poniedziałek, 13 kwietnia 2009

Zając mi wszystko wyjaśnił

Człowiek uczy się całe życie. Zawsze myślałem, że Dylewska Góra leży na Mazurach. Ale nie. Na Warmii tym bardziej nie. Dziś uświadomiłem sobie, że najwyższe wzniesienie północno-wschodniej Polski znajduje się na Pojezierzu Chełmińsko-Dobrzyńskim. Zupełnie inna kraina – Ziemi Chełmińska.

Pasmo wzniesień, w którym leży Dylewska Góra, to Garb Lubawski. Inna nazwa tego pasma to Wzgórza Dylewskie. I bądź tu mądry czy nazwa pasma lub góry pochodzi od wsi Dylewo czy odwrotnie.


312 metrów nad poziomem morza. To tu.


Atrakcje na górze liczne... Po pierwsze widok z góry, ale tylko dla prawdziwych smakoszy widoków.


Po drugie wieża obserwacyjna, ale tylko dla straży leśnej wypatrującej pożarów.


Po trzecie maszt telekomunikacyjny, ale oczywiście wstęp wzbroniony.

Po czwarte leśna ścieżka dydaktyczna, ale leszczynę to ja jeszcze umiem rozpoznać...


A dzicz tam taka, że zające kicają po drogach. Nic dziwnego, dziś poniedziałek wielkanocny.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz