czwartek, 10 maja 2012

Diecezja na pocieszenie

Ci, którzy najchętniej widzieliby świat niewzruszony niczym zamrożona konserwa, powinni spojrzeć na Drohiczyn. Przez ćwierć tysiąca lat był stolicą województwa podlaskiego, dziś jest małym miasteczkiem gminnym, nawet nie powiatowym. Jakby na przekór od 1991 roku jest siedzibą diecezji, ale wiadomo, że geopolityka Kościoła chadza własnymi ścieżkami.



Liczące około dwa tysiące mieszkańców miasto leży na Wysoczyźnie Drohiczyńskiej, nad Bugiem. Drohiczyn należał z przerwami do książąt ruskich, Mazowsza, do Litwy, aż w połowie XV wieku trafił w ręce Jagiellonów, za pieniądze zresztą. W 1498 roku Aleksander Jagiellończyk nadał (odnowił właściwie) Drohiczynowi prawa miejskie, a kilkanaście lat później miasto zostało stolicą województwa podlaskiego. O upadku jego znaczenia zdecydowały historyczne zawieruchy. Najpierw w II połowie XVII stulecia Drohiczyn najechał i zdewastował po kolei kto tylko miał ochotę w tej części Europy. Ponad wiek później ostateczny cios miastu zadały rozbiory, które podzieliły miasto między Austrię i Prusy, więc o żadnej stolicy województwa nie było już mowy. W okresie napoleońskim miasto w dwóch etapach przeszło w ręce rosyjskie. Carscy urzędnicy przewidzieli miastu zaledwie rolę siedziby gminy.


Prawdziwy cud, że miasto w ogóle przetrwało. Pół miasta (lewobrzeżna strona) w okresie powstania styczniowego utraciła prawa miejskie i przestała istnieć. Dziś Bug nie tylko jest granicą miasta, ale i województwa. Po drugiej stronie rzeki jest Mazowieckie.


Tak znaczące miasto nie mogło się obyć oczywiście bez zamku. Istniał do czasów potopu szwedzkiego, choć swój warowny charakter stracił już wcześniej. Dziś śladem po nim jest tylko Góra Zamkowa. Sama góra też od wieków ulega erozji, osuwając się do Buga. Obecnie czubek wzgórza zmieścić może co najwyżej pamiątkowy obelisk, a nie wielki obronny zamek. Obelisk zresztą z zupełniej innej okazji – upamiętnił w 1928 roku dziesiątą rocznicę odzyskania niepodległości.


Miejsc pamięci w Drohiczynie nie brakuje. Ta tablica łączy przeszłość z teraźniejszością. Jak dobrze rozumiem, 11 listopada 1981 roku „Solidarność” odnowiła napis z 3 maja 1919 roku. Czyli mamy trzy w jednym – Konstytucję 3 maja z 1791 roku, odzyskanie niepodległości jesienią 1918 roku i karnawał „Solidarności” z 1981 roku.


Chyba najnowszy pomnik w mieście, czyli pochodzący z 1999 roku obelisk poświęcony Armii Krajowej i Polskiemu Państwu Podziemnemu.


Drohiczyn dziś jest siedzibą własnej diecezji.


Wcześniej należał do diecezji płockiej, włodzimierskiej, łuckiej. W 1945 roku do Drohiczyna przeniesiono siedzibę diecezji pińskiej, której większość została po drugiej stronie granicy. Siedzibą diecezji drohiczyńskiej miasto stało się w 1991 roku.


W mieście pogranicza nie wystarczy kościół, musi być i świątynia prawosławna.


Pochodząca z 1798 roku cerkiew św. Mikołaja Cudotwórcy początkowo była zresztą unicka (pod wezwaniem Św. Trójcy). Kościół unicki z przyczyn oczywistych, czyli podporządkowania papieżowi, nie podobał się w Imperium Rosyjskim, więc w 1839 roku przemieniono go w świątynię prawosławną.


Miało miasto również swój epizod związany w wojną polsko-radziecką. 19 sierpnia 1920 roku 8. kompania 1. Pułku Piechoty Legionów przepędził z miasta bolszewików.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz