No i na kogo ja mam w niedzielę zagłosować?
Czy na tę osobę, która:
1. postawiła mi czwórkę?
2. ściskała moją koleżankę?
3. siedziała ze mną w jednej ławce?
4. pełniła taką samą funkcję jak ja w konkurencyjnej firmie?
5. wystąpiła ze mną w przebraniu na jednej scenie?
6. pracowała w tej samej spółce, co ja?
7. uszczypnęła mnie ukradkiem w tyłek?
8. udzielała mi wywiadu w majtkach?
9. zlikwidowała mi gazetę?
10. trzy godziny mówiła do mnie bez przerwy?
11. pojawiła się nieoczekiwanie na moim ślubie?
Niczego nie zmyśliłem, a kandydaci pochodzą z różnych komitetów. Nie zmienia to faktu, że dwie osoby z tej listy dostaną mój głos.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz