Czyli jak zrobić remont łazienki i nie pokłócić się z małżonkiem?
Dzień drugi: zostawić mieszkanie na pastwę losu trzem panom mówiącym w niezrozumiałym slangu hydraulicznym.
Czas: godziny poranne.Realizacja: beztrosko bezbolesna.
Efekt: nieprzewidywalny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz