poniedziałek, 2 listopada 1987

Trzecia fala pędzi wszędzie...

Najpierw tekst, potem autoprzypisy, bo świat się tak pozmieniał, że parę rzeczy trzeba wyjaśnić. Czyli co trapiło 20-letniego studenta matematyki w Krakowie? Po latach sam nie wiem, czy pisałem to na poważnie czy prześmiewczo…


D E

Umierające cienie ludzi
G D
Ten widok nigdy cię nie znudzi
D E
Opuszczające domy dzieci [1]
G D
Czy matce której łza poleci?
D E
Oszukiwana co dzień śmierć
G D
Ukradłem życia jeszcze ćwierć
D E
Daleko nam do tych dni
G D
Gdy każdy mówił – „Ja to ty”

Ref.
D E
A każdy chciałby łatwo żyć
G D
Lecz są tacy, co wolą być [2]

D E
Pijacy, dziwki, mitomani
G D
Między nimi się szukamy
D E
Las człowieka jest już faktem [3]
G D
I myślenie tu nietaktem
D E
Odzieramy się z uczucia
G D
Materializm je wyklucza
D E
Nie szukamy w życiu przygód
G D
To przeszkodą jest dla wygód

D E
Telewizor, IBM [4]
G D
To wartości, to już wiem
D E
Na wysypisku ludzkich marzeń
G D
Leżą wartości dzisiaj wraże
D E
Dziś nikt nie bawi się kwiatami
G D
Lekarze straszą alergiami
D E
Tulipany nylonowe
G D
Środowisko jest to nowe

D E
Cudzych spojrzeń unikamy
G D
Od uśmiechów uciekamy
D E
Trzecia fala pędzi wszędzie
G D
Panie Toffler, co to będzie [5]
D E
Wyciągnięta do nas dłoń
G D
Nie dotykaj, Boże broń
D E
AIDS nas straszy kilka lat
G D
„Pedał pedałowi brat!” [6]

D E
Nasze życie Bóg wie gdzie
G D
Czuwa złącze p-n-p [7]
D E
Gdy tranzystor ten nawali
G D
To zapłonie świat nasz cały [8]
D E
Odejdziemy w końcu w ciemność
G D
Komu zrobi to przyjemność
D E
Będzie ciepło jak na Słońcu
G D
Zapanuje spokój w końcu

D E
Gdzieś niezależne są struktury
G D
Idzie produkcja makulatury
D E
Sto dolarów na ulotki
G D
A za resztę żywot słodki [9]
D E
Ludzie gaście swoje światła
G D
Jacek Kuroń wam to ułatwia [10]
D E
Gdy ściemnieje klatka cała
G D
Będzie władza się was bała [11]

D E
Naszych granic strzegą ludzie
G D
Zaprawieni w trudnym trudzie
D E
Oficerowie sztabowi
G D
Do obrony są gotowi
D E
Mają środków całą masę
G D
Wśród nich żytnią i kiełbasę
D E
Strategiczna jest to broń
G D
Pułkowniku – widać dno [12]

D E
Rozwijamy się umysłowo
G D
Ja mu sześć słów, on mi słowo
D E
„Czy już wiesz, co to elokwencja?”
G D
Zazielenił się z przejęcia – „No...”
D E
W piłce za to jest dość mocny
G D
Wie kto obrońca, kto pomocnik
D E
Za ile sprzedał nogi Boniek
G D
Mówili wczoraj na stadionie [13]

D E
Słuchajcie tylko Modern Talking [14]
G D
To na życie nowy sposób
D E
Kosmologiczne problemy
G D
Przy ich pomocy rozwiążemy
D E
Piękna cała Ziemia nasza
G D
Do roboty nas zaprasza
D E
A kiedy w pracy nie wydolę
G D
Rockowym przyjdzie być idolem

D E
Nie mówcie dzieciom o bocianach
G D
Fizjologia jest im znana
D E
Ta zabawa szybko leci
G D
Dzieci rodzą dzisiaj dzieci
D E
Nie męczcie dzieci piękną Śnieżką
G D
Ich myśli chodzą inną ścieżką
D E
„Mamo, kup mi walkmana”
G D
Bez walkmana życia nie ma [15]

D E
Pierestrojka, atestacja [16]
G D
Więc na obiad jest kolacja
D E
Na kolację zjemy obiad
G D
Przebudowa już gotowa
D E
Nie pytajcie ludzie mnie
G D
Skąd ja wszystko to wiem
D E
Spójrzcie lepiej w swe sumienia
G D
Jest tam tyle do zmienienia
Kraków, 1/2.11.1987




[1] – „She’s Leasing Home” – piosenka Beatlesów z „Sierżanta Pieprza”. Ona odchodzi, bo rodzice dali jej pieniądze, ale nie dali jej miłości…

[2] – ruch „Wolę być”. Już o tym pisałem, więc się po prostu powtórzę: Mieć czy być? – na tak postawione pytanie niektórzy odpowiedzieli „wolę być” i w 1984 roku założyli ruch ekologiczno-pokojowy „Wolę być”. Ostoją ruchu był harcerski tygodnik „Na przełaj”. Po latach wydaje mi się to dość dziwne, że taki anarchizujący ruch mógł w ogóle zacząć działać po ledwo co zakończonym stanie wojennym. „Na przełaj” mogło sobie zresztą pozwolić na wiele kontrowersyjnych tematów. Jeszcze bardziej dziwnie wygląda to, że ruch sprzeciwiający się konsumpcyjnemu stylowi życia powstał w epoce, gdy nie było co konsumować :) W 1986 roku zostałem członkiem „Wolę być”. Stało się to na Stachuriadzie we Fromborku. Kiedyś o tym napiszę...

[3] – „las człowieka” – sformułowanie z kultowej (a jakże!) audycji „Nie tylko dla orłów”, którą można było usłyszeć w PR III Polskiego Radia w drugiej połowie lat 80. Była to polska odpowiedź na Monty'ego Pythona realizowana przez Wojciecha Manna, Monikę Olejnik, Grzegorza Wasowskiego czy Alicję Resich-Modlińską, że wymienię najbardziej znane nazwiska. Autorzy uwielbiali przekręcać znane powiedzenia czy tytuły, więc z książki „Los człowieka” Michaiła Szołochowa zrobili „las człowieka”, miejsce, gdzie rządzi bezwzględny gajowy. Nie pamiętacie „Losu człowieka”? A scenę z filmu, w której radziecki żołnierz chwali się, że nie zakąsza ani po pierwszej, ani po drugiej szklance? (я после первого стакана не закусываю). Na marginesie – „Los człowieka” i inne książki Szołochowa okazały się plagiatami…

[4] – firma IBM znana była w komunistycznej Polsce, bo miała swoje biura w naszym kraju od połowy lat 60. I byłaby dla nas wówczas synonimem komputera, gdyby nie ZX Spectrum (mieliśmy w szkole, a jak, nawet wgrywałem do niego oprogramowanie z magnetofonu kasetowego Grundig, czyli nagrane nocą z Rozgłośni Harcerskiej 5 minut szumów i trzasków).

[5] – „Trzecia fala” Alvina Tofflera rozbudzała w latach 80. moją wyobraźnię do tego stopnia, że zasłoniłem się nią (w przenośni oczywiście) podczas ustnej matury z nauki o społeczeństwie. Polecenie brzmiało: „Porównaj osiągnięcia obozu socjalistycznego i kapitalistycznego”. Coś tam nagadałem, a na koniec mówię, że trzecia fala, czyli zmiany w społeczeństwie wynikające z używania najnowocześniejszych technologii, nam nie grozi. W latach 50. wyleciałbym ze szkoły, ale to był już rok 1987, więc piątka z wyróżnieniem...

[6] – żebym nie wyszedł na homofoba, wyjaśniam, że to jest cytat.

[7] – pnp – typ tranzystora bipolarnego.

[8] – w latach 80. świat żył w psychozie, że do zagłady atomowej doprowadzi awaria komputerów. Dość wspomnieć amerykański film „Gry wojenne” z 1983 roku. Oglądałem go we wrześniu 1986 roku w Bielsku-Białej. Siedząca obok koleżanka Irena Ć. z Technikum Odzieżowego (wspólna wycieczka szkolna na Węgry) zalała się oczywiście łzami z emocji.

[9] – około 1987 roku „Solidarność” wydawała się skończona. Zwłaszcza dla pokolenia 20-latków, które nie miało szans aktywnie uczestniczyć w przełomie 1980 roku. Owszem, nikt komunie już raczej nie wierzył, ale odpowiedzią na nasze problemy nie wydawała się „Solidarność”, ruch panów z wąsami (kurcze, też miałem wtedy wąsy…).

[10] – o Jacku Kuroniu mało wówczas wiedziałem. W szkołach nie uczyli :) Kilka lat później miałem okazję kilka razy rozmawiać z jego drugą żoną (pracowaliśmy w jednej gazecie) i jakoś mi głupio było, bo miałem w pamięci te ironiczne słowa... W 1995 roku Jacek Kuroń miał być gościem na Światowym Zlocie ZHP w Zegrzu. Bardzo czekałem na to spotkanie, miałem nawet jego książkę „Uwaga - zespół” z 1960 roku (jeszcze oficjalną, z czasów jego pracy w harcerstwie) z nadzieją na autograf, ale chyba nie przyjechał albo musiałem pójść na inne zajęcia.

[11] – w czasie stanu wojennego wszyscy powinni gasić o 19.30 telewizory i wychodzić na spacer, by demonstracyjnie nie oglądać „Dziennika Telewizyjnego”.

[12] – stereotyp mówił, że w wojsku głównie się pije. Jako posiadacz wyjątkowo słabej głowy wolałem iść na studia…

[13] – pod koniec lat 80. zaczął się schyłek polskiej piłki nożnej, ale jeszcze o tym nie wiedzieliśmy… Transfer Bońka do Juventusu Turyn nastąpił wprawdzie w 1982 roku, ale przez ładnych kilka lat rozbudzała wyobraźnię kwota, za jaką Włosi kupili Zibiego.

[14] – wersja współczesna: „Słuchajcie tylko Dody”.

[15] – wersja współczesna: „Bez iPoda życia szkoda”.

[16] – pierestrojkę wprowadził oczywiście Gorbaczow w 1985 roku. Politolodzy wiedzą, że jak reżim totalitarny się reformuje, to zaraz upada. Michaił nie wiedział?

Kącik rękopisów:



Horacy Pisaty - na YT
Horacy Pisaty - lista moich piosenek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz