niedziela, 4 listopada 2012

Żaba, która dużo ryczy, mało katalizuje

Człowiek uczy się całe życie. No, może nie wszyscy. Ja zapoznałem się z żabą ryczącą.



Piosenka nazywa się „Hey Bulldog”, ale pojawia się w niej tajemnicze zwierzę „bullfrog”, czyli żaba byk, zwana też żabą ryczącą. Żaba ta występuje nie tylko w piosence, ale również w obydwu Amerykach, Chinach i zachodniej Europie. W większość tych miejsc została zawleczona przez człowieka, bo jej naturalne tereny to południowo-wschodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych. Żaba jest jadalna, można ją spotkać we Francji, więc kto wie, czy nie ten właśnie gatunek pojawił się przed nami we wrześniu w paryskiej restauracji Lac de l'Ouest (Zachodnie Jezioro) przy rue de la Harpe.


Bez konieczności wracania do dawno zapomnianego smaku smażonych żabich udek, tak oto przetłumaczyłem piosenkę o owczarku, żabie, buldogu i Indianach:

Spadł deszcz, owczarek stoi w nim
Znów to robi żaba byk
Pewne rodzaje szczęścia milami mierzy się
Co sprawia, że się wznosisz, gdy twój słychać śmiech?

Dziecka nie rozumie nikt
Majcher w mokrych dłoniach twych
Pewne rodzaje cnoty w latach mierzy się
Pojęcia nie masz, czym twych lęków brzmienie jest

Możesz mówić mi
Możesz mówić mi
Możesz mówić mi
Gdyś samotny możesz mówić mi

Przez park idzie duży gość
Wigwam straszy w mroku coś
Pewne rodzaje pustki tobą mierzy się
Że znasz mnie myślisz, lecz pojęcie blade twe

Możesz mówić mi
Możesz mówić mi
Możesz mówić mi
Gdyś samotny możesz mówić mi
Olsztyn, 4.11.2012

„Hey Bulldog” Beatlesi nagrali w lutym 1968 roku, a w lipcu mogli poznać ją angielscy widzowie filmu „Yellow Submarine”. W USA premiera odbyła się w listopadzie. Amerykańskim widzom zaproponowano nieco krótszą wersję, bojąc się, żeby się biedacy nie znudzili. Ofiarą padł właśnie „Bulldog”.
„Yellow Submarine” to chyba zresztą najbardziej pokręcona wydawniczo część twórczości Beatlesów:
- dwie wersje filmu,
- w styczniu 1969 roku premiera płyty z sześcioma zaledwie piosenkami, z których jedna, tytułowa, była wydana już w 1966 roku, a premierę innej, „All You Need Is Love”, 400 milionów osób zobaczyło w transmisji satelitarnej 25 czerwca 1967 roku, plus do tego siedem nagrań orkiestry George’a Martina,
- we wrześniu 1999 roku premiera płyty „Yellow Submarine Songtrack”, czyli zestawu piosenek z filmu, też zresztą nie wszystkich, za to bez muzyki Martina (na marginesie – rok później to był mój pierwszy zakup na świeżo powstałym serwisie aukcyjnym, któremu nie będę tu robił darmowej reklamy, bo jej nie potrzebuje),
- pomijam już taki drobiazg, że „Hey Bulldog” powstało pomiędzy płytami „Magical Mystery Tour” i „White Album”, a ukazało się dopiero na kolejnej płycie.
Być może nagranie z 11 lutego 1968 roku jest ostatnią sesją zespołu (zespołu!). Piosenka została nagrana nieco przypadkiem, w chwili wolnego czasu. Potem była wyprawa do Indii w poszukiwaniu transcendencji. W maju 1968 roku, gdy Beatlesi pojawili się w studiu, by zacząć nagrywać „White Album”, nie było już zespołu, tylko czterech chłopaków, którym coś zaczęło nie pasować. Indie nie wyszły na zdrowie, ale nie obarczajmy Maharishiego Mahesha Yogiego, podobnie jak Yoko Ono, za rozpad zespołu. To były tylko katalizatory.


Horacy Tłumacy - na Facebooku
Horacy Tłumacy - na YT
Horacy Tłumacy - lista przetłumaczonych piosenek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz