niedziela, 30 kwietnia 1989

Stokrotka wiecznie żywa

Wejście 155 OSDT „Swobodne Elektrony” do 2 Olsztyńskiego Szczepu Harcerskiego, będącego odnogą „Szarpi”, nie przeszkodziło w kontynuowaniu tradycji tego zasłużonego środowiska, takich na przykład jak rajd „Stokrotka”.


To był pierwszy rajd „Swobodnych Elektronów” od czasu, gdy zasilili szeregi powołanego jesienią poprzedniego roku naszego szczepu. Trasa wiodła z podolsztyneckiego Waplewa do Nidzicy. Organizatorzy trasę już przeszli wcześniej, więc teraz nie muszą już łazić…

28-30.04.1989
IV Rajd Pieszy „Stokrotka” 155 OSDT „Swobodne Elektrony”
Waplewo-Nidzica

sobota, 29 kwietnia 1989

Zamieszanie w kokolorach

Mieszają mi się we wspomnieniach obydwie edycje Festiwalu Piosenki Zuchowej „Kokolorum”. Na pewno odbyły się dwie. Na pewno na jednej byłem. Na tej raczej nie, nie jestem nawet pewny daty.

Różnica między edycją 1988 a 1989 jest taka, że powstał 2 Olsztyński Szczep Harcerski, do którego przystały druhny organizatorki ze swoją gromadą zuchową.

29.04.1989
II Festiwal Piosenki Zuchowej „Kokolorum”
Sala Konferencyjna ZW ZSMP – Olsztyn

niedziela, 23 kwietnia 1989

Elekcja w Dniu Św. Jerzego

Nasz 2 Krąg Instruktorski „Szarpie”, który powoli przeistaczał się w 2 Krąg Starszoharcerski, zyskał tego dnia nowego przewodniczącego. To znaczy mnie.


Mieliśmy na tym stanowisku wakat od 9 marca, gdy podczas nadzwyczajnej zbiórki kręgu pozbawiliśmy poprzedniego przewodniczącego funkcji.
To był Dzień Św. Jerzego, patrona skautingu. Po raz pierwszy można było dość oficjalnie zorganizować z tej okazji mszę. Odbyła się w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa.
Nie łączyłbym tych faktów…

23.04.1989
wybór przewodniczącego 2 KI „Szarpie”
Olsztyn

Ciągle na tropie

Kolejny, przedostatni raz na spotkaniu natropkowej rodziny.


Powoli traciłem impet jako korespondent „Na Tropie”, ale ciągle coś publikowałem. W wydaniu marcowym taka kontrowersja obyczajowa:

A w czerwcowym też kontrowersja i chyba też obyczajowa (to przedruk z gazety, którą mi zamknęli w sejfie):

21-23.04.1989
XII Spotkanie Kręgu Przyjaciół „Na Tropie”
SHS „Perkoz”

niedziela, 16 kwietnia 1989

Rajdując bez pamięci

Musiał mi się tymi wszystkimi imprezami zapełnić twardy dysk, bo praktycznie nic nie pamiętam z tego rajdu.

Ledwie mam zapisaną nazwę. Rajd „Piromana”. Ale o co chodzi? Czy „Piroman” to drużyna? Jakiś lider bartoszyckiego harcerstwa starszego? Jakaś fabuła? Drużyn starszoharcerskich w Hufcu Bartoszyce nie brakowało, ale która była organizatorem?
Obrazek zastępczy, czyli plakietka hufca. Bohater z minionej epoki, bez żadnych związków z Bartoszycami, ale trudno było na Ziemiach Odzyskanych o twórców Polskiej Partii Robotniczej.

14-16.04.1989
rajd „Piromana”
Bartoszyce

niedziela, 9 kwietnia 1989

Wojskowa pankoteka

Z funkcjonującym w latach 1987-1993 Liceum Wojskowym przy ulicy Leśnej mam kilka koincydencji.


Po pierwsze w tych byłych budynkach prusackich koszarów piechoty zdobywało wiedzę i kształtowało charakter sporo znajomych z olsztyńskich drużyn harcerskich (Makar, Cycek, Bzyku, Sopel). Po drugie już po likwidacji liceum (o ich następcach napisałem kilka tekstów w „GW”) na tamtejszym placu manewrowym ćwiczyłem manewry pojazdem małolitrażowej marki w ramach zdobywania prawa jazdy. Po trzecie – mieszkam tam obecnie (są różne wersje na temat tego, jakiego przedmiotu uczono w moim obecnym living roomie).
Docierając do sedna i nawiązując do punktu pierwszego – druhowie kadeci zaprosili nas na pankotekę. Tak, w wojskowej szkole tańczyliśmy do takich podnoszących zdolność bojową utworów, jak „California Über Alles”, „Anarchy in the U.K.” czy „Najbardziej fatalna para od czasów V-2”. W takich okolicznościach dziewczyny nie były potrzebne, ale nie pamiętam, czy nie zostały jednak z jakiejś zaprzyjaźnionej szkoły żeńskiej pozyskane.

9.04.1989
dyskoteka punkowa
Liceum Wojskowe w Olsztynie

Tylko ludzie z charakterem się dzielą

Kolejny Rajd Arsenał z udziałem „Szarpi”. Niestety, beze mnie.


Rok wcześniej jakimś cudem byłem uczestnikiem, jadąc z drużyną młodszoharcerską. Na ten rajd już bym nie pojechał, bo dzieliło się nie tylko harcerstwo, ale i pogłębiały się podziały w środowisku „Szarpi”. Mieliśmy przecież już oddzielny Krąg Instruktorski „Szarpie”, który nie dość, że ewoluował w Krąg Starszoharcerski, to jeszcze był kadrą nowego 2 Olsztyńskiego Szczepu Harcerskiego.


XIX Rajd Arsenał przebiegał pod hasłem „Tylko ludzie z charakterem mogą zbudować lepszy świat”, a komendantem był phm. Andrzej Skubis. Nie śmiałbym dyskutować z tą tezą.

Kilka dni wcześniej zakończył się IX Zjazd Związku Harcerstwa Polskiego (28-31.03.1989), który zmienił numerację na XXVI i wybrał na naczelnika Krzysztofa Grzebyka. Zdjęcie z naczelnikiem zawsze na propsie.

7-9.04.1989
XIX Rajd Arsenał
Warszawa
(nie byłem, ale się wypowiem)

czwartek, 6 kwietnia 1989

Pociąg do szkolenia

Po kilku latach jeżdżenia na kursy do „Perkoza” jako uczestnik, tym razem stawiłem się tam jako organizator. Szefowała nam oczywiście Gosia Arendt.

Nie był to wprawdzie kurs perkozowy (formalnie rzecz biorąc Kurs Drużynowych Starszoharcerskich Chorągwi Warmińsko-Mazurskiej organizowany przez Wydział Instruktorski), ale splendor jest.

W ramach fabularyzacji kurs podzielił się na wagony kolejowe:
- „Dla niepalących”,
- „Wars”,
- „Pocztowy”,
- „Kormoran”.

Każdy wagonozastęp miał do przygotowania zadanie o określonej tematyce:
- zbiórka starszoharcerska – nieformalne ruchy młodzieżowe,
- turniej zastępów,
- bieg harcerski,
- gra nocna.

Jako szczególarz taki oto plan kursu rozpisałem:

3 kwietnia, poniedziałek
- 12:00 – sprawy organizacyjne
- 13:00 – obiad
- 14:30 – bariery, trudności w pracy
- 15:30 – właściwości psychofizyczne młodzieży
- 17:00 – zadania zastępów
- 18:00 – kolacja
- 19:00 – zadania zastępów
- 20:00 – ognisko „Czy instruktor to harcerz?”
- 22:00 – podsumowanie dnia

4 kwietnia, wtorek
- 08:00 – śniadanie
- 09:00 – planowanie pracy
- 11:00 – stopnie starszoharcerskie
- 13:00 – obiad
- 14:30 – bieg harcerski
- 18:00 – kolacja
- 19:00 – ciąg wychowawczy
- 20:00 – Statut ZHP, Przyrzeczenie i Prawo Harcerskie
- 22:00 – podsumowanie dnia

5 kwietnia, środa
- 08:00 – śniadanie
- 09:00 – burza mózgów – działalność gospodarcza
- 10:00 – zainteresowania w drużynie
- 13:00 – obiad
- 14:30 – zbiórka – ruchy młodzieżowe
- 17:00 – czyn na rzecz „Perkoza”
- 18:00 – kolacja
- 18:30 – spotkanie z komendantem chorągwi
- 20:00 – turniej zastępów
- 22:00 – podsumowanie dnia
- 00:00 – gra nocna

6 kwietnia, czwartek
- 08:00 – śniadanie
- 09:00 – dokumentacja w drużynie
- 10:30 – podsumowanie kursu
- 12:00 – koniec
- 13:00 – obiad

Przyglądam się po wielu latach liście uczestników… Siłą rzeczy łatwiej zlokalizować facetów. Jeden jest postępowym profesorem pedagogiki na dobrym uniwersytecie. Jeden startował na radnego gminy z listy partii, o której wszystko można powiedzieć, ale nie to, że jest postępowa. Jedna popiera z zagranicy tę niepostępową partię. Jeden jest nauczycielem przedmiotów zawodowych i wicedyrektorem w szkole. Jedna jest matką Polką walczącą o prawa kobiet. Jeden jest instruktorem nordic walkingu. Jeden handluje sprzętem do nurkowania. Jeden handluje drewnem. Jeden był kierownikiem sklepu z alkoholami. Jeden pracuje w wojsku. W sumie nieźle.




3-6.04.1989
Kurs Drużynowych Starszoharcerskich Chorągwi Warmińsko-Mazurskiej
SHS „Perkoz”