czwartek, 25 listopada 2010

(Nie) wszedłem Gnojną, wyszedłem Jafską

Krzysztof Penderecki zatytułował swoją siódmą symfonię „Siedem bram Jerozolimy”, ale do jerozolimskiego Starego Miasta można wejść przez osiem bram. Sześć bram pochodzi z XVI wieku, jedna z XV. Ósme wejście, Bramę Nową, wybudowano pod koniec XIX wieku. O ile dobrze rozumiem, to w tradycji żydowskiej ósma brama jest przeznaczona na nadejście Mesjasza.

Na pewno opuściłem Stare Miasto przez Bramę Jafską, o niej za chwilę. A którą wszedłem? Chyba... żadną. No nie pamiętam, czy przechodziłem przez Bramę Gnojną czy tylko minąłem ją bokiem. Chwilowa utrata czujności po całonocnej podróży, w tym trzygodzinnym przekraczaniu granicy egipsko-izraelskiej.
Wchodziliśmy tym wejściem, ale na pewno nie jest to żadna z ośmiu bram.


Prowadzi ono do Cardo Maximus czyli głównej drogi z czasów rzymskich.


Obok jest Brama Gnojna z 1540 roku. I chyba jednak przez nią nie przechodziliśmy. Z drugiej strony po co byłby posterunek, skoro można wejść obok. Ale Jurek ma swoje ścieżki...


Skąd w ogóle te bramy? Powstały w większości w XVI wieku za panowania Sulejmana II Wspaniałego, jednego z największych władców Imperium Osmańskiego. Sulejman otoczył Jerozolimę murami obronnymi, które można było przekroczyć jedną z siedmiu bram (Jafska, Dawida, Gnojna, Złota, Lwów, Heroda, Damasceńska). Jafska pochodzi akurat z 1588 roku, gdy sułtanem był Murad III.


Jafska jest chyba najważniejsza ze wszystkich bram. Właśnie nią wkraczali do miasta zdobywcy i najgodniejsi goście. Żeby odwiedzający w 1898 roku cesarz niemiecki Wilhelm II nie poczuł się za pewnie wybudowano dla niego specjalnie Bramę Nową i nią właśnie musiał wjechać do miasta. No i Niemcy nie zdobyli nigdy Jerozolimy :) Ale Anglicy owszem, więc generał Edmund Allenby przekroczył w 1917 roku Bramę Jaffy. W 2000 roku wjechał tędy Jan Paweł II.


Nazwa bramy pochodzi od portu w Jaffie, do której prowadziła wychodząca z niej droga. Natomiast ulica prowadząca z Bramy Jafskiej do wewnątrz Starego Miasta oddziela dzielnicę chrześcijańską (po lewej) od ormiańskiej (po prawej).


W latach 1948-1967 brama była niedostępna dla Żydów, gdy Jerozolima była w rękach Jordanii (Izrael zajął miasto w wyniku wojny sześciodniowej w 1967 roku).


Bramę otaczają solidne mury, ale broniona jest też z zewnątrz przez Cytadelę Dawida. Turcy zbudowali ją w 1532 roku w miejscu, gdzie czternaście wieków wcześniej znajdowały się wieże pałacu króla Heroda Wielkiego. Zburzył je cesarz Hadrian, zajmując w 135 roku Jerozolimę. Przez kolejne wieki powstał mylny pogląd, jakoby były to ruiny pałacu króla Dawida (tego, który pokonał Goliata i jest autorem 73 utworów Księdze Psalmów).


Tłok pod bramą jest tak duży, że wystarczyły 43 sekundy, dokładnie tyle ile kręciłem ten filmik, by moja wycieczka znikła mi z oczu.


Na szczęście żyjemy w dobie telefonów komórkowych, więc z czystym sumieniem poświęciłem te 5 złotych, by się cudownie odnaleźć.


Nie, to nie do tej pani dzwoniłem. To już sprzedawczyni ze sklepu za bramą. Nawet centrum handlowe wygląda jak z epoki. Widać, że mają tam architekta miejskiego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz