Jak tradycja, to tradycja. Pora zaplanować 2014 rok. Wcześniej jednak sprawdzę, czy nie mam jakiegoś manka za rok 2013. Udało się zrealizować 7,5 z 10 punktów w planie, czyli szklanka jest więcej, niż do połowy pełna.
1. Czwarty raz Chorwacja oraz pierwszy raz Bośnia i Hercegowina
TAK
W chwili pisania tych słów miałem już wynajęty i opłacony apartament w chorwackiej miejscowości Klek, tuż przy przejściu granicznym z Bośnią i Hercegowiną.
Zanim nas okradli w Sarajewie i chwilowo straciliśmy ochotę na wszelką działalność turystyczną, zdążyliśmy zobaczyć w Chorwacji Dubrownik, półwysep Pelješac i wyspę Korćula:
a w Bośni i Hercegowinie: Trebinje, Tvrdoš, Blagaj, Mostar i Sarajewo:
2. Majówka w Sudetach
TAK
1 stycznia trwała jeszcze dyskusja nad miejscem majowego urlopu, ale drogą eliminacji wybraliśmy Sudety: Szklarska Poręba, Czocha (zamek i zapora), Sulików, Mała Wieś Dolna, Tylice, Zgorzelec, Jędrzychowice, Żarka nad Nysą, Lasów, Pieńsk, Stojanów, Bielawa Dolna, Piaseczna, Jagodzin, Ruszów, Gozdnica, Przewóz, Potok, Przewoźniki, Nowe Czaple, Łęknica, Bad Muskau - Park Mużakowski, Mikułowa, Włosień, Platerówka, Przylasek, Grabiszyce Dolne, Leśna, Świecie, Pobiedna, Świeradów-Zdrój, Książ, Szrenica, Bogatynia, Kopalnia Węgla Brunatnego Turów, wodospad Kamieńczyka, elektrownia Wrzeszcz, Lubomierz, Karpacz:
Z przyczyn pogodowych szukaliśmy atrakcji również w Czechach – Liberec, Adršpašskoteplické skály, Frýdlant, Praga:
3. Festiwal w Dolinie Charlotty
NIE
Liczyłem na Neila Younga lub Jethro Tull. W ofercie był Santana (już widziałem) oraz Alice Cooper i John Mayall. Po trzech latach bywania na tym ciekawym festiwalu postanowiliśmy zrobić sobie rok (?) przerwy.
4. Dzień Niemena
TAK
Jakoś tak się układa, że trafiam tam raz na dwa lata. W minionym roku również. Po trzech edycjach, na których już byłem, śmiało mogę powiedzieć, że śpiewanie Niemena jest karkołomne nieco. Więc najlepiej wypadł instrumentalny Artur Dutkiewicz w 2009 roku. A w zakończonym właśnie 2013 roku wysłuchałem grzecznie Stanisława Sojki.
5. Rodzinne wypady na Litwę
TAK/NIE
W planie były dwa, do skutku doszedł jeden.
6. Zamiar przetłumaczenia 45 piosenek
TAK
Zamiar może by się i powiódł, ale w związku z koncertem McCartneya powziąłem zamiar przetłumaczenia wszystkiego, co śpiewa na trasie (a wykonuje prawie 40 piosenek). Więc z 45 zrobiło się 56.
7. Chęć napisania pięciu własnych piosenek
TAK
Plan zrealizowany w 200 procentach. Cykl Horacje Peregrynacje liczy 10 pozycji, wszystkie z 2013 roku:
8. Festiwal Piosenki Inteligentnej Bez Lipy
TAK
Znów dwa całkiem udane koncerty. Projekt Nosowska:
I Armia:
9. Koncert Paula McCartneya, Rolling Stones lub Rogera Watersa
TAK
Gdyby nie przyjechał McCartney, którego wyczekiwaliśmy już od kilku lat, pewnie byłbym na koncercie Watersa. Ale może raz do roku na Stadionie Narodowym wystarczy.
Ale przyjechał. W końcu...
10. Moczenie nóg w Morzu Czerwonym lub dowolnej części Atlantyku
NIE
Nie tym razem.
A jakie plany na 2014?
1. Wrześniowy urlop w Lizbonie. Na razie najpoważniejszą częścią tego zamierzenia było kupienie dwóch przewodników, ale od czegoś trzeba zacząć.
2. Majowy urlop w Warszawie jest na tym samym poziomie zaawansowania, co portugalski. Czyli mam gruby przewodnik. I drugi cienki.
3. Może po roku przerwy wrócimy do Doliny Charlotty? Ale trzeba oszczędnie gospodarować czasem i budżetem, więc wszystko zależy od oferty. Może w końcu Neil Young? Łudzę się już trzeci rok.
4. Rodzinny wypad na Litwę, tym razem do Wilna.
5. W mocno niesprecyzowanym planie jest mocno egzotyczna wycieczka tam, gdzie kiedyś Biali wysyłali Czarnych, by walczyli z Żółtymi w obronie ziemi, którą zabrali Czerwonym.
6. Nie sądzę, bym przetłumaczył mniej, niż 50 piosenek. Tego natręctwa się już chyba nie pozbędę.
7. W twórczości własnej plan zakłada dopisanie 400 zwrotek do już napisanych 200. Plus kontynuacja cyklu Horacje Peregrynacje, co najmniej pięć części.
8. Znów będę marzył o wielkim koncercie. Na razie w ofercie są Pearl Jam, Deep Purple, Black Sabbath, Sixto Rodriguez, ale ja czekam na powrót Paula McCartneya lub pojawienie się w okolicy finiszujących (który to raz...) Rolling Stonesów.
9. Uroczyste obchody rocznicy 11 września, ale nie tego z 2001, tylko tego z 2004.
10. Udane koncerty Olsztyńskiego Lata Artystycznego. To pewniak – Dzień Niemena, Bez Lipy, Olsztyńskie Noce Bluesowe i może coś jeszcze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz