niedziela, 1 stycznia 2023

Plany na Słońcu 2023

Zanim postawię sobie cele na 2023, tradycyjnie rozliczam się z realizacji planów na rok 2022.

1. Dwa wyjazdy zagraniczne.
TAK

Nawet trzy:
- Neapol
- Malta
- Marrakesz.

2. Dwa weekendy krajowe.
TAK

Jeden w Warchałach, drugi w Trójmieście (w końcu wizyta w Muzeum II Wojny Światowej).

3. Ponad 30 tłumaczeń.
NIE

Akcenty aktywności artystycznej adaptuję adekwatnie.

4. Co najmniej trzy własne utwory.
TAK

Realizacja z dużą nadwyżką.


5. Własny występ publiczny.
TAK

Oczywiście koncert urodzinowy, ale również Święto Muzyki i na deser muzyczna domówka patriotyczna.


6. Co najmniej 15 koncertów w kraju i za granicą.
TAK

Liczę, liczę i wychodzi mi dokładnie 15!


7. Ponad milion kroków.
TAK

Dwa razy zmieniłem komórkę (a w raz z nią licznik kroków), więc dokładna liczba mi uciekła. Ale nałaziłem się tego roku. W samym Marrakeszu 250 tysięcy kroków, a w Neapolu 75 tysięcy.

8. Nowy odcinek historii Polski.
NIE

Ewidetnie czekam na rozwój sytuacji geopolitycznej.

9. Powrót do cyklu Horacje Peregrynacje.
NIE

Ciągle nie mam fazy.

10. Lepsze zaznajomienie się z harmonijką ustną.
TAK

Publiczne użycie tego instrumentu pozwala mi odhaczyć cel jako zrealizowany.


Realizacja 70 proc. Plany były postawione dość ambitnie, więc nie ma co narzekać.

Plany na 2023 są wariacją na temat planów z roku właśnie zakończonego:

1. Dwa wyjazdy zagraniczne, w tym jeden poza Europę.

2. Dwa weekendy krajowe.

3. Co najmniej 20 tłumaczeń, w tym zakończenie co najmniej jednego albumu The Beatles.

4. Co najmniej trzy własne utwory.

5. Jakikolwiek występ publiczny.

6. Co najmniej 15 koncertów w kraju i za granicą.

7. Co najmniej 4 spektakle teatralne.

8. Nowy odcinek historii Polski.

9. Powrót do cyklu Horacje Peregrynacje.

10. Nowa literacka forma wyrazu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz