaniem.


Autorem piosenki „Tobacco Road” jest John D. Loudermilk, bardziej autor piosenek, niż wykonawca. Porusza się bardziej w poetyce country, czego może akurat w tym utworze nie słychać. Może troszkę w wersji autorskiej:


Facet urodził się w Durham (Karolina Północna), mieście żyjącym z przemysłu tytoniowego. Z tekstu wynika, że nienawidzi tego miasta i kocha je jednocześnie. Tak to sobie dziś przetłumaczyłem:

Witał mnie kiepski świat
Matka w piach a mój ojciec wciąż chlał
Miałem zdechnąć lub się piąć
W samym środku na Tobacco Road

Rosłem więc w budzie tej
Tyle mego, co na plecach mogłem nieść
Tylko ty wiesz jakbym sklął
Całe to Tobacco Road

Lecz to dom
Jedyne życie, znam je wciąż
Tylko ty wiesz jakbym sklął
Tobacco Road

Chcę stąd iść, pracę mieć
Dzięki łasce i pomocy z góry gdzieś
Forsę zdobyć, milion wziąć
Wrócić tu na Tobacco Road

Wezmę trotyl, spychacz w ruch
Zburzę to i zacznę wszystko znów
Stworzę miasto, dumę mą
Imię mu dam Tobacco Road

Bo to dom
Jedyne życie, znam je wciąż
Nie lubię go i mam je gdzieś
Lecz kocham je, bo to mój dom
Olsztyn, 17.03.2012

Sławę piosence przyniosła wersja zespołu Nashville Teens z 1964 roku. Zespół angielski, założony w 1962 roku, nie wiem skąd im te countrowe Nashville w nazwie się wzięło.


Wszystkich ważnych wersji nie sposób przypomnieć. Może po węgiersku? Zespół Hobo Blues Band tak to załatwił:


Horacy Tłumacy - na Facebooku
Horacy Tłumacy - na YT
Horacy Tłumacy - lista przetłumaczonych piosenek

środa, 14 marca 2012

Ania, Gustaf, Rufus

W niedzielę po południu telefon od Boguśki. Gustaf odszedł na Wieczną Wartę.



Dziś byliśmy na Jego pogrzebie. Przyszło pół Hufca. Mi zabrakło słów, więc pozwolę sobie przytoczyć słowa Siudemki:
„Harcerze. I ci co tydzień uczęszczający na zbiórkę, umundurowani, nieznający Go, ale czujący potrzebę pożegnania godnie jednego z NAS. Harcerze, również ci, którzy pełnią lub niedawno pełnili z Nim służbę instruktorską, umundurowani, wzruszeni, wspominający wspólnie przeżyte chwile. Harcerze, także ci z żonami, mężami, na wychodnym z pracy, którzy razem z nim wzrastali, przeżyli wspólnie jedne z najpiękniejszych okresów swego życia, a teraz za nim płakali. Harcerze. Szli w dwuszeregu. Wszyscy. W mundurze czy bez. Ale z poczuciem wspólnoty w sercu. Potem stali wszyscy razem. Żegnali go wszyscy tak samo. Honorowo.
Gustaf z pewnością się uśmiechnął i salutował razem z nami.”


Po powrocie do pracy zajrzałem do Gazety, gdzie zamieściliśmy dziś kondolencje. Na sąsiedniej stronie były inne kondolencje. W sobotę zmarł Rufus, wychowanek mojej drużyny harcerskiej sprzed 20 lat... Okazało się, że Jego pogrzeb był w tym samym kościele, tylko dwie godziny później. Minęliśmy się...


W lutym zmarła Ania. Co nas jeszcze czeka w tym roku?

wtorek, 13 marca 2012

Żółć mnie zalewa z radości

No jakże się tu nie cieszyć. Odebrałem dziś bilety na ostrołęcki koncert Raya Manzarka.



Że na Mazarka, jestem pewien. Całej reszty już mniej. Dobrze, że nie występuje zespół Żółć, bo by mu się nazwa nie wydrukowała... Brak polskich liter w 2012 roku to kompromitacja. I jeszcze ten „Freitag”. I 19.00 god (?). Pewnie jakiś magik skrócił godzina do godź., więc się „ź” nie wydrukowało. I jeszcze jakiś porąbany zapis daty: 12-maj-11. Znaczy się kiedy to będzie w zasadzie?

niedziela, 11 marca 2012

Z tobą, bez ciebie

U2 to jeden z tych wspaniałych rockowych zespołów, które mi się... nie podobają. W przeciwieństwie do wielu beznadziejnych wykonawców, których piosenki nucę sobie z przyjemnością (przykładów nie będzie, bo to jednak obciach).

Sformułowanie „nie podobają się” odnosi się do mojego gustu, a nie do rzemiosła, artyzmu, wartości. Doceniam, ale nie szaleję. Czasem „podobanie się” zbiega się z wartością artystyczną, jak w przypadku płyty „The Joshua Tree” z 1987 roku, a czasem zdecydowanie się rozmija, że wspomnę album „Rattle and Hum” z 1988 roku, który mnie kręci, choć ma opinię słabego.
W piątek minęło 25 lat od ukazania się „The Joshua Tree”. Dobra okazja, by zmierzyć się z piosenką U2. Padło na „With or Without You”, trzecią piosenkę na tej płycie.


Tak to sobie przetłumaczyłem:

Widzę twój kamienny wzrok
Widzę cierń twój rani bok
Ja czekam przyjdź

Zręczny trik i losu traf
W łóżku z gwoździ leżę sam
Wciąż czekam bez ciebie

Z tobą, bez ciebie
Z tobą, bez ciebie

Poprzez burzę aż po brzeg
Dajesz to wszystko, lecz więcej chcę
I wciąż czekam na ciebie

Z tobą, bez ciebie
Z tobą, bez ciebie
Jak mam żyć
Z tobą, bez ciebie

Więc oddajesz siebie mi
Więc oddajesz siebie mi
Dajesz mi
Dajesz mi
Więc oddajesz siebie mi

Na dłoniach sznur
Siniaki mam, sprawiła że
Nie wygram nic już
I nie stracę niczego też

Więc oddajesz siebie mi
Więc oddajesz siebie mi
Dajesz mi
Dajesz mi
Więc oddajesz siebie mi

Z tobą, bez ciebie
Z tobą, bez ciebie
Jak mam żyć
Z tobą, bez ciebie

Z tobą, bez ciebie
Z tobą, bez ciebie
Jak mam żyć
Z tobą, bez ciebie
Z tobą, bez ciebie
Olsztyn, 10-11.03.2012

A tak sobie zagrałem:

A tak grają piosenki U2 w Olsztynie:


Ciekawostka, czyli kącik „Świata Młodych”. Piosenkę „Z tobą - bez ciebie” widziałem tam 12 lipca 1980. Oczywiście zupełnie inną.

Horacy Tłumacy - na Facebooku
Horacy Tłumacy - na YT
Horacy Tłumacy - lista przetłumaczonych piosenek

piątek, 9 marca 2012

W pełnym słońcu miłość twa

Około lipca 1989 roku zacząłem wydobywać z harcerskiej gitary dziwne dźwięki, odkrywszy potęgę power chordów. Na pierwszy ogień poszedł utwór „Sunshine Of Your Love” Cream. Nie do pomyślenia było wtedy, że ten 22-letni wówczas kawałek za kolejne 22 lata usłyszę na żywo w wykonaniu jego współtwórcy, czyli Jacka Bruce’a:



Muzycznie utwór jest genialnie prosty, ale nie prostacki. Idealny do improwizacji. Słowa... Cóż słowa... Półtora roku temu przetłumaczyłem je sobie, ale publikuję dopiero dziś:

Już zbliża się świt
I gasną świateł oczy
Wnet będę z tobą kotku
I rankiem cię zaskoczę
Będę z tobą kotku wnet
Będę z tobą, gdy gwiazdy ruszą w dół.

Szedłem tu tak długo
Żeby mieć przed sobą
W pełnym słońcu miłość twą

Jestem tu kotku,
W świetle witasz mnie
Tak, jestem tu kotku,
Jest ranek i my dwoje
Będę z tobą zawsze już
Zostanę z tobą aż po czasu kres

Szedłem tu tak długo
Żeby mieć przed sobą
W pełnym słońcu miłość twą

Jestem tu kotku,
W świetle witasz mnie
Tak, jestem tu kotku,
Jest ranek i my dwoje
Będę z tobą zawsze już
Zostanę z tobą aż po czasu kres

Szedłem tu tak długo
Szedłem tu tak długo
Szedłem tu tak długo
Żeby mieć przed sobą
W pełnym słońcu miłość twą

Olsztyn, 9.10.2010

Nie wiem co bardziej mnie zawiodło – banalny tekst, czy moje słabawe tłumaczenie. Przyjdzie mi żyć z tym dylematem.
Czemu dziś ujawniłem ten wyrób poetyckopodobny? Może dlatego, że wróciłem dziś o 8 rano do domu?
Na szczęście z okazji ubiegłorocznego koncertu Jacka Bruce’a w Dolinie Charlotty przetłumaczyłem dużo ciekawszy tekstowo „White Room”.


Muzycznie zresztą też.

Horacy Tłumacy - na Facebooku
Horacy Tłumacy - na YT
Horacy Tłumacy - lista przetłumaczonych piosenek