Siedzę w tym Wrocławiu już czwarty dzień i nadal nie potrafię sobie tego miasta w głowie poukładać. Żadne tam „zrozumieć” czy „poznać”. Po prostu nie mam go na swojej wewnętrznej mapie mentalnej. Zero emocji. Ale robię co mogę. Będę już choćby pamiętał, że pojednanie polsko-niemieckie zaczęło się we Wrocławiu.
Gdzie zacznie się pojednanie polsko-rosyjskie? Na pewno nie w Panoramie Racławickiej, skądinąd fascynującej.
Z Hindusami jednać się nie musimy. Nie było okazji zrobić sobie krzywdy. Tzn. jakiś Sikh ukradł nam kamerę w Delhi, ale przebaczam i nie proszę o przebaczenie. Proszę co najwyżej o więcej restauracji hinduskich w Polsce. Jak na przykład „Silk” przy ul. Rzeźniczej. Na pierwszym planie jagnięcina, na drugim dal z soczewicy. Jagnięcina wielokroć bardziej miękka niż baranina, którą w równie czerwonym sosie dostałem w Agrze. Dal o niebo mniej pikantny niż w dowolnej jadłodajni w Indiach, w której próbowałem się z nim mierzyć.
Kto pogodzi Polaków i Rosjan, nie pytam nawet retorycznie. No, nie wiem, krasnoludki może...
Od krasnoludków krok do psychodelii. Od psychodelii krok do Syda Barretta. W pubie Guinnessa (znów ten Guinness...) przy placu Solnym zająłem się tłumaczeniem jednej z jego piosenek.
Słowa do „Golden Hair” nie Barrett jednak napisał, ale James Joyce. Barrett lekko zmodyfikował wiersz słynnego pisarza, dopisał obsesyjnie prostą melodię i mamy oto piosenkę z płyty „The Madcap Laughs” z 1970 roku.
Moje tłumaczenie, jak zawsze swobodne i jak zawsze do zaśpiewania:
Pokaż przez okno
Włosów len
Słyszę w powietrzu
Twój północny śpiew
Książka zamknięta,
Czytania dość
Patrzę jak tańczy
Płomień wciąż
Zostawiam książkę i
Pokój już
By śpiew twój móc słyszeć
Przez mrok znów
Słyszeć w powietrzu
Wesoły śpiew
Pokaż przez okno
Włosów len
Wrocław, 3.05.2014
I zdążyłem jeszcze dziś w polowych warunkach zarejestrować na mocno sfatygowanej, m.in. czwartkowym biciem w deszczu, enerdowskiej gitarze:
Skoro padło już nazwisko Joyce, to obok jest Słomczyński. Maciej Słomczyński. Oto jego tłumaczenie „Golden Hair”:
Złotowłosa, wyjrzyj
Z okienka
Słyszę, jak brzmi twoja
Piosenka
Książki mej już czytać
Nie mogę
Pada ognia blask na
Podłogę
Więc zamykam książkę
I pokój
Wyjdę, by cię szukać
Wśród mroku
Śpiewaj, niech rozbrzmiewa
Piosenka
Złotowłosa, wyjrzyj
Z okienka
***
Wersja domowa z 9.05.2014:
Horacy Tłumacy - na Facebooku
Horacy Tłumacy - na YT
Horacy Tłumacy - lista przetłumaczonych piosenek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz