niedziela, 22 lipca 2012

Bawełna po pas

Zainspirowany w piątek przez Alicję Janosz i Carlosa Johnsona przetłumaczyłem w ten weekend „Summertime”.


Letni czas i znów życie jest łatwe

Ryby skaczą i bawełna po pas
Ma tatuś szmal a mamusia wciąż piękna
Więc śpij mały skarbie, płacz swój zgaś

Któregoś ranka wstaniesz z pieśnią na ustach

Rozwiniesz skrzydła i sięgniesz do gwiazd
Lecz nim ten ranek, nie może nic cię skrzywdzić
Gdy tatę i mamę tutaj masz
Olsztyn, 21-22.07.2012



Piosenka miała tysiące wykonań, wśród nich dwa najsłynniejsze. Pierwsze to oczywiście Ella Fitzgerald i Louis Armstrong z 1957 roku:


Drugie należy do Janis Joplin, która zaszokowała nim Amerykę w 1968 roku na płycie „Cheap Thrills”.


Utwór pochodzi z 1935 roku z opery „Porgy and Bess” George'a Gershwina. Autorem słów jest DuBose Heyward, autor powieści „Porgy”, oraz Ira Gershwin, starszy brat George'a. Miejsce w historii zapewniła piosence bluesowa skala. Blues rozwijał się wówczas już kilkadziesiąt lat, ale ciągle był częścią kultury plebejskiej, nieoficjalnej. Wykorzystanie go przez Gershwina było mniej więcej takim zabiegiem, jak sięgnięcie przez Chopina po mazurki czy kujawiaki.
Podobno inspiracja Gershwina była jeszcze szersza. Kilka lat przed skomponowaniem „Summertime” Gershwin mógł usłyszeć w Nowym Jorku ukraińską pieśń „Ой ходить сон”. Tournée po Ameryce odbywał wówczas dyrygent Oleksandr Koszyć z Republikańską Kapelą Chóralną. Czy to prawda? Tak brzmi ta pieśń:


Kącik Tomasza Beksińskiego. Nieprzepadającego za Janis...


Kącik „Świata Młodych”, czyli tak to widziałem 10 października 1981:

Horacy Tłumacy - na Facebooku
Horacy Tłumacy - na YT
Horacy Tłumacy - lista przetłumaczonych piosenek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz