W kultowym dla starszego o jedno oczko pokolenia olsztyńskim Domu Środowisk Twórczych przy ul. Mickiewicza 2 byłem może z raz czy dwa razy, oczywiście jakieś ćwierć wieku temu, gdy jeszcze istniał resztkami sił. Potem odwiedzałem to miejsce wielokrotnie, połączony związkiem emocjonalno-kredytowym z funkcjonującym tam bankiem. Signum temporis...
Pozostałością po DŚT są ulokowane na najwyższym piętrze pracownie. Wchodzi się wstydliwie klatką od tyłu. Około 1993 roku zapozowałem tam nawet jakiemuś olsztyńskiemu plastykowi (uwaga, model nie musi być piękny, podobno wręcz przeciwnie, ale nie kontynuowałem tej ścieżki kariery). Dziś kilkoro olsztyńskich artystów otwierało tam swoje atelier.Wśród nich Mariola Żylińska-Jestadt, której portret Czesława Niemena wisi w naszym mieszkaniu od trzech tygodni. W rewanżu dziś piosenka na inaugurację pracowni.
Tutaj Mariola chce coś zmalować
Azaliż sztukę współczesną?
Tutaj Mariola stoi gotowa
Z odważną kreską!
Pędzel, sztaluga już w kącie mruga
Czyja technika jest lepsza?
Już terpentyna szaleć zaczyna
W głowie namiesza!
Czy laserunki będą błyszczały?
Kto puści farbę w de eś te?
Najlepszy lokal, wypisz wymaluj,
W całym mieście!
Rubens, Matejko też mieli ciężko
Nim zadźwięczały błękity
Rzuć się z olejem lub rzuć się z kredką
Wstąp do elity!
Więc choć pomaluj nasz świat pomału
Na kolor zupełnie nowy
To jest Mariola, malarz zuchwały
Niepokojowy!
Olsztyn, 8-9.12.2016
Ja napisałem, ja zagrałem bluesa, Bożena zaśpiewała.
Z okna pracowni, jeśli by się mocno wychylić i spojrzeć w prawo, widać dwie przecznice dalej po drugiej stronie tej samej ulicy moją nową firmę. Może kiedyś sobie pomachamy...
Horacy Pisaty - na YT
Horacy Pisaty - lista moich piosenek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz