Tak od lat nieskromnie sobie myślę, czy to całe zamieszanie 24 grudnia nie jest aby z okazji moich urodzin?
Jakiś miliard ludzi na całym świecie zasiada do uroczystej kolacji właśnie w tym samym momencie, gdy ja odhaczam sobie kolejny rok w życiorysie. Kętrzyn, na przykład, ma szczególne powody. W końcu uczyłem się tu całe pięć lat. Ale wówczas w tym miejscu, gdzie dziś można zobaczyć uroczego aniołka, można było spodziewać się co najwyżej pomnika wopisty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz