środa, 31 grudnia 2014

Moja lista przebojów 2014 roku

Na miejscu 10.:
W dąbrowy gęstym listowiu

W przeciwieństwie do poprzedniego roku, ten w moim życiu harcerskim nie przyniósł zbyt wielu wydarzeń. Dziewięć posiedzeń Komisji Stopni Instruktorskich (w kwietniu minęły dwadzieścia trzy lata odkąd przyspawałem sięmaki do szefostwa KSI) i ze dwa spotkania Komisji Rewizyjnej, czyli szału nie było.
Na finał roku wigilia instruktorska, w skromnym gronie (niech zgadnę – z przyczyn obiektywnych, czyli tzw. "dzików", ale o tym pogadamy na zamknięciu próby na stopień...).


Na miejscu 9.:
Olsztyn centralny

Przed Olsztynem jeszcze daleka droga, żeby stać się ładnym miastem, ale nie sposób przegapić otwarcia parku Centralnego. Park jak park, widziało się ładniejsze, bardziej zaszokowała mnie kolosalna frekwencja na jego otwarciu. Ludzie chcą się relaksować wspólnie!

Nie marudzić!


Z przyjemnością będę tam chodził na koncerty, już kilka się odbyło, ale nie wszędzie da się być.


Na miejscu 8.:
Beatles

Ten rok stał dla mnie wprawdzie pod znakiem zupełnie innego zespołu (patrz pozycja 2.), ale na Beatlesów zawsze się znajdzie miejsce i czas. Zwłaszcza z pomocą niezawodnej Żony, której w tym miejscu (i nie tylko w tym) serdecznie dziękuję.
Bez pomocy Żony przetłumaczyłem chociażby dziesięć piosenek Beatlesów (ale o tym na pozycji 4.). Z pomocą Żony stałem się właścicielem świetnej płyty.
Macając McCartneya


Dzięki Żonie mam w końcu w czym chodzić.
Chodząc w łodzi


Na miejscu 7.:
Coś własnego

Ambicji dużo, planów dużo, gorzej z realizacją. W tym roku tylko dwie własne nowe piosenki (na samousprawiedliwienie dodam, że podgoniłem projekt, który chciałbym skończyć do wiosny 2016).

Krwawy list (czyli kolejna piosenka z cyklu „Horacje Peregrynacje”)


Oto nasz świat III (czyli uwspółcześnienie własnej piosenki sprzed 27 lat)


Na miejscu 6.:
Wrocław

Zeszłoroczną majówkę spędziliśmy na Dolnym Śląsku, ale z dala od Wrocławia. No więc w tym roku poprawka – pięć dni w mieście Wratysława. Z przyczyny pozycji 3.

Wrocław dnia pierwszego


Wrocław dnia drugiego


Wrocław dnia trzeciego


Wrocław dnia czwartego


Wrocław dnia piątego


Muralu, czy ci nie żal


Patrz pod nogi


Na miejscu 5.:
Na żywo

Kolejny rok świetnych koncertów. Dwukrotnie nawet sam wdarłem się na scenę, ale o tym w pozycji 2. A nawet akompaniowałem Erikowi Burdonowi, ale o tym w pozycji 3.

Zapasowy Pink


Znów zawołali nas


Stynki ekranizowane


Wrocław dnia drugiego


Wrocław dnia trzeciego


Był w stanie


A tu nagle Wagle


Wszyscy jesteśmy wieśniakami


Boski Satanowski


Ciągle nas wołają


Sytuacja taka - podglądam Dyjaka


Trąbodzwonnik nie ma żadnych szans


Jazz, rock czy klasyka - wybory Pawlika


Nieuk, co nie zna Koteluk


Bez makijażu, czyli Przegląd Muzyczny „Gazety Olsztyńskiej”. Wygrał Nomakeup, drugie miejsce Ejtobangla (na zdjęciu).


Portugalska karma


Festiwal Outjazz - The Amplectors


Blues z kaczką


Kiedy będę dużym chłopcem


Jeszcze jedna cegła w Kętrzynie


Ciemna strona Olsztyna


Na miejscu 4.:
Tłumaczę się

W tym roku „tylko” 44 tłumaczenia (tylko, bo w zeszłym 54, ale stymulował McCartney). A do kolekcji tłumaczeń i wykonań w nieznanych mi językach dołączyłem portugalski.


Mikołaj z alkomatem (Slade - Merry Xmas Everybody)
Dziewczyna i śmierć (Beatles - Girl)
Męskie poczucie winy (John Lennon - Woman)
Zakochany jak diabli (Black Sabbath - N.I.B.)
Mistrzostwo podstawówki (Queen - We Are the Champions)
Partyzant prezydentem (Toto Cutugno - L'italiano)
Tak lubię ten twój głos (Dale Hawkins / Creedence Clearwater Rivavel - Susie Q)
Głośniej od słów (Pink Floyd - Louder than Words)
Krótko i na temat (Pink Floyd - Goodbye Cruel World)
Zimny jak głaz (Pink Floyd - Comfortably Numb)
Z kołowrotkiem taka gra (Blood, Sweat & Tears - Spinning Wheel)
Niemal jak ten blues (Leonard Cohen - Almost Like the Blues)
Wróci król na białym koniu (Quarteto 1111 - A Lenda d el Rei D. Sebastião)
Odrzuty Dylana (Bob Dylan - Death Is Not The End)
Hiszpańskim brzegiem mknę (Procol Harum - Pandora's Box)
Dwie połówki jabłka (Beatles - Love Me Do)
To żaden wstyd jest być biednym (Amália Rodrigues - Não é desgraça ser pobre)
Nie dla psa kiełbasa (Doors - Hello, I Love You)
Małpa od Lennona (Beatles - Everybody's Got Something to Hide Except Me and My Monkey)
Zejść na Ziemię (Pink Floyd - Echoes)
Tusk, czyli piosenka o dupie Maryni (Fleetwood Mac - Tusk)
Wrocław dnia czwartego (Syd Barrett - Golden Hair)
Powrót z gwiazd (Queen - '39)
W jego mózg już robak wżarł się (Pink Floyd - Hey You)
Carpe stones, rolling diem (Rolling Stones - Ruby Tuesday)
W co żeś nóż wbił? (Beatles - The Continuing Story of Bungalow Bill)
Rzeczy wstrętne dość (The Who - My Generation)
Ogniu, krocz za mną (Johnny Cash - Ring of Fire)
Diabeł tasmański (AC/DC - Whole Lotta Rosie)
Dobrze się prowadźcie (Beatles - Drive My Car)
Niech tańczy nam, maluje się (John Lennon - Woman Is the Nigger of the World)
Lata, co już przeszły (Wishbone Ash - Persephone)
Wszystko się może zdarzyć (Beatles - Tomorrow Never Knows)
Żywot Uriaha (Uriah Heep - Easy Livin')
Ręce do góry (Beatles - I Want to Hold Your Hand)
Nie strzelać do nimfomanki (Hey Joe)
Podziemny tęskniący za domem blues (Bob Dylan - Subterranean Homesick Blues)
Wybacz, że gapię wciąż się (Frankie Valli - Can't Take My Eyes Off You)
Lennon wyciąga asa z rękawa (Beatles - I Should Have Known Better)
Ameryka zatrzymać nie da się (Johnnie Wright - Hello Vietnam)
Szczęśliwi, którzy nie idą na wojnę (Creedence Clearwater Revival - Fortunate Son)
Lato największych pekaesów (Mungo Jerry - In The Summertime)
Bo to zła Elżbieta była (XIII. Století - Elizabeth)
Dajcie mu „F”! (Country Joe and the Fish - I-Feel-Like-I'm-Fixin'-to-Die Rag)

Na miejscu 3.:
Rekordzista

Od lat chciałem pojechać do Wrocławia bić gitarowy rekord Guinnessa. Gdy w tym roku zobaczyłem, że jako gwiazdy wystąpią m.in. Eric Burdon (i to pod szyldem The Animals) oraz Uriah Heep, to porzuciłem daleko zaawansowane plany warszawskich peregrynacji. Po pierwsze trzeba było opanować "Hey Joe". Opanować i przetłumaczyć. Przetłumaczyć i zagrać. Zagrać i zaśpiewać.


A potem już wystarczyło stanąć na wrocławskim rynku:


Rekordowe wykonanie z moim udziałem (padał przykry deszcz, ale na szczęście wziąłem starą enerdowską gitarę, która już przeżyła wszystko):


Zanim zostałem jednym z 7344 rekordzistów, mogłem zagrać „House of the Rising Sun” wraz z Erikiem Burdonem. Pomyślałby kto 30 lat temu takie cuda...


Na miejscu 2.:
Pink zastępczy

Na początku marca przypadkiem trafiłem na informację, że w Mrągowie wystąpi jakaś grupa grająca utwory Pink Floydów. Okazało się, że "jakaś grupa" to Spare Bricks. Kupiłem czym prędzej dwa bilety, jak się okazało jedne z ostatnich, co mnie, przyznam, zdziwiło. Po koncercie nie byłem już zdziwiony...


Po mrągowskim koncercie odezwał się do mnie Darek Naworski z ZET Gold, który organizował spektakl. Ja już byłem od dwóch dni fanem Spare Bricks, on szykował na jesień kolejne koncerty w naszym województwie. Na fali entuzjazmu przetłumaczyłem "Hey You":


Zespół życzliwie podszedł do tego tłumaczenia i wykonał "Hey You" po polsku zarówno na kętrzyńskim, jak i olsztyńskim koncercie.

A ja przebojem (nie swoim) wdarłem się na scenę:


W Olsztynie też sobie nie darowałem:


Na miejscu 1.:
Porska i Poltugalia

Jeszcze przed wyjazdem do Lizbony zacząłem podejrzewać, że nasze kraje łączy wiele podobieństw. Po powrocie byłem już tego pewien.


W ramach przygotowań przetłumaczyłem dwie portugalskie piosenki. Pierwszy wybór padł na portugalskie dobro narodowe, czyli fado i Amálię Rodrigues (1920-1999) i „Não é desgraça ser pobre”.

W Lizbonie stanąłem przed doczesnymi szczątkami wielkiej artystki, pochowanej w portugalskim Panteonie Narodowym.


Przy drugiej portugalskiej piosence poczułem się już jak w domu. Nie mogło być inaczej, skoro to opowieść o królu, który zginął w walce z niewiernymi, a poddani czekają aż wróci na białym koniu:


A po powrocie z Lizbony odważyłem się zaśpiewać po portugalsku:


Pożądanie zwane tramwajem


W górę i w dół


Smak moich ulic


Portugalska karma


Tradycyjnie zrobiłem sobie też Dom Pracy Twórczej. "Spinning Wheel" zacząłem tłumaczyć przy ciastku w Confeitaria Nacional a skończyłem nad Atlantykiem na plaży w Costa da Caparica.


Uwieńczeniem pozycji nr 1 była dziesiąta rocznica pewnego wydarzenia z 11 września 2004 roku :)


Dla przypomnienia:
Moja lista przebojów 2008 roku
Moja lista przebojów 2009 roku
Moja lista przebojów 2010 roku
Moja lista przebojów 2011 roku
Moja lista przebojów 2012 roku
Moja lista przebojów 2013 roku

środa, 24 grudnia 2014

Chodząc w łodzi

Jako człowiek urodzony dokładnie trzynaście do kwadratu lat po Adamie Mickiewiczu, zawsze bywam lekko poszkodowany w kwestii oprezentowania. Na szczęście układ jest uczciwy – o północy prezenty urodzinowe, a kilkanaście godzin później upominki świąteczne. Do pierwszej gwiazdki jeszcze trochę czasu, więc na razie cieszę oko otrzymanym przed chwilą podarkiem urodzinowym. Cieszę oko i stopy, bo to się używa na nogach. Stopę zawsze miałem niemałą, ale żeby zamiast kajaków zaproponować mi łódź podwodną?



Uwaga, żart! – Jeśli nie znacie tej piosenki, to znaleźliście się w złym miejscu – oznajmił Ringo Starr intonując 15 czerwca 2011 roku w Sali Kongresowej „Yellow Submarine”.


Robienie sobie jaj z piosenki o żółtej łodzi podwodnej to zabawa lekka, łatwa i przyjemna. Przynajmniej dla robiącego jaja, nie wiem jak dla słuchaczy. Oto premiera mojego i Cypka jajczarskiego tłumaczenia z lipca 1998 roku:


Po dwóch dniach śpiewał już cały obóz (niechby nie chciał):


I jeszcze wykonanie z sesji w umywalni:


W naszym town wesoło jest,
Każdy pływa, tam gdzie chce.
Każdy śledź mają swoją sieć,
Każda ryba słona jest.

Polny śledziu, jak ci się wiedziu?
Będziesz dzisiaj na obiedziu.
Czemu tak wytrzeszczasz kły,
Przecież nie masz wcale ich.

Zęby po pas, już trzeszczy kra.
Pochłania morze Titanika.
Idzie na dno stare czółno,
Żegnaj DiCaprio, goodbye my love.
Marksoby, 11/12.07.1998

sobota, 20 grudnia 2014

Mało nas

Dla wszystkich wystarczyłoby miejsca:



Niestety, nie wszyscy mogli być, zajęci służbą:


Kolejna wigilia w instruktorskim gronie. Która? Trudno zliczyć, ale grubo ponad dwudziesta. Liczę na kolejnych dwadzieścia i jeszcze dwadzieścia. Może w większym gronie. Wystarczy zgrać terminy.

niedziela, 7 grudnia 2014

Mikołaj z alkomatem

Wszyscy mają na koncie jakąś piosenkę świąteczną, nie wyłączając Beatlesów i Elvisa. No, może Cat Stevens nie ma...

Jeden z największych krismasowych hitów należy do zespołu Slade. Panowie Noddy Holder i Jim Lea przedstawili święta na swój ulubiony sposób – jako niezłą imprę. Najważniejsze, żeby Mikołaj dojechał trzeźwy i żeby babcia zatańczyła rock and rolla. Z tym, że wtedy (w 1973 roku, gdy piosenka powstała) rock and roll był dla babci ekstrawagancją. Dla dzisiejszych staruszek rock and roll to muzyka młodości.


Czy na ścianie wieszasz już skarpetę swą?
Czy szczęśliwi Mikołaje wszyscy są?
Czy renifer jest w zaprzęgu?
Czy Mikołaj w saniach jest?
Czy pilnują wróżki, by miał trzeźwy dzień?

Więc oto już idą święta
To zabawy wszystkich czas
Patrz, co cię czeka tam
To ledwie pierwszy znak

Czy nie czekasz może na rodzinny zjazd?
Czy na pewno dodatkowy pokój masz?
Czy twa babcia mówi, że
Stary przebój dobry jest?
Potem razem w rock and rollu trzęsie się

Więc oto już idą święta
To zabawy wszystkich czas
Patrz, co cię czeka tam
To ledwie pierwszy znak

Co zrobi tata gdy
Ujrzy jak mama z Mikołajem całuje się?

Czy na ścianie wieszasz już skarpetę swą?
Czy nadzieję masz, że spadnie śnieg dziś w noc?
Czy gnasz w dół pojazdem, który
Sam zrobiłeś sobie gdzieś?
Kiedy wpadniesz w zaspę, to zarobisz w łeb

Więc oto już idą święta
To zabawy wszystkich czas
Patrz, co cię czeka tam
To ledwie pierwszy znak

Olsztyn, 6-7.12.2014



Horacy Tłumacy - na Facebooku
Horacy Tłumacy - na YT
Horacy Tłumacy - lista przetłumaczonych piosenek

sobota, 6 grudnia 2014

Macając McCartneya

Są różne sztuczki. Jest sztuka mięsa. Jest i sztuka McCartneya. „The Art od McCartney” ukazała się 18 listopada, niecałe trzy tygodnie temu. Do buta nie weszła, ale Mikołaj nie jest ortodoksem, położył obok. Czy byłem grzeczny? Nie mnie oceniać. Ale żeby dostać taką płytę, przygotowywałem się od kilku lat.



1. „Maybe I’m Amazed” – Billy Joel
Billy Joel ma widać niezłe chody w szołbiznesie, skoro otwiera tak prestiżową płytę. Co więcej, otwiera zarówno pierwszy krążek, jak i drugi (pozycja 18.).
Moje tłumaczenie z 16.06.2013.


2. „Things We Said Today” – Bob Dylan
Udział Boba Dylana na takiej płycie może zaskakiwać. Że też się artyście chciało, przecież ma co robić. Jeszcze bardziej zaskakuje, że nawet ładnie śpiewa.
Tej melodii nie da się zaśpiewać nieładnie.


No, może jednak. Moje tłumaczenie z 27.04.2013.


3. „Band on the Run” – Heart
Nigdy nie interesowałem się tym zespołem, ale dwoma nagraniami na tej płycie (poz. 22). udowadnia, że powinienem naprawić ten błąd.
Piosenkę przetłumaczyłem 6.06.2013, ale mnogość melodii nagromadzona w jednym utworze skutecznie staje mi na drodze, żebym nagrał własną wersję.


4. „Junior’s Farm” – Steve Miller
Wydawało się, że artysta zapomniany (ale nie przeze mnie), a tu proszę. Świetna wersja takiej sobie w sumie pioseneczki.
Moje tłumaczenie z 2-3.06.2013.


5. „The Long and Winding Road” – Yusuf Islam (aka Cat Stevens)
Wiele lat Cat Stevens, po przemianie w Yusufa Islama, nie dawał znaku życia, ale ostatnio jakby go więcej. Dobrze byłoby trafić na jego koncert (czy Dolina Charlotty mnie słyszy?).
Moje tłumaczenie z 9-11.06.2013.


6. „My Love” – Harry Connick Jr. / 7. „Wanderlust” – Brian Wilson
Paul McCartney doskonale łączy piosenki w suity (weźmy choćby końcówkę „Abbey Road” czy „Band on the Run” z pozycji 3.). Tym razem połączyli mu w jedno dwa utwory z płyt odległych o dziewięć lat.

8. „Bluebird” – Corinne Bailey Rae
Nie znam artystki, ale daje radę.

9. „Yesterday” – Willie Nelson
Zaszczytu zaśpiewania dostąpił nie byle kto. Naprawdę udana wersja. Szczera.
Szczerze może zaśpiewać zarówno 80-latek, jak i 23-latek.


Tę piosenkę przetłumaczyłem 10.09.2012 w Paryżu.


10. „Junk” – Jeff Lynne
Jeden z tych artystów, który przejął pałeczkę po Beatlesach. O ile to w ogóle możliwe...

11. „When I’m Sixty-Four” – Barry Gibb
Z nagraniem tej piosenki ostatni żyjący z braci Gibb spóźnił się cztery lata. Adekwatny wiek miał w 2010 roku. Ale nie wypominajmy 68-latkowi, że chciałby mieć 64 lata.

12. „Every Night” – Jamie Cullum
Ta piosenka ma pecha. Gdyby Beatlesi nagrali jeszcze jedną płytę, byłaby beatlesowskim klasykiem. A tak jest „tylko” kolejnym świetnym utworem McCartneya z 1970 roku. Może i pecha ma Jamie Cullum. Gdyby się urodził ze 30 czy 40 lat wcześniej...

13. „Venus and Mars/Rock Show” – Kiss
Zespół Kiss mnie nigdy szczególnie nie intrygował, chociaż w zasadzie powinien (bo w okresie jego świetności byłem w jego nastoletnim targecie). Ale jak się tylko słucha, a nie trzeba patrzeć, to trzeba przyznać, że to zespół z czasów, gdy liczył się warsztat. Co do utworu – znów dwie piosenki w jednej, oryginalnie połączone przez McCartneya na płycie „Venus and Mars” z 1975 roku.

14. „Let Me Roll It” – Paul Rodgers
Prześwietna piosenka zaśpiewana przez prześwietnego wokalistę nieodżałowanego zespołu Free.
Moje tłumaczenie z 31.05-1.06.2013.


15. „Helter Skelter” – Roger Daltrey
Powtórzę się – prześwietna piosenka zaśpiewana przez prześwietnego wokalistę... Z tą różnicą, że The Who jest właśnie w trasie. Mocno przerzedzone, to prawda.
Jak widać, hard rocka można śpiewać zarówno w wieku 26 lat, jak i pół wieku później.


Moje tłumaczenie z 15-16.06.2013.


16. „Helen Wheels” – Def Leppard
Znów zespół, który mnie totalnie nie rajcuje. Chociaż przecież nieźle gra. A piosenka? Tytuł odziedziczyła po land roverze państwa McCartneyów, zwanym pieszczotliwie hell on wheels. Ciekawe, muszę powiedzieć o tym mojej Teściowej.

17. „Hello, Goodbye” – The Cure featuring James McCartney
Goodbye, pierwszą płytę albumu zamyka Robert Smith z kolegami. A do kolegów dołączył James McCartney, jedyny syn sir Paula.

18. „Live and Let Die” – Billy Joel
To niesamowite, że 65-latek zaśpiewał głosem 29-letniego McCartneya. A jak ktoś powie jeszcze raz, że to piosenka Gunsów, to ma w ryj.

19. „Let It Be” – Chrissie Hynde
O zespole The Pretenders ostatnio ciszej, ale na koncert chyba bym poszedł. Krysia w świetnej formie.
Moje tłumaczenie z 1.07.2012


Oraz druga wersja tłumaczenia z 2.07.2012:


20. „Jet” – Robin Zander and Rick Nielsen
Piosenka dotknięta przez Cheap Trick (pamiętacie, jak w 1982 roku Trójka wznowiła nadawanie po przerwie wojennej i zrobiła nas w konia, że puszcza nowe nagranie Beatlesów? A to Tani Chwyt był...). Jeden z moich ulubionych solowych kawałków McCartneya. Pierwsza dycha, a może nawet pierwsza piątka. Może dlatego, że słuchałem tego w epoce z oryginalnego singla? Dzięki, Mariusz.

21. „Hi Hi Hi” – Joe Elliott
I znów pan z Def Leppard. Nie kręci mnie, w przeciwieństwie do piosenki.

22. „Letting Go” – Heart
Bardzo udana pozycja 3., bardzo udana pozycja 22. Tak słucham, słucham zespołu Heart i kojarzy mi się coraz bardziej z Shocking Blue. Podobny głos wokalistki (tam nieodżałowana Mariska Veres).

23. „Hey Jude” – Steve Miller
Singiel wszech czasów, prawda? Brawo dla pana Millera (nie mylić z Leszkiem).
Moje tłumaczenie z 1.10.2011.


No to może jeszcze po czesku.


24. „Listen to What the Man Said” – Owl City / 25. „Got to Get You Into My Life” – Perry Farrell
I znów zabawa w łączenie piosenek. Nawet zgrabnie wyszło połączenie utworów z zupełnie innych epok (mccartneyowskiej i beatlesowskiej).
Moje tłumaczenie z 8.06.2013.


26. „Drive My Car” – Dion
Największe zaskoczenie dla mnie na tej płycie. Przepraszam, ale zdziwiłem się, że Dion DiMucci jeszcze żyje. Takie to zamierzchłe czasy, gdy święcił triumfy na scenie. Powrót w niezłej formie.
Moje tłumaczenie z 11-13.03.2014.


27. „Lady Madonna” – Allen Toussaint
Taka płyta jest również po to, by odkryć nieznanych (mi) wcześniej artystów. No to odkryłem.

28. „Let ‘Em In” – Dr. John
Nie znaliście Dr. Johna? No to posłuchajcie tego zasłużonego muzyka.

29. „So Bad” – Smokey Robinson
Drogi Beatlesów i Robinsona już się przecinały. Chociażby na drugiej płycie Beatlesów, gdy nagrali jego piosenkę „You’ve Really Got a Hold on Me”. Z „So Bad” artysta (piosenka McCartneya z 1983 roku) nie miał nic wspólnego. Do teraz.

30. „No More Lonely Nights” – The Airborne Toxic Event
Młodzi artyści kochają McCartneya. Oto dowód.

31. „Eleanor Rigby” – Alice Cooper
Starzy artyści też zakochani w sir Paulu. Chociażby Alicja Kuper.
Moje tłumaczenie z 6-7.01.2011.


32. „Come and Get It” – Toots Hibbert with Sly & Robbie
Gdyby ewidentni regałowcy nagrali „Ob-La-Di, Ob-La-Da”, byłoby banalnie. Ale tylko śnięta ryba płynie z prądem.

33. „On the Way” – B.B. King
Tę gitarę poznajemy od pierwszego dźwięku. Podobnie jak głos. A piosenka? McCartney też pisał bluesy. Ten z 1980 roku z płyty „McCartney II”.

34. „Birthday” – Sammy Hagar
Może gdyby Hagar był Anglikiem, to on obsługiwałby mikrofon w Led Zeppelin? Puszczę sobie tę piosenkę 24 grudnia.

Dzięki, Mikołaju!


Horacy Tłumacy - na Facebooku
Horacy Tłumacy - na YT
Horacy Tłumacy - lista przetłumaczonych piosenek

środa, 3 grudnia 2014

Dziewczyna i śmierć

Dziś 49. rocznica ukazania się „Rubber Soul”. Od tej płyty u Beatlesów wiele się zmieniło. Poczuli, że naprawdę mogą zrobić, co tylko chcą. Na przykład nagrać piosenkę z lekką nutą sadomasochizmu. Niby ckliwa ballada, a bohater daje sobą pomiatać i zapracowuje się na śmierć.



Czy jest ktoś, kto zechce dziś wysłuchać mej historii
O dziewczynie, co mą stała się?
Jest w rodzaju tych, których tak pragniesz, choć to boli
Nie żałujesz ani w noc, ni w dzień

Ni w dzień
Dzień

Kiedy myślę, ile razy chciałem odejść od niej
Przytulała mnie, słyszałem płacz
Przyrzekała mi na wszystko, a ja znów wierzyłem
Po dziś dzień dlaczego nie wiem sam

O sam
Sam

Jest w rodzaju tych, co poniżają
Cię przy kumplach, czujesz ból
Mówisz jej, że jest jak cud
Wie o tym nawet bez twych słów, wie już, uu, uu, uu

Wie
Wie

Czy mówiła, będąc młoda, że ból radość niesie?
Czy pojęła to, gdy rzekli, że
Facet musi kark swój skręcić, żeby dzień poleżeć
Czy w to będzie wierzyć, gdyby zszedł?

By zszedł
Zszedł

By zszedł

Olsztyn, 30.11-3.12.2014



Piosenkę „Girl” ewidentnie napisał John Lennon. 15 lat później zamknął temat utworem „Woman”. Pozmieniało mu się.

Kącik „Świata Młodych”, 2 lutego 1980. Zachowany wycinek jak wehikuł czasu...


I kilka lat późniejsza inspiracja w „Na przełaj” i wersja Jerzego Menela:

To samo tłumaczenie znalazłem w 1986 roku również w tygodniku „Radar”:

Horacy Tłumacy - na Facebooku
Horacy Tłumacy - na YT
Horacy Tłumacy - lista przetłumaczonych piosenek