Przez żołądek do serca? W przypadku kuchni rosyjskiej to się już nie uda. Po pierwsze wiadomo dlaczego. Po drugie serce już zajęte przez kuchnię (i kulturę) czeską.
Ale spróbować zawsze można...
Białowieża sama w sobie leży na wystarczającym odludziu. Ale i na tym odludziu znajdzie się odludzie odludzia, czyli dawna stacja kolejowa Białowieża Towarowa, gdzie umiejscowiła się Restauracja Carska.
Menu w dobrej restauracji im krótsze, tym lepsze. Widziałem krótsze.
Co jest ważniejsze w rosyjskiej restauracji – bałałajka?
Czy samowar?
Ani bałałajka, ani samowar, tylko kaczka.
Ewentualnie comber jagnięcy.
Po wyjściu z restauracji człowiek by gdzieś pojechał, ale po pierwsze to stacja towarowa, a po drugie nieczynna.
Tak bardzo nieczynna, że można jeść prosto z torów.
Lokomotywa wprawdzie nie jeździ, ale kręcąc korbą można spalić kalorie.
A tak w ogóle, to „toczy koła szaleństwa lokomotywy dech”...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz