Jeśli przyjąć efektowną tezę, że Bach wymyślił wszystkie melodie, to musimy się zgodzić, że Szekspir wymyślił wszystkie historie. Przeleciały mi przed oczami w niecałe 80 minut.
Rzecz działa się w Teatrze Polonia, w którym nie miałem jeszcze okazji być.
„Dzieła wszystkie Szekspira (w nieco skróconej wersji)” to sztuka, którą napisało w latach 80. trzech bezczelnych studenciaków: Adam Long, Daniel Singer i Jess Winfield. Idealna pozycja zarówno dla wąskiej grupy kawiarnianych intelektualistów (poczuwam się), jak i dla młodzieży, która zasypia przy lekturze trzeciej sceny „Króla Leara” (też się poczuwam). Zwłaszcza na seansie w samo południe za 50 zł, czyli za darmo.
Na scenie w końcowym ukłonie Rafał Rutkowski, Marcin Perchuć, Maciej Wierzbicki, Adam Krawczuk, czyli faceci z wirtualnego Teatru Montownia.
W sztuce pojawili się m.in. Poloniusz, Tytus Andronikus, Juliusz Cezar, Hamlet, Otello i Romeo, były Kleopatra, Julia i Ofelia, ale imię Horacy nie padło… Albo nie uważałem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz