To tłumaczenie z okazji dzisiejszego (nie)odebrania przez Boba Dylana literackiego Nobla. 99,99 poetów z pocałowaniem ręki ruszyłoby do Sztokholmu, by przyjąć medal, odebrać czek i pławić się w sławie. Dylan medalami i dyplomami mógłby wytapetować sobie wszystkie swoje hacjendy, na koncie ma ćwierć miliarda dolarów, a sława przejadła się mu już pół wieku temu... W obliczu tych okoliczności stawienie się przed Karolem XVI Gustawem jawi się zapewne panu Zimmermanowi jako sto czterdziesta trzecia zwrotka w przydługiej balladzie.
„Rainy Day Women #12 & 35”, jak na standardy dylanowskie, jest piosenką krótką, ot raptem pięć zwrotek. Tradycyjnie można by powiedzieć, że nie wiadomo, o co cho..., ale nie przesadzajmy. Każdy, kto kiedyś próbował wybić się ponad przeciętność, zrozumie tę piosenkę w lot. No, chyba że go ukamienują, uwalą czy jak tam chcecie rozumieć wyrażenie „get stoned”.
Więc, uwalą cię, gdy chcesz być dobry już
Uwalą cię i wmówią, że to mus
Uwalą cię, gdy wrócić chcesz pod dom
I uwalą cię, gdy chcesz być tam sam wciąż
Lecz nie czuj się samotnie zbytnio wciąż
Każdy musi walnąć coś
Więc, uwalą cię, gdy będziesz drogą iść
Uwalą cię, gdy chcesz na swoim być
Uwalą cię za na podłodze krok
Uwalą cię, gdy ruszysz już ku drzwiom
Lecz nie czuj się samotnie zbytnio wciąż
Każdy musi walnąć coś
Uwalą cię, gdy będziesz jeść śniadanie
Uwalą cię, gdy jesteś zdolnym draniem
Uwalą cię, gdy chcesz pobrykać wspak
Uwalą cię i dadzą setkę rad
Hej, lecz nie czuj się samotnie zbytnio wciąż
Każdy musi walnąć coś
Cóż, uwalą cię i mówią, że to kres
I uwalą cię i znów tu zjawią się
Uwalą cię, gdy będziesz autem gnał
Uwalą cię, gdy na gitarze grasz
Tak, lecz nie czuj się samotnie zbytnio wciąż
Każdy musi walnąć coś
Więc, uwalą cię, gdy sam wędrujesz wciąż
Uwalą cię, gdy wracasz pod swój dom
Uwalą cię i mówią: „Śmiały jest!”
Uwalą cię, gdy w grobie legniesz wnet
Lecz nie czuj się samotnie zbytnio wciąż
Każdy musi walnąć coś
Olsztyn, 9-10.12.2016
Dylanowi, jak wiadomo, wolno wszystko, więc ten poeta może na przykład swe teksty mruczeć pod nosem, a nawet... skracać, jak w tej wersji z 1994 roku, gdy mamy do czynienia z niemalże utworem instrumentalnym.
W kąciku „Na przełaj” wspominam sobie tłumaczenie Jerzego Menela, które poznałem w tym zacnym tygodniku w połowie lat 80.:
Horacy Tłumacy - na Facebooku
Horacy Tłumacy - na YT
Horacy Tłumacy - lista przetłumaczonych piosenek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz