Piosenka, którą napisałem w drodze powrotnej z III Wykapki, w pociągu relacji Olsztyn-Zakopane (przez Kraków-Płaszów). Udało mi się zdążyć przed Iławą...
Rzecz dotyczy rajdów organizowanych przez 2 Olsztyńską Męską Drużynę Harcerską „Szarpie”. Zaczynały się one tradycyjnie w piątek trzynastego.Na Wykapce ludzie płaczą,
E
Kiedy trasę swą zobaczą.
A
Męczą się niezasłużenie,
A
Lecz niczego im nie zmienię.
E
Nie zabiorę nawet metra,
E
Niech na rajdzie mają pietra.
H A
Ciężka trasa na nich czeka.
H A E
Małpa zmienia się w człowieka.
cis Fis h E
Wykapka, przeprawa, barwny slajd.
cis Fis h E
To wszystko równa się rajd.
E
Jakaś wioska gdzieś po drodze,
E
Puśćmy więc fantazji wodze,
A
Co się może zdarzyć w wiosce,
A
Gdy przybędą tacy goście.
E
Może być na przykład tak, że
E
Utopi się ktoś we wiadrze,
H A
Gdy spragniony Szarpik młody
H A E
Będzie chciał się napić wody.
cis Fis h E
Wykapka, przeprawa, barwny slajd.
cis Fis h E
To wszystko równa się rajd.
E
Druhny i druhowie mili,
E
Nie żałujcie żadnej chwili,
A
Którą spędziliście z nami.
A
Za usterki przepraszamy.
E
Gdyby znowu wam odbiło,
E
Przyjeżdżajcie, będzie miło.
H A
Trzynastego oraz w piątek
H A E
Zrobimy z wami porządek.
cis Fis h E
Wykapka, przeprawa, barwny slajd.
cis Fis h E
To wszystko równa się rajd.
Olsztyn-Iława, 15.11.1987
Na pierwszym rajdzie nie byłem, bo 13 czerwca 1986 roku byłem w połowie miesięcznej praktyki zawodowej w Bielsku-Białej (zakład Apena, produkowaliśmy m.in. silniki krokowe do czołgów, cokolwiek by to znaczyło...).
Druga Wykapka zaczynała się 13 marca 1987 roku i już jej nie opuściłem. Trasa z Rusi do Gągławek, po drodze wieczór poezji Allana Edgara Poe, pieczenie świniaka, popijanie wodą z Łyny (nieprzegotowaną...). Z nieżywym świniakiem zawiniętym w worek po 10-osobowym namiocie spędziłem samotną godzinę w ciemnym lesie. Było trochę nieswojo, ale usiadłem sobie na nim, bo przecież na śniegu siedzieć nie będę :)
Trzecia Wykapka wystartowała 13 listopada 1987 roku z Cerkiewnika. Studiowałem już w Krakowie, ale oczywiście przybyłem. Dużo się nie nałaziłem, bo wpadłem na parę godzin.
Kto był? No oczywiście wszyscy! „Takselki”:
„Labirynt”:
„Kangury”:
I oczywiście nasi, czyli 2 OMDH „Szarpie”. Jak widać – pierwszy nocleg w Szkole Podstawowej nr 19 im. Mikołaja Kopernika w Gutkowie.
Stamtąd uczestnicy Wykapki ruszyli w sobotę do Cerkiewnika i tam ich dopadłem. A w drodze powrotnej powstała opowieść o Szarpiku młodym, co się chciał napić wody...
Wersja po latach:
Kącik rękopisów:
Horacy Pisaty - na YT
Horacy Pisaty - lista moich piosenek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz