sobota, 4 stycznia 2014

Dajcie mu „F”!

Festiwal Woodstock miał kilka magicznych momentów. Czy za taki można uznać chwilę, gdy Country Joe McDonald zachęcał kilkusettysięczny tłum do skandowania „fuck”?



Takich słów musiał nauczyć się w marynarce wojennej, w której służył na przełomie lat 50. i 60. (trzy lata stacjonował w Japonii). Przypomniało mi się, jak w szkole średniej odwiedzali nas elewi, namawiając do studiów wojskowych, kusząc praktykami „pod Japonią”. Dobrze to nazywali, bo chodziło o łodzie podwodne. Jakoś nikogo nie przekonali. Nie dał się przekonać do kariery wojskowej także McDonald, wybrał drogę muzyka i w 1965 roku założył grupę Country Joe and the Fish.
Rozszyfrujmy tę nazwę – „Country Joe” to odniesienie do Józefa Stalina, a ryba wzięła się z powiedzenia Mao Zedonga, że prawdziwy rewolucjonista czuje się wśród chłopów jak ryba w wodzie. Jesteśmy w domu. Urodzony 1 stycznia 1942 roku Joseph Allen McDonald otrzymał imię po Józefie Stalinie. Jego rodzice byli komunistami, matka nazywała się Plotnick i była córką żydowskich emigrantów z Rosji. Aż dziw, że przyjęli go do armii.

W 72. rocznicę jego urodzin zacząłem tłumaczyć „I-Feel-Like-I'm-Fixin'-to-Die Rag”, jego najbardziej znaną piosenkę, która weszła do historii dzięki filmowi „Woodstock”. Dziś skończyłem:


Chodź tu każdy, co masz silną pięść
Znów Wuj Sam chce pomocy twej
Popadł w straszną kałabanię gdzieś
Wietnam nas dopadł na samym dnie
Więc na bok książki i bierz broń do łap
Zabawa będzie na sto dwa

To jest raz, dwa, trzy
O co walczymy wciąż?
Nie pytaj, i tak gdzieś to mam
To stacja Wietnam
To jest pięć, sześć, siedem
Przez niebieskie bramy wejdź
Cóż, to nie ten czas, by prawdę znać
Hura! śmierć dorwie nas

Więc generale naprzód marsz
Wielką szansę wreszcie masz
By dorwać czerwonych pośród drzew
Bo dobry komunista, to taki, co zdechł
Pokój będzie, jak wygramy go
I w imię Ojca spłonie zło

To jest raz, dwa, trzy
O co walczymy wciąż?
Nie pytaj, i tak gdzieś to mam
To stacja Wietnam
To jest pięć, sześć, siedem
Przez niebieskie bramy wejdź
Cóż, to nie ten czas, by prawdę znać
Hura! śmierć dorwie nas

Tu jest Wall Street, szybko goń,
Czego chcesz, wojna to jest to
Do zarobienia dobra forsa jest
Sprzedawaj więc zabawki armii swej
Módl się, niech gdzieś zrzucą trochę bomb
Niech zrzucą coś na Wietkong

To jest raz, dwa, trzy
O co walczymy wciąż?
Nie pytaj, i tak gdzieś to mam
To stacja Wietnam
To jest pięć, sześć, siedem
Przez niebieskie bramy wejdź
Cóż, to nie ten czas, by prawdę znać
Hura! śmierć dorwie nas

Chodź tu matko, jak szeroki kraj
Pakuj syna na Wietnam
Chodź tu ojcze, już pospiesz się
Ślij swych synów, by mieć pewność, że
Gdy trumna przyjedzie pod czyjś dom
Pierwszego czeka cię ten los

To jest raz, dwa, trzy
O co walczymy wciąż?
Nie pytaj, i tak gdzieś to mam
To stacja Wietnam
To jest pięć, sześć, siedem
Przez niebieskie bramy wejdź
Cóż, to nie ten czas, by prawdę znać
Hura! śmierć dorwie nas
Olsztyn, 1-4.01.2014

Czy amerykańska interwencja w Wietnamie była słuszna czy nie? Może wyrażę swoją opinię nie wprost – w sąsiedniej Kambodży komuniści wymordowali dwa miliony ludzi bez żadnej wojny z Ameryką. Tak się zapamiętali w tworzeniu bezklasowego społeczeństwa, że aż interweniował... Wietnam, już zjednoczony i socjalistyczny.
A Amerykanie przegrali wojnę wietnamską przede wszystkim propagandowo. Lewicująca prasa i takie piosenki, jak „I-Feel-Like-I'm-Fixin'-to-Die Rag” zrobiły swoje. Dopiero John Rambo przywrócił Ameryce wiarę w siebie. Ale wolę oglądać setny raz film z Woodstock niż Sylvestra Stallone zbawiającego USA.

Jeszcze jedno. Country Joe napisał piosenkę w 1965 roku. Niestety, już w 1926 roku dość podobny temat muzyczny „Muskrat Ramble” skomponował Edward „Kid” Ory. Bywa.


Horacy Tłumacy - na Facebooku
Horacy Tłumacy - na YT
Horacy Tłumacy - lista przetłumaczonych piosenek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz