niedziela, 30 czerwca 1985

Wstrzymał Słońce, ruszył socjalistyczną młodzież

Kopernik to był taki gość, że nawet po pięciu wiekach można za nim łazić.


Ewa i Jola, zaprzyjaźnione druhny z Lidzbarka Warmińskiego przyłapane na rajdzie konkurencyjnej organizacji, na co są dowody w postaci wydartego (ewidentnie w emocjach) artykułu z „Dziennika Pojezierza” z 2 lipca 1985 roku.
Przyłapane nie przez byle kogo. Jeśli T. w podpisie oznacza Tadeusz, to znaczy, że Ewę i Jolę sfotografował Tadeusz Trepanowski, laureat II nagrody World Press Photo 1975.

30.06.1985
XII Ogólnopolski Rajd ZSMP Szlakiem Kopernika
Lidzbark Warmiński
(nie byłem, ale się wypowiem)

niedziela, 23 czerwca 1985

Grom z jasnego nieba

Był blady świt, gdy obudziła nas seria wybuchów. Namiotami wstrząsały co chwila potężne eksplozje. Zaatakowała nas milicja.

Nie będę jednak ubiegał się o status kombatanta, bo atak był pozorowaną atrakcją zapewnioną przez organizatorów III Chorągwianej Polowej Zbiórki Harcerstwa Starszego, jaka odbywała się nad Jeziorem Gromskim koło Gromu. Nie szefowa Wydziału Starszoharcerskiego rzucała jednak petardy i granaty dymne, ale studenci Wyższej Szkoły Policji w pobliskim Szczytnie.

Współorganizatorem była Komenda Hufca Szczytno, w końcu ich teren:

Jako bohater drugiego planu rozmawiam z Majką. Nie przygląda się nam Wertepiusz.


Relacje prasowe z imprezy? Jedna mikra, jak w „Dzienniku Pojezierza”:

I jedna niepuszczona do druku. I jeszcze imię mi przekręcili:

Rok wcześniej coś poszło nie tak, tym razem nic nie stanęło na przeszkodzie, by spotkać się chorągwianym PZHS-ie.

21-23.06.1985
III Chorągwiana 
Polowa Zbiórka Harcerstwa Starszego
nad Jeziorem Gromskim koło Gromu

niedziela, 16 czerwca 1985

Okropne dziecko w Martianach

Nowe miejsce na mojej harcerskiej mapie pojawiło się z okazji.

Okazją przybycia do Martian było 20-lecie nadania hufcowi Kętrzyn imienia. Bohaterem hufca byli Żołnierze WOP, co pociągało za sobą programowe konsekwencje.


Na zlocie ugruntowałem swoją pozycję hufcowego enfant terrible (no co, nie miałem jeszcze 18 lat).

Kącik formalny, czyli regulamin zlotu:







15-16.06.1985
Zlot Hufca Kętrzyn z okazji 20-lecia nadania imienia
Martiany


***
23.01.2022:
Hufiec Kętrzyn od wielu lat nosi imię Straży Granicznej. Nie wiem, kiedy nastąpiła ta zmiana, ale na pewno bohater WOP musiał zacząć kiedyś uwierać, z co najmniej dwóch powodów:
1. rozformowanie WOP i powołanie SG w 1991 roku (czyli bohater przestał istnieć),
2. Zwiad WOP (podkreślmy: zwiad) jest uznany w ustawie o IPN za organ bezpieczeństwa państwa (czyli nic dobrego).
Co ciekawie, zachodniopomorski hufiec Sławno nie ma z tym problemu i nadal ma za bohatera WOP.

sobota, 15 czerwca 1985

Dogrywka dla nienagadanych

Najwyraźniej tydzień wcześniej nie nagadaliśmy się wystarczająco, bo musieliśmy zrobić nieoficjalną dogrywkę. Poniekąd byłem jej gospodarzem, bo odbyła się w Reszlu.

To była wersja dla wtajemniczonych. Raptem kilka osób. „Starych”, czyli takich, które weszły do paczki wcześniej niż podczas kwietniowego kursu. Jak widać, „stary” i „nowy” to pojęcia bardzo relatywne. O czym gadaliśmy? Pewnie o planowanym obozie szkoleniowym.
Zbiórka tylko dwudniowa, bo w Martianach czekało nas ważne wydarzenie...

14-15.06.1985
spotkanie „starego” Matecznika starszoharcerskiego
SP nr 3 w Reszlu

niedziela, 9 czerwca 1985

Nocne harcerzy rozmowy

Tyle było do przegadania w tym ruchu starszoharcerskim, że ciągle się spotykaliśmy (a przecież widzieliśmy się kilka tygodnii wcześniej). To spotkanie wyznaczyliśmy sobie na „Bryzie”.

„Bryza” to dość popularna nazwa, ale w tym przypadku chodzi o Harcerski Ośrodek Wodny „Bryza" w Olsztynie, zwany przeważnie potocznie howem. Weź i tam traf… Po podjechaniu nie wiedzieć czemu autobusem linii nr 7, oblazłem ze swoim słynnym żółtym plecakiem z pół jeziora Ukiel (zwanego też Krzywym), zanim dotarłem na miejsce. Nie ma tego złego – przy okazji zapoznałem się z terenem na południe od jeziora. Nocą dla odmiany poznawałem obszary na północ, uczestnicząc w jakiejś perypatetyckiej peregrynacji. Czyli poszliśmy na spacer pogadać. Oczywiście o przyszłości ruchu starszoharcerskiego.

7-9.06.1985
spotkanie starszoharcerskiego Matecznika
Harcerski Ośrodek Wodny „Bryza w Olsztynie

wtorek, 4 czerwca 1985

Szkoło moja miła

To była sytuacja w pewnym sensie profetyczna.


Gdy 2 października 1984 roku zmarła warmińska poetka Maria Zientara-Malewska, ogłoszono zbiórkę na budowę szkoły, która będzie nosić jej imię. Prowadzona przeze mnie w Reszlu drużyna harcerska jak kania dżdżu poszukiwała pola do służby, więc tylko na to czekaliśmy! Dzięki zorganizowanej pod blokiem w maju 1985 roku loterii fantowej zebraliśmy 1732 zł i 80 gr. Czy to dużo? To jakieś 10 proc. ówczesnego przeciętnego wynagrodzenia, więc szału nie było. Prawdziwy szał był zaledwie 3,5 roku później, gdy kadra świeżo założonego przez nas 2 Olsztyńskiego Szczepu Harcerskiego stanęła 21 listopada 1988 roku oko w oko z kilkuset dzieciakami, które przyszły na pierwszą zbiórkę w Szkole Podstawowej nr 30 im. Marii Zientary-Malewskiej!

4.06.1985
zbiórka na szkołę im. Marii Zientary-Malewskiej
Reszel