Korzystając z możliwości technicznych Wydziału Instruktorskiego Komendy Chorągwi i wierząc w wolność słowa, wydałem gazetę o pretensjonalnym tytule „Bez obciążeń”. Wydałem ją, ale do sejfu.
By wejść w klimat, zobaczmy przedruk przedruku, czyli rysunek satyryczny, który wkleiliśmy sobie w lutym 1989 roku do kroniki kręgu.W takiej właśnie atmosferze rozpoczynaliśmy rok 1989. Chcieliśmy dyskutować, dyskutować i jeszcze raz dyskutować. Krytykować, krytykować i jeszcze raz krytykować. Zmieniać, zmieniać i jeszcze raz zmieniać. Wszystkie treści w tej gazetce wyrosły na tym podłożu. Przygotowaliśmy ją z okazji XI Konferencji Sprawozdawczo-Wyborczej Chorągwi Warmińsko-Mazurskiej, która odbyła się 22 stycznia 1989 roku w sali konferencyjnej Komitetu Wojewódzkiego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Oczekiwaliśmy na mrozie w pobliskim Parku Czynu Partyjnego na wieści z obrad, licząc na jakieś przełomowe (nie pamiętam już jakie) decyzje.
Data na winiecie to 22.01.1989, ale w stopce mamy informację, że numer zamknęliśmy dwukrotnie – 19.01 (czyli przed konferencją) oraz 26.01 (czyli po konferencji, na ostatniej stronie podajemy skład nowych władz).
Treści okazały się nie do przyjęcia dla władzy harcerskiej. Redakcja została zamknięta, wydrukowany numer trafił do sejfu. Ze mną nikt nie rozmawiał, dostało się naszej szefowej z Wydziału Instruktorskiego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz