czwartek, 4 listopada 2010

Wiedza to śmiertelny druh

Nie wszystkie zespoły powstałe w 1969 roku zechciały iść naiwną ścieżką wydeptaną Latem Miłości. Wprawdzie pierwszą płytę King Crimson można traktować również jako manifest antywojenny, ale nie jest to poetyka flower power...

Dwa dni zajęło mi tłumaczenie „Epitaph” a właściwie „Epitaph including March for No Reason and Tomorrow and Tomorrow”, bo taki tytuł można znaleźć na płycie „In The Court Of The Crimson King”.


Ze ścian, na których wisiał Bóg,
Nie został nawet cień.
Pieści narzędzia swoje śmierć
I w słońcu garbi się.
Gdy każdy już odarty jest
Ze złudzeń i ze snów,
Nie wygrał nikt, spalony laur,
Nie słychać z trybun mów.

Zbłądziłem – napisz na grobie mym.
Tę ścieżkę zasnuwał złudzeń dym.
Gdy ją przejdę, zostanie nam śmiech lub łzy.
Boję się, że jutro będę płakać.
Boję się, że jutro będę płakać.
Boję się, że jutro będę płakać.

U wrót z żelaza stanął los,
Nasiona czas swe wsiał.
Napoją je uczynki tych,
Których świat cały zna.
Wiedza to śmiertelny druh,
Co nie zna zasad gry.
Ludzkości los, już widzę to,
Do rąk głupców trafił.

Zbłądziłem – napisz na grobie mym.
Tę ścieżkę zasnuwał złudzeń dym.
Gdy ją przejdę, zostanie nam śmiech lub łzy.
Boję się, że jutro będę płakać.
Boję się, że jutro będę płakać.
Boję się, że jutro będę płakać.

Olsztyn, 3-4.11.2010



Jest z tym utworem pewien problem, wynikający ewidentnie z jego tytułu. Wielu sądzi (po tytule właśnie), że to idealne na pogrzeby, ostatnie pożegnania i inne przykre okoliczności. Bo przecież epitafium... No i słusznie, ale dla całej ludzkości.
Mówimy „Epitaph”, a echo odpowiada Tomasz Beksiński... Więc może fragment z jego audycji z 19 listopada 1994 roku: „Boję się jutra, bo będę płakał... Tak śpiewał 25 lat temu Greg Lake w utworze
'Epitafium'. Kariera grupy King Crimson wykazała, że nie powinien bać się jutra, a ja na pewno nie boję się jutra teraz, bo King Crimson wciąż jest z nami.”
I jeszcze z 28 stycznia 1995 roku (to także Trójka pod Księżycem, dzięki której zarywałem większość sobotnich nocy): „I tak chaos staje moim i jej epitafium, gdy usiłuję czołgać się pokręconą i zatartą ścieżką. Jeśli mi się uda, to może usiądziemy i zaczniemy się śmiać. Obawiam się jednak, że jutro przyjdzie mi zapłakać.
A tak to tłumaczył to w 1988 roku w Wieczorze Płytowym:


Horacy Tłumacy - na Facebooku
Horacy Tłumacy - na YT
Horacy Tłumacy - lista przetłumaczonych piosenek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz