Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Horacy tłumacy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Horacy tłumacy. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 9 września 2025

Jeden przebój czterech

Był 1993 rok. Po otwarciu lodówki wyskakiwał z niej zespół 4 Non Blondes ze swoim przebojem. Nie czarujmy się - jedynym przebojem.



Czemu „What's Up?” to jedyny przebój zespołu? Potencjał był, Linda Perry wspierana przez koleżanki (kolega w zespole „tylko” obsługiwał gitarę solową, nie widzę, by coś skomponował) napisała kilka przyjemnych piosenek na jedyną płytę o tytule brzmiącym jak hasło młodych hedonistek „Bigger, Better, Faster, More!”. Słucha się tego po latach z przyjemnością. Nie mam wielkiej ochoty przeprowadzać analizy tekstu, którzy jedni uważają za genialny, a inni za nic nie znaczącą wydmuszkę. Po prostu przetłumaczyłem i już, unikając pokusy zmiany wieku oraz płci podmiotu lirycznego na cokolwiek bliższy mi.

Już wieku ćwierć jest mi dane żyć
Staram się wspiąć na ten wielki szczyt, gdzie cel
Poznać mam nadzieję

Pojęłam szybko, gdy był na to czas
Że z braterstwa ludzi składa się ten świat, lecz cóż
Znaczyć w końcu ma to

I tak czasem płaczę, kiedy w łóżku swym tkwię
By wyrzucić to, co mam w głowie mej
I tak, się czuję nieco dziwacznie

Wstaję więc zatem rano i wychodzę gdzieś tam
Biorę głęboki wdech, zawrót głowy mam
I tak krzyczę na całe gardło: „Co dzieje się?”

I mówię: „Hej, tak, tak, tak, tak, hej, tak, tak”
Mówię: „Hej! Co dzieje się?”
I mówię: „Hej, tak, tak, tak, tak, hej, tak, tak”
Mówię: „Hej! Co dzieje się?”

Staram się, Boże mój, staram się
Staram cały czas, wciąż w tej instytucji
Modlę się, Boże mój, modlę się
Modlę się w każdy dzień
Tak chcę rewolucji

I tak czasem płaczę, kiedy w łóżku swym tkwię
By wyrzucić to, co mam w głowie mej
I tak, się czuję nieco dziwacznie

Wstaję więc zatem rano i wychodzę gdzieś tam
Biorę głęboki wdech, zawrót głowy mam
I tak krzyczę na całe gardło: „Co dzieje się?”

I mówię: „Hej, tak, tak, tak, tak, hej, tak, tak”
Mówię: „Hej! Co dzieje się?”
I mówię: „Hej, tak, tak, tak, tak, hej, tak, tak”
Mówię: „Hej! Co dzieje się?”

I mówię: „Hej, tak, tak, tak, tak, hej, tak, tak”
Mówię: „Hej! Co dzieje się?”
I mówię: „Hej, tak, tak, tak, tak, hej, tak, tak”
Mówię: „Hej! Co dzieje się?”

Już wieku ćwierć jest mi dane żyć
Staram się wspiąć na ten wielki szczyt, gdzie cel
Poznać mam nadzieję

Olsztyn, 6-9.09.2025



Horacy Tłumacy - na Facebooku
Horacy Tłumacy - na YT
Horacy Tłumacy - lista przetłumaczonych piosenek

niedziela, 7 września 2025

Ona kocha Beatlesów

Mówią, że to prosta piosenka. Nawet gorzej o niej mówią. Nie znają się, oczywiście.



Tę piosenkę Lennon i McCartney po prostu dobrze skroili na potrzeby postawienia kroki nad i nad ugruntowującą się Beatlemanią. Przede wszystkim jednak wytrzymali napięcie, jakie powstało, gdy młodociana ludność Zjednoczonego Królestwa (póki co) oczekiwała na kolejny krok po sukcesie albumu „Please Please Me”. Bo przecież mogli się spalić, nie wykazać talentu, nie trafić. Nie spalili, wykazali, trafili! Piosenka „She Loves You” po prostu nie bierze jeńców, także w wersji niemieckiej (śpiewałem na lektoracie u Pawła).


Wciąż kocha, tak, tak, tak
Cię kocha, tak, tak, tak
Cię kocha, tak, tak, tak, tak

Straciłeś, myślisz, ją
Wczoraj z nią widziałem się
O tobie myśli wciąż
I kazała mi to rzec

Ciągle cię kocha
I wiesz, że to nie jest złe
Tak, cię kocha
To powinno cieszyć cię

Zraniłeś bardzo ją
Straciła rozum wręcz
Lecz teraz już wie to
Że ranić nie chcesz jej

Ciągle cię kocha
I wiesz, że to nie jest złe
Tak, cię kocha
To powinno cieszyć cię

Wciąż kocha, tak, tak, tak
Cię kocha, tak, tak, tak
Miłość taka więc
Powinna cieszyć cię

Masz wszystko w rękach swych
To jest uczciwe, bo
Też w ranach możesz być
Więc lepiej przeproś ją

Przecież cię kocha
I wiesz, że to nie jest złe
Tak, cię kocha
To powinno cieszyć cię

Wciąż kocha, tak, tak, tak
Cię kocha, tak, tak, tak
Miłość taka więc
Powinna cieszyć cię
Miłość taka więc
Powinna cieszyć cię
Miłość taka więc
Powinna cieszyć cię
Tak, tak, tak
Tak, tak, tak, tak

Olsztyn, 2-7.09.2025



Horacy Tłumacy - na Facebooku
Horacy Tłumacy - na YT
Horacy Tłumacy - lista przetłumaczonych piosenek

niedziela, 31 sierpnia 2025

Pełny magazynek piosenek

Rekord świata w liczbie melodii i rytmów oraz wątków tekstowych umieszczonych w jednej piosence należy do utworu „Happiness Is a Warm Gun”.



Skąd późnym latem 1968 roku w studiach przy Abbey Road znalazł się majowy egzemplarz amerykańskiego pisma „The American Rifleman”? Przytargał go podobno George Martin. Ciekawe, nie podejrzewałem pana o takie zainteresowania. John Lennon, inspirujący się wszystkim, co zaskakujące i na drzewo nie ucieka, zobaczył w magazynie artykuł o intrygującym tytule „Szczęście to ciepła broń” i już wiedział, że ma pomysł na piosenkę. W tekście Warren W. Herlihy z dumą snuje opowieść o tym, że jego 18-letni syn John strzela z broni od siódmego roku życia.

Ciepła (od wystrzału) broń była dla Lennona tylko punktem wyjścia, chociaż w utworze jest to finał opowieści. Stworzył piosenkę, w którym jest kilka melodii, kilka rytmów i kilka motywów tekstowych. Ta mnogość wątków wskazuje, że być może odbyło się to we współpracy z McCartneyem, chociaż „Biały Album” ma opinię płyty zawierającej piosenki nagrane przez czterech facetów, którym (każdemu oddzielnie) towarzyszy reszta grupy The Beatles, a nie przez zespół.
No dobra, ale o czym właściwie jest ta piosenka? Weź się człowieku domyśl i przetłumacz… Jest podejrzenie, że podobnie jak na przykład w „I Am The Walrus” John Lennon bawi się przypadkowymi skojarzeniami, tworząc abstrakcyjną impresję tekstową, w której słuchacze, a muzyczni znawcy szczególnie, znajdują własną wartość dodaną. W tych okolicznościach moje tłumaczenie to raczej strzał na wiwat niż trzy dziesiątki pod rząd. Dodam, że zacząłem je też od końca - od przetłumaczenia pięć lat temu ostatniej zwrotki.

Nie była z tych, co tęsknią zbyt
Du du du du du du, o tak

I dobrze wie, jak
Aksamitna dotyka dłoń
Jak jaszczurka, co na szybie tkwi

Ten gość w tłumie wśród
Wielokolorowych luster
Ma podkuty but

Kłamstwo w oczach ma
Gdy zajęte ręce
Pracą ponad czas

Odbicie żony w mydle miał
Którą zjadł i przekazał
Na Państwa Skarb

Chcę się wziąć w garść, bo się staczam wciąż
Wciąż do tych spraw, co na mieście są
Chcę się wziąć w garść, bo się staczam wciąż

Matka Szefowa, Boże broń
Matka Szefowa, Boże broń
Matka Szefowa, Boże broń
Matka Szefowa, Boże broń
Matka Szefowa, Boże broń
Matka Szefowa, Boże broń

Szczęście to jest ciepła broń
Szczęście to jest ciepła broń, mamo
Gdy w ramionach trzymam cię
Czuję już mój palec na twym spuście
I wiem, nie może nikt skrzywdzić mnie, przecież
Szczęście to jest ciepła broń, mamo
Szczęście to jest ciepła broń, tak tym jest
Szczęście to jest ciepła broń, tak tym jest
Broń… Czyż nie wiesz, że
Szczęście to jest ciepła broń, mamo

Olsztyn, 13.04.2020, 23-31.08.2025



Horacy Tłumacy - na Facebooku
Horacy Tłumacy - na YT
Horacy Tłumacy - lista przetłumaczonych piosenek

środa, 6 sierpnia 2025

Beatlesi, pomóżcie!

Jeśli nic się nie zmieni w polskim kalendarzu politycznym, kolejne jubileusze płyty „Help!”, wydanej przez The Beatles 6 sierpnia 1965 roku, będą zbiegać się z inauguracją kolejnych prezydentur, a połowa Polski będzie tego dnia w rozpaczy wołać o pomoc…



Utwory z tego albumu zacząłem tłumaczyć w 2010 roku, a skończyłem kilka tygodni temu. Dziś, w sześćdziesiątą rocznicę wydania „Help!”, moja polska premiera.

„Help!”


Kolejne, po „A Hard Day’s Night”, genialne otwarcie albumu. Słuchacz jest znokautowany w pierwszej sekundzie. Podobnie jak poprzedni album, ten też otwiera piosenka Lennona z tekstem wyrastającym już ponad miłosne banały.

„The Night Before”


Krótkie piosenki Beatlesów są dobre, bo są dobre i krótkie jak ostatnia noc z dziewczyną. Na przykład ta. W filmie „Help!” Beatlesi wykonują ją na poligonie, na którym stacjonuje 3. Królewski Pułk Czołgów. Przez łąki sunie w bojowym pędzie czołg Centurion. Jak widać, do Lata Miłości jest jeszcze dużo czasu…

„You've Got to Hide Your Love Away”


Smaczkiem w tej piosence jest stary, zmęczony głos Johna Lennona, niespełna przecież 25-letniego autora tej piosenki. Urzędowy optymizm młodzieżowych pioseneczek przestał obowiązywać właśnie chyba na płycie „Help!”. Jest opinia, że taką piosenkę mógłby napisać Bob Dylan. Mógłby, gdyby była z pięć razy dłuższa i miała porąbaną wersyfikację. A tu proszę, wersy równiuśkie jak spod sztancy.

„I Need You”


Z dwóch piosenek George’a Harrisona, które trafiły na album „Help!”, ta jest ewidentnie lepsza. Beatlesi zbliżali się powoli do połowy kariery, czego oczywiście nikt na początku 1965 roku nie wiedział, a George miał na płytach zespołu dopiero jedną własną kompozycję. Sytuacja bardzo się poprawi na koniec tego roku, bo tych piosenek będzie już pięć (a potem Harrison wyraźnie przyspieszy, bo dojdzie do 24 samodzielnych utworów, czyli mniej więcej co dziewiąta piosenka The Beatles to dzieło George’a). George, szczery chłopak, adresuje piosenkę oczywiście (?) do Pattie Boyd, która tyle dobrego zrobiła w dziele inspiracji muzyków do pisania niesamowitych utworów („Something” i „Layla”, że rzucę tylko dwa najwybitniejsze przykłady).

„Another Girl”


Miał swoje seksistowskie piosenki Lennon, miał i McCartney. Tak o tych utworach sądzimy dziś i żaden dekret żadnego prezydenta żadnego kraju tego nie zmieni. Ten utwór Paul napisał na początku lutego 1965 roku w czasie urlopu w Tunezji, który spędzał oczywiście z Jane Asher. W willi należącej do rządu Jej Królewskiej Mości miał wyłożoną tunezyjskimi mozaikami łazienkę o świetnej akustyce, co, jak wiem doskonale również z własnych doświadczeń, natychmiast prowokuje do jej wypróbowywania. No i z tych prób powstała piosenka, w której Paul zupełnie bez metafor śpiewa, że ma nową dziewczynę, bo zawsze bierze to, co lepsze. Ba, adresuje tę informacje bezpośrednio do byłej już dziewczyny. Po latach stwierdził, że to była tylko taka zabawa, bez podtekstów i bez związku z rzeczywistością. Co prawda, to prawda – Paul i Jane tworzyli najbardziej ekscytującą parę swoich czasów jeszcze przez trzy lata. A może Paul odreagowywał w ten sposób swoją frustrację rockowego macho, któremu Jane potrafiła się postawić.

„You're Going to Lose That Girl”


Jedna z tych piosenek Beatlesów, po których konkurencja zapisuje się na kurs past twarogowych. Wszystko się w niej zgadza. Mamy wyjątkowo udane, nawet jak na zawsze świetnych w tych sprawach Beatlesów, harmonie wokalne. Mamy zgrabne i lakoniczne, jak na tamte czasy przystało, solo gitarowe Harrisona. No i mamy nietypowy tekst – facet śpiewa do faceta, że mu odbije dziewczynę, jeśli się nie będzie o nią starał.

„Ticket to Ride”


Skąd na samym końcu „Ciemnej Strony Księżyca” wziął się ledwo słyszalny fragment orkiestrowej wersji „Ticket to Ride” Beatlesów, którą George Martin nagrał w 1965 roku na swoją, instrumentalną wersję płyty „Help!”? Jest kilka wersji, wybieram tę, która mówi, że loop z biciem serca został nagrany na źle wyczyszczonej taśmie studia EMI przy Abbey Road. Co za niechlujstwo!

„Act Naturally”


Ta piosenka to niezły kalambur. Ringo Starr śpiewa, że chcą z niego zrobić gwiazdę. A mogli Fronczewskiego. 17 czerwca 1965 roku Beatlesi zamknęli erę coverów na swych albumach. Tego dnia nagrali „Act Naturally”, ostatni obcy numer (wygłupów na „Let It Be” nie licząc). To klasyczna w formie i treści piosenka country. Napisał ją Johnny Russell z jakimś dziwnym udziałem Lavonii Inez Morrison, która podobno nie miała żadnego artystycznego wkładu w piosenkę, ale spowodowała, że nagrał ją Buck Owens. Piosenka wyszła w marcu 1963 roku. To ciekawe, że Beatlesi wzięli na warsztat utwór, który zdobył popularność, gdy sami byli już gwiazdami. Ale podobno piosenki country to była ich guilty pleasure.

„It’s Only Love”


Ta piosenka miała (?) nazywać się zupełnie inaczej. Może nie jest to tak smakowity przykład, jak z „Yesterday”, które pierwotnie było „Jajecznicą”, ale to chyba lepiej, że nucimy „It’s Only Love”, a nie „That's a Nice Hat”. Nie zmienia to faktu, że po latach John Lennon, który w całości stoi za tą piosenką, miał do niej cokolwiek pogardliwy stosunek. No, dylanowski tekst to nie jest…

„You Like Me Too Much”


Skoro kilka linijek wyżej napisałem, że „I Need You” to lepsza z tych dwóch piosenek Harrisona, to konsekwentnie muszę przyznać, że „You Like Me Too Much” jest gorsza. Bez sensu, prawda? Gdyby przełożyć to na język marketingu, to producent telewizorów mówiąc, że ma tu oto najlepszy model na świecie, musiałby jednocześnie przyznawać, że inny jego model jest, no jakby nie mówić, gorszy… Nikt na to nie pójdzie! Wszystko to nie zmienia faktu, że mamy w piosence ciekawe podejście George'a do relacji damsko-męskich. Rozwinie psychodelicznie tę myśl w „It's All Too Much”.

„Tell Me What You See”


Beatlesi czerpali inspirację ze wszystkiego, co się dało i nie dało. Nawet z religijnej makatki. W tę piosenkę McCartney wplótł nawiązanie do motta, jakie wisiało w domu ciotki Mimi, która wychowywała Johna Lennona.

„I've Just Seen a Face”


To beatlesowskie country. Nie jest to może bluegrass, ale Paul McCartney nie pierwszy i nie ostatni raz udowodnił tą kompozycją, że nie jest ortodoksyjnym rokendrolowcem. Piosenka pędzi w rytmie country nie tylko muzycznie. Można powiedzieć, że jedno słowo wchodzi drugiemu słowu do... (tu takie niedomówienie).

„Yesterday”


O tej piosence napisano wszystko, więc ja ograniczę się tylko do przypomnienia, że przetłumaczyłem ją w Paryżu w kultowej kawiarni Les Deux Magots. I dodam, że kilka miesięcy później przetłumaczyłem też wersję „oryginalną”, czyli o miłości do jajecznicy.

„Dizzy, Miss Lizzy”


Larry Williams dzięki swoim trzem piosenkom nagranym przez Beatlesów mógł żyć długo i szczęśliwie. Niestety, w latach siedemdziesiątych dopadły go narkotyki i problemy z prawem, a w 1980 roku jego życie zakończyła broń palna, choć w zupełnie innych okolicznościach, niż to miało w tym samym roku w przypadku Johna Lennona, który te wszystkie piosenki zaśpiewał. O ile „Act Naturally” to ostatni (nie licząc „Maggie Mae”) nagrany przez Beatlesów cover, to „Dizzy, Miss Lizzy”, dzięki temu, że zamyka płytę „Help!”, jest literalnie ostatnim coverem w dyskografii zespołu (no, nie licząc tego incydentu z albumu „Let It Be”). Patrząc na chronologię – „Act Naturally” zarejestrowano 17 czerwca 1965 roku, a „Dizzy, Miss Lizzy” 10 maja. Ta druga data jest bardzo ciekawa, bo właśnie tego dnia przypadały 30. urodziny Larry’ego Williamsa.

Nieodzowny aneks – okładka „Help!” z podpisami Beatlesów, którą widziałem w nowojorskiej Hard Rock Cafe:

Horacy Tłumacy - na Facebooku
Horacy Tłumacy - na YT
Horacy Tłumacy - lista przetłumaczonych piosenek

Aktualizowany stan moich tłumaczeń albumów The Beatles:

22 marca 1963 - 22 marca 2023 (60-lecie)
Please Please Me

22 listopada 1963
With the Beatles

10 lipca 1964 - 10 lipca 2024 (60-lecie)
A Hard Day's Night

4 grudnia 1964 - 4 grudnia 2024 (60-lecie)
Beatles for Sale

6 sierpnia 1965 - 6 sierpnia 2025 (60-lecie)
Help!

3 grudnia 1965 - 3 grudnia 2020 (55-lecie)
Rubber Soul

5 sierpnia 1966 - 5 sierpnia 2021 (55-lecie)
Revolver

1 czerwca 1967 - 1 czerwca 2017 (50-lecie)
Sgt. Pepper's Lonely Hearts Club Band

27 listopada 1967 - 27 listopada 2022 (55-lecie)
Magical Mystery Tour

22 listopada 1968
White Album

17 stycznia 1969 - 17 stycznia 2025 (56-lecie)
Yellow Submarine

26 września 1969 - 26 września 2019 (50-lecie)
Abbey Road

8 maja 1970 - 8 maja 2020 (50-lecie)
Let It Be

7 marca 1988
Past Masters

Dodatkowo:
2 listopada 2023 - 2 listopada 2023 (w dniu premiery)
Now and Then

piątek, 20 czerwca 2025

Trzy po trzy

Pierwszym wykonawcą tej piosenki był w 1959 roku zespół The Coasters (jeśli wierzyć internetowi, nadal istniejący, chociaż wszyscy muzycy z oryginalnego składu tej założonej w 1955 roku grupy nie żyją). Autorzy? Klasyka gatunku, czyli spółka Jerry Leiber i Mike Stoller.

Utwór „Three Cool Cats” poznaliśmy szerzej w 1995 roku, gdy nagrania z noworocznej sesji dla wytwórni Decca trafiły po 33 latach na „Antologię”.


O co chodzi w tej bezpretensjonalnej piosence? Może o to, że facet dostaje małpiego rozumu, gdy na jego drodze stanie piękna dziewczyna. A co dopiero trzy…


Gości trzech
Gości trzech
W swym aucie na rogu, to jest jakiś wrak
Dzielą baton w nim, by każdy zjadł
Jacy to są świetni, gadka trwa
Gości trzech

Laski trzy
Ulicą idą gdzieś, drżą biodra ich
Dzielą z paczki się, smaczny każdy chips
Aż gości trzech robi salta trzy (bo)
Laski trzy
Tak, laski trzy

Więc skoczył gość pierwszy tak
I rzekł „Człowieku, patrz! Czy widzisz, czy mi się śni?
Więc ja chcę tę w środku dziś!”
„Ja chcę tę małą dziś!”
„Hej, ludzie, zostawcie coś mi!”
Więc laski trzy
Laski trzy

Wyglądały jak anioły z najwyższych sfer
A gości trzech zakochało się
Lecz laski trzy robią durniów trzech
Z gości trzech
Gości trzech

Więc skoczył gość pierwszy tak
I rzekł „Człowieku, patrz! Czy widzisz, czy mi się śni?
Więc ja chcę tę w środku dziś!”
„Ja chcę tę małą dziś!”
„Hej, ludzie, zostawcie coś mi!”
Laski trzy
Laski trzy

Wyglądały jak anioły z najwyższych sfer
A gości trzech zakochało się
Lecz laski trzy robią durniów trzech
Z gości trzech
Gości trzech
Gości trzech
Gości trzech

Olsztyn, 19-20.06.2025



Horacy Tłumacy - na Facebooku
Horacy Tłumacy - na YT
Horacy Tłumacy - lista przetłumaczonych piosenek

środa, 4 czerwca 2025

Noc minęła nadaremnie

Państwa podejrzenia, że moja atencja dla zespołu Smokie to nostalgia za latami 70-tymi, gdy byłem nastolatkiem, są całkowicie bezpodstawne – ta muzyka przyszła tu z akustyczną gitarą Chrisa Normana i z nią wychodzi.

Czy muzyka Smokie broni się po 50 latach? Widocznie w moich uszach się broni, skoro jutro pójdę na koncert Normana, pierwszy raz do nowej Uranii (swoją drogą w tejże Uranii 6.02.1997 roku wystąpił zespół Smokie, ale już od ponad dekady bez Normana, czego nie byłem świadkiem, bo Smokie bez Normana, to jak pieniądze bez wartości, a czym są pieniądze bez wartości wyjaśnił obrazowo dziedzic Korab-Makomaski w serialu „Polskie drogi”).
Z okazji jutrzejszego koncertu tłumaczenie całkiem niebanalnej piosenki „I'll Meet You at Midnight”.


Oczywiście za niebanalnością tej piosenki stoją jej autorzy, czyli Nicky Chinn oraz Mike Chapman, dostarczyciele większości przebojowego repertuaru dla Smoków. Tłumacząc ją przywołałem naturalnie w myślach dwa tygodnie w Paryżu kilkanaście lat temu, np. w emblematycznej (jakby to powiedział Robert Makłowicz) kawiarni Les Deux Magots zajmowałem się przekładem „Yesterday”.
W tłumaczeniu piosenki o nieudanej paryskiej randce pozwoliłem sobie, wzorem angielskiego oryginału, rozkoszować się brzmieniem języka francuskiego (podobno to Anglików strasznie kręci), co spowodowało nieoczywiste akcentowanie, ale to rzecz istotna dla smakoszy…


Był letni wieczór na Champs-Élysées
Sekretne rendez-vous, to był ich plan
W krąg morze twarzy w zatłoczonej café
Odgłosy śmiechów, gdy muzyka gra

Jeanne-Claude zapisał się na Université
Louise-Marie była z daleka gdzieś
W myślach miał tę ciepłą noc i wspólny ich śmiech
Słowa jak muzyka, gdy odwróciła się

Chcę spotkać cię nocą
Gdy księżyca blask
Chcę spotkać cię nocą
Lecz Louise-Marie nie zjawi nigdy się

Każdy papieros rozświetlał tysiące twarzy
Każda godzina była jak tysiące dni
Północ zmieniła się w pustkę wrażeń
A śmiechu dźwięk na zawsze znikł

Chcę spotkać cię nocą
Gdy księżyca blask
Chcę spotkać cię nocą
Ale Louise-Marie nie zjawi nigdy się

Był letni ranek na Champs-Élysées
I pusty stolik w środku tej café
Przez drzwi otwarte wpadło pierwsze słońce
Jeanne-Claude wyszedł zmierzyć się z kolejnym dniem

Chcę spotkać cię nocą
Gdy księżyca blask
Chcę spotkać cię nocą

Chcę spotkać cię nocą
Gdy księżyca blask
Chcę spotkać cię nocą
Ale Louise-Marie nie zjawi nigdy się

Olsztyn, 27.05-4.06.2025



Aneks dnia następnego, czyli tak było na koncercie:


Kącik archiwalny - tak to wyglądało w piśmie „Radar” w 1977 roku. I po pierwsze – redaktor przy tym raczej nie stał. A po drugie – z 1977 roku nie oznacza, że widziałem to akurat wtedy. To były czasy, gdy prasę czytało się choćby po kilku latach.

Horacy Tłumacy - na Facebooku
Horacy Tłumacy - na YT
Horacy Tłumacy - lista przetłumaczonych piosenek

niedziela, 1 czerwca 2025

Dolewka Portera

Był słynny rok 1980. Każdą wizytę u Mariusza zaczynaliśmy od nałożenia na gramofon płyty „Helicopters” zespołu Porter Band.

Trudno mi powiedzieć, który utwór na tej świetnej płycie podoba mi się najbardziej. Od dawna chciałem coś przetłumaczyć, bo John Porter oczywiście pisze w swoim ojczystym języku (prawie ojczystym, bo przecież jest Walijczykiem). Padło na „Refill”, dzięki czemu mogłem użyć w polskiej wersji słowa „trzask”, w sam raz na dzisiejsze, przed chwilą zakończone wybory prezydenckie.


Dosiadam życia, jak motorem gnam
Wypadki i upadki, wewnętrzny trzask
Łkałem jak Romeo, śmierć i miłość znam

Ten czas burzy i naporu już znużył mnie
Iluzje poety, przymilanie się
Gotowy i zdolny – jeśli chcą mnie

Czy-czy-czy-czy-czy-czy-czy-czy-czy-czy
Czy-czy-czy-czy-czy-czy-czy-czy-czy-czy
Czy-czy-czy-czy-czy-czy
Czy chcesz znów dolewki?

Czy-czy-czy-czy-czy-czy-czy-czy-czy-czy
Czy-czy-czy-czy-czy-czy-czy-czy-czy-czy
Czy-czy-czy-czy-czy-czy
Czy chcesz znów dolewki?

Chcę jakiejś akcji – chcę twojej reakcji
Chcę jakiejś akcji – nie żałuj reakcji

Na karuzeli mi mija czas
Pogardliwych krytyków tu pełno mam
Jestem mechanikiem, gdyby wysiadł wał

Już minął czas, ohydny dość
Płakałem, chudłem, dostawałem w kość
Mam plaster na rany - na ciele swym całym

Czy-czy-czy-czy-czy-czy-czy-czy-czy-czy
Czy-czy-czy-czy-czy-czy-czy-czy-czy-czy
Czy-czy-czy-czy-czy-czy
Czy chcesz znów dolewki?

Czy-czy-czy-czy-czy-czy-czy-czy-czy-czy
Czy-czy-czy-czy-czy-czy-czy-czy-czy-czy
Czy-czy-czy-czy-czy-czy
Czy chcesz znów dolewki?

Nie żałuj akcji – twej pragnę reakcji
Chcę jakiejś akcji – nie żałuj re-re-reakcji

Dosiadam życia, jak motorem gnam
Wypadki i upadki, wewnętrzny trzask
Jestem znany z uczuciowych jazd

Czy-czy-czy-czy-czy-czy-czy-czy-czy-czy
Czy-czy-czy-czy-czy-czy-czy-czy-czy-czy
Czy-czy-czy-czy-czy-czy
Czy chcesz znów dolewki?

Czy-czy-czy
Czy chcesz znów?
Czy chcesz znów?
Czy-czy-czy-czy-czy-czy
Czy znów dolewki chcesz?

Olsztyn, 1.06.2025



Kącik plastyczny, czyli we wrocławskim klubie Liverpool widziałem grafiki autorstwa Aleksandra Mrożka, który na płycie robił świetną robotę ze swoją gitarą.

Horacy Tłumacy - na Facebooku
Horacy Tłumacy - na YT
Horacy Tłumacy - lista przetłumaczonych piosenek

czwartek, 15 maja 2025

Policjant w Nowym Jorku

Jeśli wysiadłem z pociągu Sting na przystanku „...Nothing Like the Sun”, to chyba tylko dlatego, że przegapiłem stację „The Dream of the Blue Turtles”.



Nie chcę powiedzieć, że Gordon Sumner skończył się wraz ostatnią płytą The Police (która to płyta „Synchronicity” dla mnie, młodocianego fana „Outlandos d'Amour”, „Reggatta de Blanc” i „Zenyatta Mondatta” oraz trochę „Ghost in the Machine”, już nieco zalatywała komercją), bo dla niektórych zapewne dopiero się zaczął. Po prostu nie moje klimaty. Nawet jeśli Sting wykonuje wraz z orkiestrą Gila Evansa „Little Wing”.
Skoro piękny utwór Hendriksa przetłumaczony, to może coś innego z tej płyty. Utwór „Englishman in New York” nie jest o tym, że Sting, urodzony na pograniczu Anglii i Szkocji, przybył sobie do Nowego Jorku. Bohaterem jest Quentin Crisp, świeżo osiadły na Manhattanie w jesieni swego życia Anglik o niestandardowym życiorysie i niestandardowych preferencjach. W utworze z przyjemnością wyłapuję dźwięki saksofonu sopranowego Branforda Marsalisa, na którego koncercie byłem, a jakże, w Nowym Jorku!


Nie piję kawy, chcę herbatę pić
I z jednej strony piekę tost
I w akcencie moim usłyszeć możesz to
To ja Anglik i Nowy Jork

Spaceruję Piątą, często widzisz mnie
Laseczkę przy swym boku mam
Biorę ją wszędzie, liczę każdy krok
To ja Anglik i Nowy Jork

Oo
Jestem obcy, na legalu obcy tak
To ja Anglik i Nowy Jork
Oo
Jestem obcy, na legalu obcy tak
To ja Anglik i Nowy Jork

Ktoś mówi, że maniery wszystkim są
Bohaterem już jest dnia
Potrzebny ktoś, kto ignorancję umie znieść
Sobą być, cokolwiek mówią tam

Oo
Jestem obcy, na legalu obcy tak
To ja Anglik i Nowy Jork
Oo
Jestem obcy, na legalu obcy tak
To ja Anglik i Nowy Jork

Skromność, przyzwoitość mogą rozgłos przynieść
Możesz skończyć całkowicie sam
Czułość i stateczność dziwią tę społeczność
Nocą świeca słońca gasi blask

Bojowy sprzęt facetem nie uczyni cię
Na broń licencja to za mało jest
Staw czoła wrogom, jeśli możesz z drogi zejdź
Dżentelmen będzie iść, lecz nigdy biec

Ktoś mówi, że maniery wszystkim są
Bohaterem już jest dnia
Potrzebny ktoś, kto ignorancję umie znieść
Sobą być, cokolwiek mówią tam
Sobą być, cokolwiek mówią tam
Sobą być, cokolwiek mówią tam

Oo
Jestem obcy, na legalu obcy tak
To ja Anglik i Nowy Jork
Oo
Jestem obcy, na legalu obcy tak
To ja Anglik i Nowy Jork

Olsztyn, 10-15.05.2025

W tej wersji na jakimś prywatnym party we Włoszech Sting pominął dwie zwrotki tekstu. Czy to pani obsługująca konsoletę tak rozkojarzyła Stinga, czy spowodowało to włoskie wino?


Horacy Tłumacy - na Facebooku
Horacy Tłumacy - na YT
Horacy Tłumacy - lista przetłumaczonych piosenek

środa, 30 kwietnia 2025

Wolni jak żuki

Od wydania tej piosenki upłynęło już więcej lat, niż minęło od rozpadu Beatlesów do czasu, gdy zachwycaliśmy się kolejnymi częściami „Antologii”.

 

Gdyby John Lennon żył, połowa lat 90. byłaby momentem triumfalnego powrotu The Beatles. Może nie na wiele lat, ale na pewno na dłużej niż na te kilka tygodni, które trzyosobowy skład spędził ze sobą w 1994 roku nagrywając „Free as a Bird” (i w 1995 roku nagrywając „Real Love”). Czy dałoby się odtworzyć im po trzech dekadach magię lat 60-tych? Komu, jak nie Beatlesom! A może stworzyliby po prostu w czteroosobowym składzie zupełnie inną magię lat 90-tych?
Tego się nie dowiemy. Wiemy natomiast, że w 1977 roku John Lennon nagrał w Dakocie demo piosenki, które kilkanaście lat po jego śmierci wzięli na warsztat żyjący koledzy z zespołu, wzmocnieni Jeffem Lynnem z ELO jako producentem. Półprodukt rozwinęli do pełnej piosenki, dodając brakujące fragmenty tekstu, aranżację i oczywiście wykonanie. Teledysk, który stworzył Joe Pytka (nazwisko mówi wyraźnie, że ma polskie korzenie) jest napchany kadrami inspirowanymi piosenkami Beatlesów jak dobra kasza skwarkami. Znawcy widzą tam chyba połowę ich dyskografii.


Jak wolny ptak
To też świetna rzecz, by być
Wolnym jak ptak

Dom, dom i już
Jak ten ptak, co wraca znów
Jak na skrzydłach ptak

Minęło życie gdzieś
To, co za nami jest
Czy możemy już tak żyć bez siebie?
Urwał się kontakt nam
Choć tyle znaczyć miał
I sprawiał, że się czułem tak...

Jak wolny ptak
To też świetna rzecz, by być
Wolnym jak ptak

Dom, dom i już
Jak ten ptak, co wraca znów
Jak na skrzydłach ptak

Minęła miłość gdzieś
Ta, co za nami jest
Przez nią czułem się wolny tak

Jak wolny ptak
To też świetna rzecz, by być
Wolnym jak ptak
Wolnym jak ptak
Wolnym jak ptak
Ptak

Olsztyn, 29-30.04.2025



Horacy Tłumacy - na Facebooku
Horacy Tłumacy - na YT
Horacy Tłumacy - lista przetłumaczonych piosenek

wtorek, 22 kwietnia 2025

Schizy panny Lizzy

Larry Williams dzięki swoim trzem piosenkom nagranym przez Beatlesów mógł żyć długo i szczęśliwie. Niestety, w latach siedemdziesiątych dopadły go narkotyki i problemy z prawem, a w 1980 roku jego życie zakończyła broń palna, choć w zupełnie innych okolicznościach, niż to miało w tym samym roku w przypadku Johna Lennona, który te wszystkie piosenki zaśpiewał.



O ile „Act Naturally” to ostatni (nie licząc „Maggie Mae”) nagrany przez Beatlesów cover, to „Dizzy, Miss Lizzy”, dzięki temu, że zamyka płytę „Help!”, jest literalnie ostatnim coverem w dyskografii zespołu (no, nie licząc tego incydentu z albumu „Let It Be”). Patrząc na chronologię – „Act Naturally” zarejestrowano 17 czerwca 1965 roku, a „Dizzy, Miss Lizzy” 10 maja. Ta druga data jest bardzo ciekawa, bo właśnie tego dnia przypadały 30. urodziny Larry’ego Williamsa. No to chłopcy nagrali tego dnia jeszcze jeden numer amerykańskiego muzyka, czyli „Bad Boy”. Oba te utwory zresztą specjalnie na potrzeby amerykańskiego albumu „Beatles VI” (do 1966 roku amerykańska i angielska dyskografie zespołu różnią od siebie niczym Pat i Pataszon, podobnie rzecz się miała zresztą w tym czasie z The Rolling Stones czy The Animals). Z tych dwóch coverów Williamsa jeden, czyli piosenka o odbierającej zmysły pannie Elżbiecie, trafiła na płytę „Help!”. To nie tylko ostatni utwór na tym albumie, ale i ostatnia piosenka, jaką z niego przetłumaczyłem, zamykając przygotowania tekstowe do przypadającej za kilka tygodni 60. rocznicy ukazania się tej świetnej (jakieś inne nagrywali?) płyty.


Jesteś mą schizą, ma Lizo
Jak ten twój rock and roll
Jesteś mą schizą, ma Lizo
Spacerując w krąg
No chodź, ma Lizo
Kochaj, pókim młody wciąż

No chodź i mnie rozpal
Swą małą dłoń w moją włóż
Jesteś mą schizą, ma Lizo
Och, wyglądasz jak cud
Jesteś cała rock and rollem
Chcę, byś była moja dziś już

Jesteś mą schizą, ma Lizo
Wołasz imię me
Och, mała, chcesz w szaleństwo wpędzić mnie
No chodź, no chodź, no chodź, no chodź, mała
Być kochanym twoim chcę

Powiem twojej matce
Że z tobą chcę ślub brać
Powiem twemu bratu
Kotku, nie kryj się tak
Jesteś mą schizą, ma Lizo
Chcę ożenić z tobą się

No chodź i mnie rozpal
Swą małą dłoń w moją włóż
Jesteś mą schizą schizą, Lizo
Och, wyglądasz jak cud
Bo jesteś cała rock and rollem
Chcę, byś była moja dziś już

Olsztyn, 20-22.04.2025



Aha, trzecia piosenka Williamsa nagrana przez Beatlesów to „Slow Down”, chociaż chronologicznie pierwsza, bo rok wcześniej. Jej tłumaczenie, podobnie jak „Bad Boy”, jeszcze przede mną.

Horacy Tłumacy - na Facebooku
Horacy Tłumacy - na YT
Horacy Tłumacy - lista przetłumaczonych piosenek

sobota, 19 kwietnia 2025

To tylko ładny kapelusz

Ta piosenka miała (?) nazywać się zupełnie inaczej. Może nie jest to tak smakowity przykład, jak z „Yesterday”, które pierwotnie było „Jajecznicą”, ale to chyba lepiej, że nucimy „It’s Only Love”, a nie „That's a Nice Hat”.



Nie zmienia to faktu, że po latach John Lennon, który w całości stoi za tą piosenką, miał do niej cokolwiek pogardliwy stosunek. No, dylanowski tekst to nie jest…


Wpadam w trans, gdy cię przy sobie mam, miła ma
Wzdychasz, a ja już motylki mam, w brzuchu mam
Czemu tchu mi brak, gdy stoisz przy mnie?

To miłość jest, w tym cała rzecz
Dlaczego tak wciąż czuję się?
To miłość jest, w tym cała rzecz
Lecz ciężko tak kochać cię

Ty i ja, a walka ciągle trwa, cały czas
Sam twój blask rozjaśnia tę noc tak, mocno tak
Przyznasz, rację mam, że się z tym godzę

To miłość jest, w tym cała rzecz
Dlaczego tak wciąż czuję się
To miłość jest, w tym cała rzecz
Lecz ciężko tak kochać cię
Tak, ciężko tak kochać cię, kochać cię

Olsztyn, 18-19.04.2025



Horacy Tłumacy - na Facebooku
Horacy Tłumacy - na YT
Horacy Tłumacy - lista przetłumaczonych piosenek

niedziela, 9 marca 2025

Zanim przyjdzie psychodelia

George Harrison miał na płycie „Help!” dwie piosenki – jedną dobrą, drugą bardzo dobrą. Dziś ta „tylko” dobra.



Skoro kilka tygodni temu napisałem, że „I Need You” to lepsza z tych dwóch piosenek, to dziś konsekwentnie muszę przyznać, że „You Like Me Too Much” jest gorsza. Bez sensu, prawda? Gdyby przełożyć to na język marketingu, to producent telewizorów mówiąc, że ma tu oto najlepszy model na świecie, musiałby jednocześnie przyznawać, że inny jego model jest, no jakby nie mówić, gorszy… Nikt na to nie pójdzie!
Wszystko to nie zmienia faktu, że mamy w piosence ciekawe podejście George'a do relacji damsko-męskich. Rozwinie psychodelicznie tę myśl w „It's All Too Much”.


Choć odeszłaś dzisiaj rano
To wieczorem wrócisz masz
Mówiąc, że ostatni raz był
Gdy niemiły byłem tak
Nie rzucisz nigdy mnie, to dobrze wiesz
Bo za bardzo mnie lubisz, ja cię też

Już chciałaś kiedyś odejść
Lecz ci na to brakło sił
Wyjść, zostawić mnie samotnym
Bo to się należy mi
Nie rzucisz nigdy mnie, to dobrze wiesz
Bo za bardzo mnie lubisz, ja cię też
Naprawdę cię
I to miłe, gdy mi ufasz
Gdy mnie rzucisz

Ruszę znów za tobą, byś wróciła, gdzie twój dom
Bo nie mógłbym tego znieść, prawdę mówiąc to był błąd
I nie dam ci mnie rzucić, dobrze wiesz
Bo za bardzo mnie lubisz, ja cię też

Bo za bardzo mnie lubisz, ja cię też
Naprawdę cię
I to miłe, gdy mi ufasz

Gdy mnie rzucisz
Ruszę znów za tobą, byś wróciła, gdzie twój dom
Bo nie mógłbym tego znieść, prawdę mówiąc to był błąd
I nie dam ci mnie rzucić, dobrze wiesz
Bo za bardzo mnie lubisz, ja cię też
Bo za bardzo mnie lubisz, ja cię też

Olsztyn, 6-9.03.2025



Horacy Tłumacy - na Facebooku
Horacy Tłumacy - na YT
Horacy Tłumacy - lista przetłumaczonych piosenek

czwartek, 20 lutego 2025

Wszystko pokój ci da

Można mówić o tym, można mówić o tamtym, a nawet można mówić o dupie Maryni, ale najważniejsze, to nie milczeć w sprawie pokoju. Tak pomyślał sobie John Lennon w czasie akcji Bed-In i napisał najsłynniejszą piosenkę antywojenną.



Historia w skrócie wygląda tak – w marcu 1969 roku Paul ożenił się z Lindą. John stwierdził, że w takim razie on też zalegalizuje związek z Yoko Ono. Chcieli to zrobić szybko, ale były z tym różne perypetie, o czym mówi piosenka „The Ballad of John and Yoko”. W czasie tego miodowego miesiąca Lennonowie odwiedzili kilka krajów, w tym spędzili tydzień w łóżku w Amsterdamie promując pokój. Chcieli to powtórzyć w USA, ale John nie dostał pozwolenia na wjazd (przez przygody z marihuaną), więc udali się w tej sprawie na Bahamy. Tam 25 maja powstała pierwotna wersja „Give Peace a Chance”.


Na wyspach było za gorąco, przenieśli się więc do Montrealu do Queen Elizabeth Hotel. I tam, na koniec kolejnej odsłony Bed-In, 1 czerwca w pokoju 1742 nagrano „Give Peace a Chance”. W pokoju byli między innymi Timothy Leary, Allen Ginsberg, Petula Clark, rabin Abraham Feinberg, Joseph Schwartz, Rosemary Leary, Dick Gregory, Roger Scott, Derek Taylor. Sprowadzono profesjonalistę z profesjonalnym sprzętem, ale warunki były amatorskie (chórzyści przeważnie też), więc następnego dnia André Perry zorganizował zawodowców, którzy dograli chór, przez co wszystko brzmi akceptowalnie i mogło ukazać się miesiąc później jako singel Plastic Ono Band.
Słowa? Lennon po prostu rapuje (podobnie jak w „Dig It” kilka miesięcy wcześniej).

Wszyscy w kółko o tym mówią
Nasizm, waszyzm, twoizm, moizm
Ichnizm, onizm, toizm, cośizm
Izm, izm, izm

Mówimy tylko, że ma pokój sens
Mówimy tylko, że ma pokój sens

Wszyscy w kółko o tym mówią: minister, filister
Tornister i kanister, biskup i fiskup
Rabin i szaman, pa pa, pa pa

Mówimy tylko, że ma pokój sens
Mówimy tylko, że ma pokój sens

Teraz powiem ci
Wszyscy w kółko o tym mówią: rewolucja
Ewolucja, masturbacja, dominacja
Regulacja, integracja, medytacja
Oenzetacje i gratulacje

Mówimy tylko, że ma pokój sens
Mówimy tylko, że ma pokój sens

Wszyscy w kółko o tym mówią: John i Yoko
Timmy Leary, Rosemary, Tommy Smothers
Bobby Dylan, Tommy Cooper, Derek Taylor
Norman Mailer, Alan Ginsberg, Hare Kryszna, Hare Hare Kryszna

Mówimy tylko, że ma pokój sens
Mówimy tylko, że ma pokój sens
Mówimy tylko, że ma pokój sens
Mówimy tylko, że ma pokój sens
Mówimy tylko, że ma pokój sens
Mówimy tylko, że ma pokój sens
Mówimy tylko, że ma pokój sens
Mówimy tylko, że ma pokój sens
Mówimy tylko, że ma pokój sens
Mówimy tylko, że ma pokój sens
Mówimy tylko, że ma pokój sens
Mówimy tylko, że ma pokój sens

Olsztyn, 19-20.02.2025



W 2011 roku zaśpiewał to dla mnie Ringo Starr w Sali Kogresowej:


Natomiast w 2019 roku niespodziewanie John Fogerty w Dolinie Charlotty:


Kącik „Świata Młodych”, czyli tak to widziałem 25 września 1982 roku:

Tłumacząc miałem już w głowie audycję Radio Babel, w której kilka dni później zaprezentowałem ten utwór:


Horacy Tłumacy - na Facebooku
Horacy Tłumacy - na YT
Horacy Tłumacy - lista przetłumaczonych piosenek

sobota, 8 lutego 2025

Inna piosenka z Tunezji

Miał swoje seksistowskie piosenki Lennon, miał i McCartney. Tak o tych utworach sądzimy dziś i żaden dekret żadnego prezydenta żadnego kraju tego nie zmieni.



Piosenkę „Another Girl” Paul napisał na początku lutego 1965 roku w czasie urlopu w Tunezji, który spędzał oczywiście z Jane Asher. W willi należącej do rządu Jej Królewskiej Mości miał wyłożoną tunezyjskimi mozaikami łazienkę o świetnej akustyce, co, jak wiem doskonale również z własnych doświadczeń, natychmiast prowokuje do jej wypróbowywania. No i z tych prób powstała piosenka, w której Paul zupełnie bez metafor śpiewa, że ma nową dziewczynę, bo zawsze bierze to, co lepsze. Ba, adresuje tę informacje bezpośrednio do byłej już dziewczyny. Po latach stwierdził, że to była tylko taka zabawa, bez podtekstów i bez związku z rzeczywistością. Co prawda, to prawda – Paul i Jane tworzyli najbardziej ekscytującą parę swoich czasów jeszcze przez trzy lata. A może Paul odreagowywał w ten sposób swoją frustrację rockowego macho, któremu Jane potrafiła się postawić.


Już inną mam
Dziewczynę mam
Dziewczynę mam

Ty chcesz, żebym ciągle mówił, że nikt tylko ty
Lecz, cóż, tak się składa, że jest ktoś nowy od dziś
Nie jestem głupi, nie chcę brać, co mi nie w smak

Już inną mam
Dziewczynę mam
Dziewczynę mam

Jest słodsza od wszystkich dziewczyn, a trochę znam ich
Nikt w świecie nie umie tego, co daje wciąż mi
Więc mówię ci to, żebyś dziś wstrzymała się

Już inną mam
Dziewczynę mam
Dziewczynę mam
Będzie kochać mnie po kres
Na dobre, złe przyjacielem moim jest

Nie mówię, że szczęścia wcale nie dałaś mi ty
Lecz, cóż, tak się składa, że jest ktoś nowy od dziś
Nie jestem głupi, nie chcę brać, co mi nie w smak

Już inną mam
Dziewczynę mam
Dziewczynę mam
Będzie kochać mnie po kres
Na dobre, złe przyjacielem moim jest

Nie mówię, że szczęścia wcale nie dałaś mi ty
Lecz, cóż, tak się składa, że jest ktoś nowy od dziś
Nie jestem głupi, nie chcę brać, co mi nie w smak

Już inną mam
Dziewczynę mam
Dziewczynę mam
Dziewczynę mam

Olsztyn, 7-8.02.2025

W repertuarze koncertowym Paula zadebiutowała dopiero w 2015 roku.


Horacy Tłumacy - na Facebooku
Horacy Tłumacy - na YT
Horacy Tłumacy - lista przetłumaczonych piosenek

piątek, 7 lutego 2025

Jeleń z Raczków dla Żuków

Nazywał się Jacek Jeleń, urodził się w połowie drogi między Suwałkami a Augustowem i napisał tekst piosenki, którą zaśpiewali Beatlesi.



Utwór „Ain't She Sweet” to klasyczna produkcja z Tin Pan Alley, czyli zawodowe piosenki pisane przez zawodowców dla zawodowców. Muzykę skomponował Milton Ager a słowa napisał Jack Yellen, czyli Jacek Jeleń urodzony w rodzinie żydowskiej (ojciec Abram, matka Bessie) w 1892 roku w Raczkach. Z rosyjskiego zaboru do Ameryki przybył z rodziną w 1897 roku. A potem – dobre studia, dziennikarstwo, pisanie piosenek. „Ain't She Sweet” powstała w 1927 roku i została przebojem na długie lata.
Beatlesi, którzy na początku kariery, a zwłaszcza podczas wielogodzinnych występów w Hamburgu, grali „wszystko”, mieli w repertuarze również nierockandrollowe kawałki. Ten znali jednak chyba z wersji, którą w 1956 roku nagrał Gene Vincent. Był jednym z utworów, który zarejestrowali 22 czerwca 1961 roku podczas swojej pierwszej profesjonalnej sesji nagraniowej, jeszcze z Bestem za perkusją. Mieli ewidentnie słabość do tego utworu, bo bawili się nim także w czasie sesji do „Abbey Road” (to nagranie jest z 24 lipca 1969 roku):


I dwadzieścia pięć lat później, gdy było ich już tylko trzech (23 czerwca 1994 roku):


Och, słodka jest
Spójrz, jak ulicą idzie gdzieś
Tak więc spytam cię dziś w sekrecie, czyż nie
Słodka jest?

Och, piękna tak
Spójrz na nią dobrze raz lub dwa
Tak więc spytam cię dziś w sekrecie, czyż nie
Piękna tak?

Rzuć okiem znów
Jaka sylwetka
O, Boże mój
Czyż nie jest świetna?

Och, słuchaj mnie
Nie sądzisz, że jest super wręcz?
Tak więc spytam cię dziś w sekrecie, czyż nie
Słodka jest?

Och, słodka jest
Spójrz, jak ulicą idzie gdzieś
Tak więc spytam cię dziś w sekrecie, czyż nie
Słodka jest?

Och, piękna tak
Spójrz na nią dobrze raz lub dwa
Tak więc spytam cię dziś w sekrecie, czyż nie
Piękna tak?

Rzuć okiem znów
Jaka sylwetka
O, Boże mój
Czyż nie jest świetna?

Och, słuchaj mnie
Nie sądzisz, że jest super wręcz?
Tak więc spytam cię dziś w sekrecie, czyż nie
Słodka jest?

Och, słodka jest
Spójrz, jak ulicą idzie gdzieś
Tak więc spytam cię dziś w sekrecie, czyż nie
Słodka jest?
Tak więc spytam cię dziś w sekrecie, czyż nie
Słodka jest?

Olsztyn, 6-7.02.2025



Horacy Tłumacy - na Facebooku
Horacy Tłumacy - na YT
Horacy Tłumacy - lista przetłumaczonych piosenek

środa, 5 lutego 2025

Radio Młodych Madziarów

Czy radio więcej zawdzięcza muzykom czy to muzycy powinni być w pierwszej kolejności wdzięczni radiu? Równie dobrze można zastanawiać się nad pierwszeństwem kury i jajka.



Jeśli odpowiedzią miałby być wolny rynek, to górą są twórcy – to radio płaci za emitowanie piosenek, a nie muzycy za zaistnienie na antenie (choć znane są odwrotne korupcyjne przypadki…). Dodajmy, że płaci się autorom a nie wykonawcom, dlatego więcej na radiu zarobił powiedzmy Neil Diamond, który napisał wiele hitów dla siebie i innych, że przytoczę choćby „I'm a Believer”, niż Joe Cocker, który przyłożył się do bogactwa Lennona i McCartneya swoją wersją „With a Little Help from My Friends”, a sam sobie mało co napisał.
Czy dziwi więc ta mnogość piosenek o radiu? To dobry biznes nagrać piosenkę z radiem w tytule lub refrenie. Powiedzmy Queen. Powiedzmy Budka Suflera. Ba, powiedzmy Locomotiv GT…
Piosenkę „A rádió” tej węgierskiej supergrupy (na którą złożyli się byli członkowie ówczesnych nadbalatońskich potęg: Omega, Hungária i Metro) usilnie chcieliśmy rok temu zagrać z Pawłem w jego, chociaż prowadzonej okolicznościowo przeze mnie, audycji Szafa z Muzyką. Tak się bowiem składało, że tego dnia był Światowy Dzień Radia. Przewaliliśmy czas, zagadując się niemiłosiernie na antenie i nie weszło. Dziś, ponad tydzień przed terminem, oddaję do użytku to okolicznościowe tłumaczenie (i to jest oczywiście mój drugi przekład z języka Sándora Petőfiego, bo pierwszy wiadomo).


Gra nam radio wciąż, gra nam radio wciąż

Mówili na to wciąż broadcasting i to był ciężki szmal
Gdy cały w nerwach pierwszy spiker przed mikrofonem siadł
Jego aksamitny głos poleciał w siną dal
Z tej dali słuchacz zameldował: Test zdany, wszystko gra!

Samochód do przewozu mebli na Gyáli út stał wciąż
I tak ruszyło pierwsze studio, dwudziesty trzeci rok
Za całkiem znośny program uchodził w czasach tych
Adiutant János Marcal, co śpiewał głosem swym

Gra nam radio wciąż, gra nam radio wciąż
Gra nam radio wciąż, gra nam radio wciąż

To mogło być w dwudziestym czwartym, gdy z radia poszło to
Transmisja po raz pierwszy, a to był koncert w zoo
Wytwórnie płyt tę konkurencję przeklinały, gdy
Błękitna Rapsodia grała, lecz był z tego żaden zysk

Mieszkańcy nieodlegli usłyszeli świetny dźwięk
Nadajnik Czepel w dwudziestym piątym przywitał grzecznie z nimi się
Do góry w stronę nieba wzbił się anten dziwny kształt
A sprytny student kryształkowe radio zrobił sobie sam

Gra nam radio wciąż, gra nam radio wciąż
Gra nam radio wciąż, gra nam radio wciąż

W pionierskich czasach każdy spiker dobrze wiedział, że:
„Żadnej improwizacji, masz czytać na głos tekst!”
I chociaż Elzę oraz Lilię znał w życiu mało kto
To każdy słuchacz wiedział, że ich głosy słodkie są

Szukały dzieci pana w skrzynce, co pewno się tam skrył
Polerowały babcie lakier, aż w słońcu pięknie lśnił
Listonosz brał podatek, jeśli radia słuchać chcesz
Płaciłeś mu tyle samo za wieści dobre albo złe

Gra nam radio wciąż, gra nam radio wciąż
Gra nam radio wciąż, gra nam radio wciąż

- o stałej porze - na szczycie listy - są trzy minuty po -
- piąta liczba to sześćdziesiąt trzy - na deszcz będzie szło -
- przepraszamy, burza przyszła skądś -
- front przechodzi - umiarkowane zbiory - zamknięty akwen jest -
- na zachodzie minus dwadzieścia stopni i spadnie chyba deszcz -
- jeśli to ci się nie podoba, wyłączyć możesz mnie -

Gra nam radio wciąż, gra nam radio wciąż
Gra nam radio wciąż, gra nam radio wciąż

Dziś słuchasz tego już w stereo i to wspaniałe jest
Że w tym samym czasie z dwóch stron leci nieco inny dźwięk
I piękne brzmienie jest, kiedy orkiestra wielka gra
Gdy w środku siądziesz i wsłuchasz się, to pełny obraz masz

Czasami to rozprasza nas, a czasem maszyn głos
Chowamy do kieszeni to, lecz patrz uważnie w krąg
Gdy dobra jest pogoda, każdy program świetnie brzmi
A w tym programie piosenkę starą zagramy także ci

Gra nam radio wciąż, gra nam radio wciąż
Gra nam radio wciąż, gra nam radio wciąż

Drodzy słuchacze!
Nadawaliśmy dla was z programu Locomotiv GT!

Olsztyn, 4-5.02.2025

Wszystko w tej piosence zgadza się z historią węgierskiego radia. Pierwsze studio radiowe zostało uruchomione w 1923 roku w ciężarówce przeprowadzkowej postawionej przy ulicy Gyáli obok placówki o nazwie Eksperymentalna Stacja Pocztowa, założonej już w 1891 roku. Czasy były pionierskie i program siermiężny – wchodził do radia facet i śpiewał piosenkę.
Ale rozwój był szybki – już w 1924 roku przeprowadzono pierwszą transmisję z koncertu, który odbył się w zoo. Wykonywali najnowszy przebój, czyli „Błękitną rapsodię” George’a Gershwina, która w Nowym Jorku zabrzmiała w lutym tamtego roku. A z tego wynika od razu wątek finansowy – świeżo powstałe wytwórnie płytowe (mniejsza o to, czy to były jeszcze fonografy i patefony, czy już gramofony) patrzyły na radio z nienawiścią, bo sądziły, że odbierają im zarobek. Jeszcze nie wiedziały, ile zarobią, również dzięki stacjom radiowym, przez cały XX wiek. Mamy też kwestię abonamentu, który zbierali listonosze (coś nam to przypomina?).
Wspomniany w piosence nadajnik faktycznie stanął w budapesztańskiej dzielnicy Czepel. No i rządziły wtedy radia kryształkowe.
Przywołane w tekście spikerki Lili Filotás oraz Elza Skoff to postacie jak najbardziej historyczne. Filotás robiła karierę w węgierskim radiu już w latach 30., a Skoff usłyszeli słuchacze w pierwszej audycji po wojnie, gdy powiedziała, że „węgierskie radio jest znowu węgierskie”.
Czasy współczesne piosence, czyli rok 1977, to powszechny zachwyt nad stereofonią (sam pamiętam to przeżycie, gdy w radiu zapalało się zielone światełko potwierdzające, że stereo zaskoczyło!) oraz nad postępującą miniaturyzacją, która sprawiła, że radio można było wsadzić sobie do kieszeni.
Prawie wszystko można to zobaczyć w tym programie telewizyjnym z 1979 roku. Wymowna gestykulacja, pantomima wręcz, pozwala zrozumieć piosenkę nawet bez znajomości języków ugrofińskich.


Kącik „Razem”, w którym 24 października 1982 roku podziwiałem taki oto plakat:

Tę wzmiankę w „Świecie Młodych” z 20 maja 1978 roku, wówczas mojej podstawowej gazecie, też studiowałem:

Horacy Tłumacy - na Facebooku
Horacy Tłumacy - na YT
Horacy Tłumacy - lista przetłumaczonych piosenek

poniedziałek, 3 lutego 2025

Psychopata dnia codziennego

Onieśmielony wersją Mariusza Lubomskiego, do której polski tekst napisał Sławomir Wojski, przez długie lata nawet nie zbliżałem się do tłumaczenia tej piosenki. Aż poszedłem do kina…



Obejrzany niedawno koncertowy film „Stop Making Sense” zainspirował mnie, wręcz zmusił mentalnie (żeby nie powiedzieć: psychicznie) do przetłumaczenia „Psycho Killer” Talking Heads. Wersja Lubomskiego jest nie do wyjęcia, ale to nie jest tłumaczenie, nawet swobodne. Przyznać jednak trzeba, że słowa Wolskiego oddają nerwowe napięcie, jakiego doświadcza podmiot liryczny piosenki. David Byrne odżegnuje się od dosłownej interpretacji tekstu, twierdząc, że wcale nie chodzi o jakiegoś seryjnego mordercę (coś jak Beksiński mówiący, że jego obrazy to abstrakcja). Jestem skłonny przyjąć, że chodzi o codzienny wkurw, jakiego wielu z nas doznaje, mierząc się z różnymi „niegrzecznymi ludźmi”.
W oryginale dodatkowej perwersji dodają francuskie słowa (użytkownicy języka angielskiego ewidentnie lubują się w korzystaniu z francuszczyzny przy une occasion sophistiquée). Nie pierwszy raz zmierzyłem się z zagadnieniem tłumaczenia nieangielskich słów z angielskiej piosenki. Tym razem postawiłem na język Bohumila Hrabala, znany mi ze słyszenia, jeszcze od czasów wizyt w Czechosłowacji.


Nie chcę faktów znać, choć walą w twarz
Nerwowy, spięty jestem, luzu brak
Nie chcę spać, bo mnie łóżko parzy
Nie podchodź, pod napięciem działam

Psychobójca, co to je?
Wie-wie-wie-wie-wie-wie-wie-wie-wie-wie wiej lepiej
Wiej, wiej, wiej, wiej, wiej, wiej, wiej lepiej gdzieś
Psychobójca, co to je?
Wie-wie-wie-wie-wie-wie-wie-wie-wie-wie wiej lepiej
Wiej, wiej, wiej, wiej, wiej, wiej lepiej gdzieś

Rozmowę rozpoczynasz, nie umiesz skończyć nigdy
Dużo gadasz wciąż, ale o istotnym niczym
Gdy nie mam na myśli nic, nie otwieram ust
Raz rzekłeś coś, po co mówisz znów?

Psychobójca, co to je?
Wie-wie-wie-wie-wie-wie-wie-wie-wie-wie wiej lepiej
Wiej, wiej, wiej, wiej, wiej, wiej lepiej gdzieś
Psychobójca, co to je?
Wie-wie-wie-wie-wie-wie-wie-wie-wie-wie wiej lepiej
Wiej, wiej, wiej, wiej, wiej, wiej lepiej gdzieś

Co jsem dělal noci té
Co mi řekla noci té
Uvědomění mé naděje
Směřuji ke slávě, OK
Tak, tak, tak, tak, tak, tak, tak, tak, tak, tak, tak, tak

Próżni tak i ślepi wciąż
Nie cierpię ludzi, gdy niegrzeczni są

Psychobójca, co to je?
Wie-wie-wie-wie-wie-wie-wie-wie-wie-wie wiej lepiej
Wiej, wiej, wiej, wiej, wiej, wiej lepiej gdzieś
Psychobójca, co to je?
Wie-wie-wie-wie-wie-wie-wie-wie-wie-wie wiej lepiej
Wiej, wiej, wiej, wiej, wiej, wiej lepiej gdzieś

Olsztyn, 5-6.01.2025, 3.02.2025



Horacy Tłumacy - na Facebooku
Horacy Tłumacy - na YT
Horacy Tłumacy - lista przetłumaczonych piosenek

sobota, 1 lutego 2025

Lament z rezerwatu

Wyrzucanie imigrantów tam, skąd przybyli, ma długą i niesławną historię, w której najważniejsze jest to, że każdy skądś kiedyś przybył (nie wyłączając przodków Donalda Trumpa). I ten wyrzucany, i ten wyrzucający.

Te wszystkie zamieszkiwania „od zawsze” to jest czasem kilkadziesiąt lat, przeważnie kilkaset, a rzadko kilka tysięcy lat. Czyli wszyscy jesteśmy imigrantami, emigrantami, uchodźcami i najeźdźcami. Nawet Indianie, Inuici i Aleuci nie byli w Ameryce od zawsze. Ba, nie byli pierwsi. Przybyli z Azji do wcale nie pustej Ameryki, bo był tam ktoś jeszcze przed nimi i to wiele tysięcy lat wcześniej.
Ale nie o tym jest ten utwór, choć krąży wokół tej tematyki.


To piosenka o chyba najdłuższym tytule, jaką przetłumaczyłem. „Indian Reservation (The Lament of the Cherokee Reservation Indian)” napisał pod koniec lat 50. John D. Loudermilk (jedną jego piosenkę już tłumaczyłem). W 1959 roku nagrał ją Marvin Rainwater, a w 1968 roku Don Fardon. Wielką popularność zyskała jednak dopiero wersja Paul Revere & the Raiders, którą świat poznał w 1971 roku. Potem były zresztą kolejne wersje, nie wyłączając dyskotekowej.
Nie wiem, czy Loudermilk miał szczere i głębokie przemyślenia na temat losu Indian. Może to po prostu dobry temat dla tekściarza, jakim w znacznej mierze był. Amerykanie dobrze się bawiący (choćby przy wspomnianej wersji disco) przy piosence o zniszczeniu kultury Czirokezów budzą we mnie mieszane uczucia. Wszak, jak wiemy z „Hair”, chodzi o to, że Biali wysyłają Czarnych, by walczyli z Żółtymi o ziemię, którą zabrali Czerwonym (na marginesie – czyżbym w tym roku miał spędzić kilkanaście dni w Hanoi?). Doceńmy jednak to bicie się w piersi, bo nie są mi znane rosyjskie piosenki traktujące na przykład o losie Tatarów krymskich.


Czirokezów zebrali nację
Każą być w tym rezerwacie
Życia styl nasz wzięli już
Tomahawk i łuk, i nóż

Język też zabrali nam
Ich angielski dzieci muszą znać
Koraliki z naszych rąk
Made in Japan teraz są

Lud Czirokezów to jeden szczep
Chce dumnie żyć, mieć dumną śmierć

Indian całą zebrali nację
Zamknęli nas w tym rezerwacie
Choć koszulę i krawat mam
Wciąż czerwona skóra ma

Lud Czirokezów to jeden szczep
Chce dumnie żyć, mieć dumną śmierć

Lecz może kiedyś zdarzy się
Lud Czirokezów wróci tu, wróci tu
Wróci tu, wróci tu, wróci tu

Olsztyn, 29.01-1.02.2025



Kilka tygodni później zaprezentowałem piosenkę w swojej jednorazowej audycji Radio Babel:


Horacy Tłumacy - na Facebooku
Horacy Tłumacy - na YT
Horacy Tłumacy - lista przetłumaczonych piosenek

John ma swój intymny mały świat

Wszystko jeszcze w powijakach, ale to z takich pozycji wystartował Lennon, by dojść do daleko posuniętej penetracji własnego życia wewnętrznego.



W niespełna dwuminutowej piosence „There's a Place” John sprzedał nam osobistą informację, że chowa się przed samotnością w swoim własnym intymnym świecie. Może pójście tropem Mickiewicza i umieszczenie na wstępie cytatu z „Hamleta” (Methinks, I see... where? / – In my mind’s eyes) byłoby zbyt daleko idące, ale widać, że szkiełko i oko zawieszone na dziewczynie nie wyczerpują kręgu zainteresowań 22-letniego autora.

Jest miejsce więc, pójść mogę gdzie
Gdy jest mi źle, gdy smutno mi
To jest ma jaźń i nigdy tam
Nie jestem sam

Mam w myślach twój wciąż każdy ruch
A w głowie mej są słowa twe
„Kocham cię, tylko cię”

Nie ma smutku w mym sercu
Czemu miałby tam być?
Jutro nie będzie smutku
Czemu miałby tam być?

Jest miejsce więc, pójść mogę gdzie
Gdy jest mi źle, gdy smutno mi
To jest ma jaźń i nigdy tam
Nie jestem sam

Miejsce jest
Miejsce jest
Miejsce jest
Miejsce jest

Olsztyn, 1.02.2025



Beatlesi od tej piosenki rozpoczęli 11 lutego 1963 roku słynną sesję nagraniową płyty „Please Please Me”, a ja dzisiejszym tłumaczeniem kończę (spóźniony o dwa lata) przekład wszystkich utworów z tego albumu.

Kącik prasowy, czyli piosenka w miesięczniku „BeatlesMonthly” z listopada 1963 roku:

Horacy Tłumacy - na Facebooku
Horacy Tłumacy - na YT
Horacy Tłumacy - lista przetłumaczonych piosenek