O czym dyskutowaliśmy, za cholerę nie mogę sobie przypomnieć. A przecież na początku 1989 roku (o, roku ów!) było na pewno o czym.
Pojechaliśmy, by gadać o czymś ważnym, kilkuosobową reprezentacją naszego Kręgu Instruktorskiego. W przerwach dbaliśmy o tężyznę fizyczną.
Współorganizatorem spotkania był tygodnik „Na przełaj”. Nie, żebym porzucił „Na Tropie”. To były dwie równie silne emocje lat 80.
6-8.01.1989
Klub Dyskusyjny „Na przełaj”
SHS „Perkoz”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz