Chciałem tylko, żeby gdzieś przekroczyć granicę, wszystko jedno którą, bo ważny dla mnie był nie cel, nie kres, nie meta, ale sam niemal mistyczny i transcendentny akt przekroczenia granicy.
(Ryszard KAPUŚCIŃSKI, „Podróże z Herodotem”)
W kilku smakach
▼
niedziela, 14 kwietnia 2013
Ojczyzno moja
To nie był główny powód dzisiejszego wyjazdu na Litwę, ale skoro już stanął na naszej drodze, to się dalej nie potoczył. Dzieło zaprzyjaźnionej z litewską odnogą naszej rodziny Tatarki:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz