sobota, 28 grudnia 2013

Czarno to widzę, panie Dawidzie

Byłem w Pradze cztery razy i chwilowo dość. Orloj, Most Karola, Hradczany, katedra św. Wita, Złota Uliczka, Malá Strana, U Kocoura, ściana Johna Lennona, wieża telewizyjna na Žižkowie, pomnik Jana Husa, dzielnica żydowska, Tańczący Dom, Czarny Teatr, Wyszehrad, Plac Wacława i rzeźby Davida Černego – wszystkie te atrakcje muszą przeczekać w mojej piosence.



a D a D
a D a D
a D a D

a
Stanął tłum gęsty i w stu językach
D
Myśli, co widzi, po co tu stanął
a
Czy coś się rusza, czy coś tam widać
D
Jeden Śmierć dojrzał, a drugi Marność

a D a D

a
Mostem przez rzekę rwie rzeka ludzi
D
Płynie w dwie strony wieczór i rano
a
Spowiednik wiernie milczał i milczy
D
Na górze zamek, kim jest ten Karol

a D a D

F
Na wielkim wzgórzu wielka katedra
C
Nie ma już króla, bywa prezydent
a
Czechosłowacka, dziś tylko czeska
D
Czy w republice lepiej się żyje

a D a D

a
Złote są chwile Uliczki Złotej
D
Samuraj Kafce patrzy w oblicze
a
Kocha się Azja w starej Europie
D
Jak w pięknej wiśni, póki nie uschnie

a D a D

a
A Malá Strana to Velká Strana
D
Każde ma miasto miasto za rzeką
a
Z Kocura wypaść, sprawdzić gdzie ściana
D
Bo wasz był Lenin, a nasz jest Lennon

a D a D

F
Czy telewizja to na świat okno
C
Droga do nieba w górę niełatwa
a
Czerwony Žižkov mógł przeżyć piekło
D
Miminki gołe idą do światła

a D a D

a
Jan spopielony na obcej ziemi
D
Na agnostyków i wiernych zerka
a
Boją się banku, a nie płomieni
D
Taka współczesna naiwność święta

a D a D

a
Wszyscy jesteśmy z tej samej gliny
D
W mieście Józefa Golem gdzieś został
a
Kto rzucił pierwszy, ten został winny
D
Drugi już tylko czekał na rozkaz

a D a D

F
Po kilku kuflach dom tańczy nawet
C
Dekonstruktywizm w człowieka służbie
a
Ginger po lewej, a Fred po prawej
D
Może odwrotnie, jak ich odróżnić

a D a D

a
Teatr jest czarny a łódź jest żółta
D
Bo wszystko, czego pragniesz to miłość
a
„Marks, Engels, Beatles” – jest taka płyta
D
Płynie wciąż woda, wszystko już było

a D a D

a
Pochodnia pierwsza, pochodnia druga
D
Gdzie w sierpniu jechał, ojca nie pytaj
a
Na Wacławiaku wiosenna burza
D
Grzmi jeszcze latem, błyska, gdy zima

a D a D

F
Czarno to widzę, panie Dawidzie
C
Żeby za Czechy nieść takie grzechy
a
Żeby parami kręcić dupkami
D
Żeby w granicach ktoś nam tak sikał

a D a D
a D a D
a D a D
a D a D
F C a D
a D a D
a D a D
a D a D
a D a D
Bartoszyce, Olsztyn, 25-28.12.2013

Pod Orlojem, czyli zegarem astronomicznym jest zawsze dziki tłum. Trzeba sporej determinacji, by sobie dokładnie obejrzeć te wszystkie detale.


W maju tego roku aż jęknąłem, gdy zobaczyłem tłum ludzi przy wejściu na most Karola.


Całe szczęście, że św. Nepomucen, wierny spowiednik Zofii, stoi na postumencie. Inaczej nie sposób byłoby go zobaczyć.


Niezależnie od liczby osób na moście Karola, widok na Hradczany zawsze jest imponujący.


Na Hradczanach dominuje katedra św. Wita.


Na Hradczanach od prawie stu lat urzęduje prezydent. Czy Czechom do twarzy byłoby w monarchicznym ustroju? Trzeba przyznać, że mają poważniejszych pretendentów do korony, niż my. Habsburgowie to ciągle liczący się dom.


Tłum pod Orlojem, tłum na moście Karola, mnóstwo ludzi również na Złotej Uliczce. Z oczywistych przyczyn najbardziej rzucają się w oczy Japończycy. Tak było w 2000 czy 2004 roku. W tym roku zauważyłem pewną zmianę – coraz więcej Chińczyków. Pewnie klasa średnia w Chinach to więcej, niż cała Japonia.


Malá Strana to, jak na Pragę, zaciszne miejsce. W knajpie „U Kocura” Vaclav Havel podejmował kiedyś piwem Lecha Wałęsę. Ale pod ścianę Johna Lennona pewnie potem nie poszli.


Žižkov to taka praska Praga. Nie ma tam turystycznych tłumów, bo nie ma za bardzo co oglądać. Ale wieżę telewizyjną warto zobaczyć. I Miminki, które umieścił tam David Černý.


Jan Hus stoi na Rynku Staromiejskim od prawie stu lat. Pomnik stanął w pięćsetną rocznicę spalenia go na stosie w Konstancji. Podkładającą chrust pod stos pobożną staruszkę, skomentował „O, święta naiwności”.


Dzielnica żydowska w Pradze, czyli Józefów, ocalała, bo Hitler chciał tam uczynić prześmiewcze Muzeum Wymarłej Rasy. Podobno gdzieś leży tam gliniany Golem.


Tańczący Dom, czyli Ginger i Fred.


W Czarnym Teatrze byłem na przedstawieniu z piosenkami Beatlesów. Mniam mniam.


A „Marx, Engels, Beatles” to płyta czeskiego zespołu Veltava z 1998 roku. Też smaczne.


Na Placu Wacława w 1969 roku aktu samospalenia w proteście przeciwko inwazji Układu Warszawskiego na Czechy dokonał Jan Palach, a kilka tygodni później Jan Zajíc.


David Černý to artysta, który nie bierze jeńców. Może choćby wysikać się do basenu w kształcie własnego kraju.


Horacy Pisaty - na YT
Horacy Pisaty - lista moich piosenek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz