niedziela, 28 czerwca 2020

Nie mogę śpiewać pieśni, co nie rozumiem jej

Stara gwardia nie rdzewieje, chociaż wiadomo, że ma bliżej niż dalej… Ale póki co, Paul McCartney wydał w ostatnich latach kilka świetnych płyt, płytę nagrywają Stonesi, a w poprzedni piątek swój najnowszy album rzucił na rynek Bob Dylan, co już zapowiadał w marcu niesamowitym utworem inspirowanym zabójstwem JFK. Z całego zestawu dziesięciu utworów maszyna losująca, czyli moje widzimisię, wybrała spontanicznie do przetłumaczenia „Goodbye Jimmy Reed”.



Jak widać Dylan inspirował się nie tylko poetami, ale i bluesmanami. Archetypiczny Jimmy Reed pasuje jak ulał do zanurzonego po szyję w amerykańskiej tradycji Dylana, który na szkielecie hołdu dla nieżyjącego od 44 lat bluesmana snuje ukochane przez nas aluzje i dywagacje…


Mieszkam przy ulicy, po świętym nazwę ma
Kobiety po kościołach, puder, róż na twarz
‪Katolicy, muzułmanie, żydzi modlą się‬‬
O kilometr stąd jakiś luter jest
Żegnaj, Jimmy Reed, Jimmy Reed dziś
‪Daj mi tę religię dawną, tak potrzebna mi‬‬

Wszak jest królestwo twoje, potęga oraz chwała
Idź powiedz to na górze, to jest historia cała
Niech zabrzmi bezpośredni i purytański ton
‪W tej mistycznej porze, gdy człowiek jest sam wciąż‬
‪Żegnaj, Jimmy Reed, Bóg da ci‬
‪Uderzaj w Biblię i credo niechaj brzmi‬

‪Nie będziesz mieć za dużo, to chcą ci ludzie rzec‬
‪Nie grałem na gitarze zza pleców nigdy, nie‬
I bez schlebiania, duma zbędna tu
‪Nie zdjąłem nigdy butów, by cisnąć nimi w tłum‬
‪Żegnaj, Jimmy Reed, żegnaj, koniec dnia‬
‪Włóż diament do korony, a światło zgaszę ja‬

Rzucali we mnie wszystkim, jest w książce każdy fakt
Nie miałem już czym walczyć, rzeźniczy zdał się hak
Nie mieli nic litości, pomocy żadnej wręcz
Nie mogę śpiewać pieśni, co nie rozumiem jej
Żegnaj, Jimmy Reed, żegnaj i miej fart
Nie mogę grać tej płyty, bo igłę trafił szlag

Kobieta przezroczysta ma przezroczystą rzecz
‪Pasujesz idealnie, zgodzić muszę się‬
Twe winogrona ściskam, by z nich wypijać sok
Tak jesteś mi potrzebna, jak na główkę skok
Żegnaj, Jimmy Reed, żegnaj, znikaj stąd
Myślałem, że się jej oprę, lecz to był wielki błąd

Niech Bóg będzie z tobą, bracie mój
Pozwól, że zapytam, co cię sprowadza tu
Ach, nic takiego, człowieka znaleźć chcę
Przybyłem sprawdzić, gdzie w straconej ziemi legł
Żegnaj, Jimmy Reed i żegnam wszystko twe
Dzwonię wprost z Wirginii, czy może słyszysz mnie?
Olsztyn, 20-28.06.2020



Wspomniana pod koniec kompozycja „Down in Virginia” jest tam nieprzypadkowo. Nie chciałbym rzucać wyjść na bardziej głuchego, niż jestem, ale „Goodbye Jimmy Reed” i „Down in Virginia” mają tę samą melodię.


Horacy Tłumacy - na Facebooku
Horacy Tłumacy - na YT
Horacy Tłumacy - lista przetłumaczonych piosenek

wtorek, 9 czerwca 2020

Filozofia lingwistyczna

Czy wypowiedziane słowo może zmienić rzeczywistość? Może trzy przykłady z całkiem różnych beczek:

1. Ona i on. „Tak”. Jedno słowo zmienia wszystko w ich życiu.
2. Maksymilian Paradys. „Kurwa”. I winda w znanym filmie rusza!
3. Na początku było Słowo...
Słowo „miłość” z piosenki „The Word” Beatlesów koresponduje w jakiś sposób z każdym z tych trzech przypadków. Całkiem serio mówiąc, mamy do czynienia z jedną z pierwszych piosenek The Beatles ocierającej się o abstrakt a może nawet o Absolut. Taka wczesna zapowiedź „All You Need is Love”, czyli Beatlesi sami siebie wyprzedzili o dwa lata. Siebie i Lato Miłości. Oczywiście, pierwsze skojarzenie ze słowem „miłość” to „ona i on”, ale w tekście nic na to przecież nie wskazuje. Jest podejrzenie, że chodzi o miłość w znaczeniu najszerszym z możliwych. Wszystkich i wszystkiego do wszystkiego i wszystkich.


Powiedz to, by wolnym być
Powiedz to, bądź jak ja dziś
Powiedz to, co w myślach mam
Miłość – czy to słowo znasz?
Tak dobre, pogodne
Miłość to… to!
Z początku ciągle słuchałem jak głup
Lecz teraz wiem, to najlepsze ze słów

Wykrzycz to, by wolnym być
Wykrzycz to, bądź jak ja dziś
Wykrzycz to, co w myślach mam
Miłość – czy to słowo znasz?
Tak dobre, pogodne
Miłość to… to!
Gdziekolwiek pójdę, tam słyszę je wciąż
W złych, dobrych książkach, przeczytałem to

Powiedz to, by wolnym być
Powiedz to, bądź jak ja dziś
Powiedz to, co w myślach mam
Miłość – czy to słowo znasz?
Tak dobre, pogodne
Miłość to… to!
To, co czuję musi dobre być tak
Jestem tu, by wszystkim światło dziś dać

Szansę daj wymówić je
Słowo to na miejscu jest
Słowo to, co w myślach mam
Słowo „miłość” tylko znam
Tak dobre, pogodne
Miłość to… to!
„Miłość” mów wciąż, „miłość” mów wciąż
„Miłość” mów wciąż, „miłość” mów wciąż

Olsztyn, 7-9.06.2020


Horacy Tłumacy - na Facebooku
Horacy Tłumacy - na YT
Horacy Tłumacy - lista przetłumaczonych piosenek

sobota, 6 czerwca 2020

Myślenie Harrisona nie boli

George wchodzi na poważnie do akcji. Miał już na płytach Beatlesów kilka utworów, ale tu zawiesza sobie poprzeczkę wysoko, podobnie jak w tym czasie bardziej uzdolnieni (bardziej przebojowi?) starsi koledzy z zespołu.

„Think for Yourself” to nie kolejna piosenka z cyklu „ja ją kocham, a ona mnie nie”, ale wieloznaczny interpretacyjnie kawałek, ocierający się o filozofię, może nawet zahaczający o Dylana. Znawcy twierdzą, że inspiracja szła od „Positively 4th Street”, co jest o tyle prawdopodobne, że utwór ten zrobił zamieszanie kilka miesięcy przed ukazaniem się „Rubber Soul”. Muzycznie jest równie ciekawie. Klimat utworu robi sfuzowany bas McCartneya, też pionierska rzecz.

Mam słowa dwa lub trzy,
By rzec o rzeczach,
Które robisz ty
Twe usta pełne kłamstw
O dobrych rzeczach, które
Każdy pod powieką ma

Rób, co chcesz robić, rób
I idź dokąd idziesz w przód
Za siebie myśl
Bo mnie tam z tobą nie będzie już

Zostawiam cię więc tam
I ruin życia
W twojej głowie ślad
Nie możesz dostrzec nic,
Lecz wiem, że myśl już masz
Nieszczęścia więcej rzucić w świat

Rób, co chcesz robić, rób
I idź dokąd idziesz w przód
Za siebie myśl
Bo mnie tam z tobą nie będzie już

Choć umysł ciasny twój
Pomyśleć spróbuj szerzej
Mniejszy ból
Wciąż przyszłość jasna jest
A ty naprawić zdążysz
Każdą, którą musisz, rzecz

Rób, co chcesz robić, rób
I idź dokąd idziesz w przód
Za siebie myśl
Bo mnie tam z tobą nie będzie już

Rób, co chcesz robić, rób
I idź dokąd idziesz w przód
Za siebie myśl
Bo mnie tam z tobą nie będzie już
Za siebie myśl
Bo mnie tam z tobą nie będzie już

środa, 3 czerwca 2020

Paul i jego relacje

O czym pisaliby poeci, gdyby nie miłość? Najlepiej tragiczna, nieudana, a co najmniej taka z przeszkodami. Paul McCartney zawdzięcza Jane Asher dużo emocji (na pewno od dawna zamkniętych, to już ponad 50 lat…), a muzyka zawdzięcza tym emocjom kilka fajnych piosenek, poniekąd również „Yesterday”, wyśnione przecież przez Paula w domu Jane.

„You Won’t See Me” to dość dosłowny reportaż z trudnych relacji Paula z Jane, chociaż widać nie były jeszcze aż tak trudne, skoro związek przetrwał kolejne trzy lata, aż zakończył się w 1968 roku zerwaniem zaręczyn przez Jane. Summa summarum Paulowi musiało chyba ulżyć, bo niezależna pod każdym względem, żyjąca własnym życiem, a nie tylko w blasku sławnego faceta dziewczyna, była mu ewidentnie nie na rękę (zupełnie inaczej niż w przypadku Johna, któremu do szczęścia potrzebna okazała się kobieta będąca dla niego wyzwaniem intelektualnym i emocjonalnym).  

Dzwonię znów, a tam
Odrzucasz mnie
Tego już dość mam
Zachowuj się!
Uciekł nam ten czas
O który trudno tak
I w obłęd czy mam wpaść
Gdy mnie nie ujrzysz (mnie nie ujrzysz)
Mnie nie ujrzysz (mnie nie ujrzysz)

Czemu wciąż się już
Ukrywać masz
Przebić jak się tu
Coś gnie mnie tak
Zostać nie chcę więc
I nie ma już co rzec
Lecz obrócić jak się
Gdy mnie nie ujrzysz (mnie nie ujrzysz)
Mnie nie ujrzysz (mnie nie ujrzysz)

Za razem raz
Nie chcesz mnie wysłuchać choćby
Zgodzę się na
Wszystko, nawet, gdy to groźby

Ledwie dwa trzy dni
A każdy we łzach
Odkąd znikłaś mi
To jak pięć lat
To jest jak lat sto
Odkąd poszłaś stąd
I nie mam jak iść wciąż
Bo mnie nie ujrzysz (mnie nie ujrzysz)
Mnie nie ujrzysz (mnie nie ujrzysz)

Za razem raz
Nie chcesz mnie wysłuchać choćby
Zgodzę się na
Wszystko, nawet, gdy to groźby

Ledwie dwa trzy dni
A każdy we łzach
Odkąd znikłaś mi
To jak pięć lat
To jest jak lat sto
Odkąd poszłaś stąd
I nie mam jak iść wciąż
Bo mnie nie ujrzysz (mnie nie ujrzysz)
Mnie nie ujrzysz (mnie nie ujrzysz)
Olsztyn, 26.05-2.06.2020

W ostatnich latach Paul chętnie gra tę piosenkę na koncertach. Niestety, na tych, na których byłem, nie grał („niestety”, ale które miałby wyrzucić, żeby ta zabrzmiała?):