niedziela, 24 maja 1987

Dwa w jednym

Dobrze, że te dwa spotkania odbyły się wspólnie, bo musiałbym się rozdwoić.


Zakładam, że to raczej VIII Spotkanie Kręgu Przyjaciół „Na Tropie” podłączyło się po IV Zlot Absolwentów SHS „Perkoz”, a nie odwrotnie. Perkozowy zlot bynajmniej nie w „Perkozie”, we Fromborku, który w latach 80. znów był oczkiem w harcerskiej głowie (wznowienie po dekadzie operacji, oczywiście z innym rozmachem). W dodatku miał formę rajdu. Zasłaniając się przygotowaniami do poniedziałkowej matury, przybyłem tylko na część stacjonarną. Inni, np. przedstawiciele harcerstwa wielkopolskiego, męczyli się na trasie Kadyny-Frombork.
A ja na miejscu zabawiałem druhny pieśniami…


Kącik prasowy. Najpierw informacja w marcowym „Na Tropie”. A w zasadzie dwie informacje. Po pierwsze zaproszenie na rajd „Perkoza”:

Po drugie zaproszenie na spotkanie „Na Tropie”:

I okładka czerwcowego „Na Tropie” ze zdjęciami z Fromborka:


Zaproszenie z redakcji:


I potwierdzenie uczestnictwa:


Kącik pocztowy:

Kącik formalny, czyli informator rajdowy:




















I jeszcze kącik bazgrołów, czyli jakaś relacja, którą przygotowałem wspólnie z dwie druhnami:




22-24.05.1987
VIII Spotkanie Kręgu Przyjaciół „Na Tropie” i IV Zlot Absolwentów SHS „Perkoz”
Frombork

niedziela, 17 maja 1987

Po maturze jeździliśmy na biwaki

We wtorek i środę pisałem maturę, więc trzeba było to jakoś odreagować. Biwak? Proszę bardzo!

I jeszcze relację do „Na Tropie” z tego zrobiłem:


Czego nie napisałem? Że z Reszla do Biskupca przyjechałem PKS-em. Z Biskupca pociągiem w kierunku Szczytna, wysiadka stację czy dwie za Dźwierzutami. Stamtąd z mapą w ręku do Dąbrowy nad jeziorem Sasek Wielki.

15-17.05.1987
biwak 2 OMŚDH „Szarpie” i 32 LDH „Takselki”
Dąbrowa

niedziela, 3 maja 1987

Harce nad Konikiem

Jak zaprzyjaźniona drużyna robi leśne harce, należy tam być.

To były regularne manewry, na które 37 ODH zaprosiła „Szarpie” (i nie tylko) nad jezioro Konik w pobliżu Rekownicy. Przybyliśmy tam na piechotę z Jedwabna.


Nie pamiętam także czy wygraliśmy rywalizację. Raczej nie, bo sukcesy łatwo zapadają w pamięć. Na pewno nie wygrał zastęp młodzoharcerski, który zdobył 96,5 pkt. (siary nie było, bo zwycięskie „Wikłacze” 106,5 pkt.).


Jedna rzecz mnie zastanawia – jak wszyscy zmieściliśmy się w tym namiocie?

1-3.05.1987
leśne harce 37 ODH im. Jana III Sobieskiego
jezioro Konik