wtorek, 1 stycznia 2013

O matce pieśń

Co roku w podstawówce byliśmy świadkami lekko żenującego nas spektaklu. Polonistka wyciągała 26 maja gramofon, kładła na nim z namaszczeniem płytę Mieczysława Fogga i zalewała się rzewnymi łzami podczas „Pieśni o matce”.

Żenada była podwójna. Raz, że płacząca nauczycielka nie mieściła się w naszym światopoglądzie. Dwa, że wrażliwość (o ile rozumieliśmy to słowo) pani od polskiego wydawała się nam mocno naciągana. W inne dni zwyczajowo darła na nas mordę (nie bójmy się nazywać rzeczy po imieniu) i największych gabarytowo osiłków, wliczając mnie, przesadzała za włosy z ławki do ławki. Taka dysharmonia... Och, gdybym wówczas znał to słowo! Może ona to robiła dla nas z miłości? Chciała, żeby z nas wyrośli ludzie. Dobrymi intencjami nauczycielek i matek wiadomo, co jest wybrukowane.
Roger Waters na albumie Pink Floyd „The Wall” sprzedaje nam swe różne uszkodzenia, również edukacyjne i rodzicielskie. Jego ojciec zginął w 1944 roku w bitwie pod Anzio i wychowywała go samotna matka. Zakładając, że „The Wall” to autopsychoanalityczna spowiedź Watersa, w piosence „Mother” opowiada o swej zaborczej, nadopiekuńczej matce, która chciała mu zastąpić cały świat, w tym inne kobiety. Ale w wywiadach podobno Waters dystansuje się od łączenia bohaterki piosenki ze swoją osobistą matką Mary, skądinąd również nauczycielką (zmarła w 2009 roku).


Moje pierwsze tegoroczne tłumaczenie, w Nowy Rok:

Mamo, powiedz, czy mam bać się bomb?
Mamo, powiedz, czy pieśń zechcą mą?
Mamo, powiedz, czy mi dadzą w skórę tu?
Och, ach, mamo, czy mam stawiać mur?

Mamo, czy mam kandydować tam?
Mamo, czy rządowi ufać mam?
Mamo, czy pod ścianę poślą mnie?
Och, ach, mamo, czy to czegoś warte jest?

Cicho chłopcze, nie płacz już
Mama sprawi, że twe strachy naprawdę zjawią się
Mama odda tobie swój każdy lęk
Mama schowa tutaj cię pod skrzydeł dach
Nie będziesz latać mógł, lecz może śpiewać da
Mama da ci, chłopcze, ciepło i raj

Och, chłopcze
Och, chłopcze
Och, chłopcze, pomoże mama stawiać ci ten mur

Mamo, czy jest w sam raz dobra, bym ją miał?
Mamo, czy przykrości będę przez nią miał?
Mamo, czy twój chłopczyk bać się musi jej?
Och, ach, mamo, czy mnie w serce pchnie?

Cicho chłopcze, nie płacz już
Mama sprawdzi twe dziewczyny zanim poznasz je
Mama przegoni wszystkie brudne i złe
Mama zawsze czeka zanim wrócisz sam
Mama zawsze wie, gdzie spędzałeś czas
Mama da ci, chłopcze, zdrowie i ład
Och, chłopcze
Och, chłopcze
Och, chłopcze, na zawsze będziesz dzieckiem mym
Mamo, czy tak wielki mur miał być?
Olsztyn, 1.01.2013



W okolicy nagrywania „The Wall” zespół Pink Floyd zaczął się rozpadać. Pojechał jeszcze w trasę z monstrualnym spektaklem. Oficjalnych nagrań z trasy „The Wall” nie ma, ale po latach wypłynęły filmy z tego tournee:

30.11.2019, w czterdziestą rocznicę „The Wall”, Spare Bricks wykonał cały album polsku, oczywiście m.in. omawianą dziś pieśń:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz