Chciałem tylko, żeby gdzieś przekroczyć granicę, wszystko jedno którą, bo ważny dla mnie był nie cel, nie kres, nie meta, ale sam niemal mistyczny i transcendentny akt przekroczenia granicy. (Ryszard KAPUŚCIŃSKI, „Podróże z Herodotem”)
niedziela, 1 stycznia 1984
Śpiewnik SHS
Mój pierwszy poważny śpiewnik harcerski. Trafił w moje ręce zapewne podczas Rajdu Absolwentów Szkoły Harcerstwa Starszego „Perkoz”.
Etykiety:
Horacy w dąbrowy gęstym listowiu

Subskrybuj:
Posty (Atom)