piątek, 18 grudnia 2015

Wszyscy wszystkim ślą życzenia

Zaczęło się od sympatycznego zaproszenia.



Zaproszenie podałem dalej i zjawiło się kilka osób z historycznej otchłani.


Na początek kilka ciepłych słów od komendanta hufca hm. Jakuba Ziętego.


Opłatek w dłonie i nikt nikomu nie żałował dobrych życzeń. Weterani młodzieży...


...młodzież weteranom...


...weterani weteranom...


...młodzież młodzieży...


...przyboczni komendantowi...


...przewodniczki kandydatkom na przewodniczkę...


...brodaci blondynkom.


Akcent etnograficzny – wróżby bożonarodzeniowe. Gałąz w oczekiwaniu na lepsze jutro natarł się czosnkiem.


Śmiechu policzył pestki w jabłku.


Czas na upominki. Były dwa, w obydwu maczałem palce. Komenda Hufca ofiarowała wszystkim wdzięczną naklejkę z wdzięcznym hasłem mojego autorstwa, którego korzenie sięgają zjazdu wyborczego chorągwi z kwietnia 1991 roku, czyli czasu, kiedy większości obecnych dziś na sali nie było jeszcze na świecie...


Naklejka, jak sama nazwa wskazuje, służy do naklejania, co Kuba od razu zaprezentował.


Był i upominek spontaniczny, oddolny. Ode mnie dla wszystkich nowa harcerska piosenka, w której przygotowaniu pomógł mi kilka tygodni temu Cypek (ale której tekst jest jeszcze starszy niż powyższe hasło, bo aż z 1988 roku).


I jeszcze zaległe elementy oficjalne. Niedawno powołani zastępcy komendanta hufca otrzymali nowe sznury funkcyjne. Oczywiście ci, którzy dziś byli obecni (inni pełnili służbę w innym miejscu). Po pierwsze Ania Kobza...


...po drugie ja we własnej osobie. Zastępcą komendanta hufca nie byłem jakieś ćwierć wieku, ale kto powiedział, że nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki.


I na finał, już po „Bratnim słowie”, jak najbardziej oficjalne zdjęcie pamiątkowe. Już z lekko przerzedzoną frekwencją, bo kilka osób musiało wcześniej wyjść.


Bardzo udane spotkanie wigilijne. Za wszystkim stała Ola Niedzwiedzka, realizująca swoje zadanie w ramach próby przewodnikowskiej. Nie chciałbym ubiegać faktów, ale śmiało mogę stwierdzić, że dzisiejsza wigilia instruktorska była jedną z najlepszych w ciągu ostatnich lat.


Aha, czym byłoby harcerskie spotkanie bez piosenek? Tym razem królowały oczywiście kolędy, chociaż nie tylko. Szczegóły dźwiękowe na filmie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz