sobota, 22 grudnia 2018

Płacząc za Granadą

Pamiętacie ze szkoły opowiadanie „Różaniec z granatów” Ksawerego Pruszyńskiego z 1946 roku?

W skrócie: w czasie II wojny światowej młody Polak, potomek starej (popowstaniowej?) Polonii francuskiej trafia poważnie ranny do angielskiego szpitala. Sąsiadem na szpitalnym łóżku jest inny Polak, któremu umierający chłopak opowiada o swoim udziale w hiszpańskiej wojnie domowej, po stronie republikańskiej. Z 1936 roku został mu różaniec z granatów, który ocalił mu życie, i wspomnienie rosyjskiego wiersza o Granadzie… Leżący na łóżku obok byłego Dąbrowszczaka narrator (alter ego Pruszyńskiego) pociesza umierającego chłopaka recytując mu te strofy… Wiersz rosyjskiego poety Michaiła Swietłowa powstał w 1926 roku i nie mógł mieć żadnego związku z hiszpańską wojną domową. Był raczej próbą łączenia wody z ogniem, czyli poezji romantycznej z literaturą proletariacką (czerwonoarmista w jakiś dziwny transcendentny sposób tęskni za Granadą, w której w życiu nie był). Chyba mu wyszło, ale do rangi sztuki przez duże S podniósł ten wiersz swoim tłumaczeniem na język polski Julian Tuwim. W Polsce wiersz już nieco zapomniany, w Rosji (a wcześniej w ZSRR) ciągle wykonywany jako popularna piosenka.
Wstęp nieco przydługi i tylko pozornie nie na temat. Przygotowując się do tegorocznego pobytu w Andaluzji zabrałem się za tłumaczenie pieśni o Granadzie. Nie, nie tej Swietłowa. Wybrałem hiszpański utwór z 1974 roku „Llorando por Granada”, czyli „Płacz za Granadą” zespołu Los Puntos.


Tłumaczyłem przed urlopem, tłumaczyłem w czasie urlopu (konkretnie w czasie powrotnego lotu), aż wreszcie postanowiłem skończyć, bo dziś wieczorem Los Puntos grają koncert, oczywiście w Granadzie. Płaczę, że nie mogę być na tym koncercie…


Prawdę mówią, że
Wsłuchaj dobrze się,
Kiedy nocą księżyc świeci
Nad murami, słychać ich szept

Nie jest śmiały nikt,
By przez ciemność iść
Wszyscy mówią to, że nocą
Jest Alhambra nawiedzona
To Maurowie, to Granada

Prawdę mówią, że
Twoja dusza jest
Zachwycona dniem w Granadzie zatraconym
I zapłakana

Gaśnie słońca dzień
Słychać słowa gdzieś
Ktoś ze smutkiem się przechadza
Przez Alhambrę
Wspominając i wciąż płacząc
Za Granadą

Prawdę mówią, że
Tu na zawsze jest,
Jest skazany, by na wieki
Żyć w Alhambrze
I wciąż płakać

Gaśnie słońce dnia
Mów, co widzisz tam,
Pośród nocy widać postać
Tego Maura, cień się kładzie,
Zaklętego dniem w Granadzie

Prawdę mówią, że
Twoja dusza jest
Zachwycona dniem w Granadzie zatraconym
I zapłakana

Gaśnie słońca dzień
Słychać słowa gdzieś,
Ktoś ze smutkiem się przechadza
Przez Alhambrę
Wspominając i wciąż płacząc
Za Granadą
I wciąż płacząc za Granadą

Prawdę mówią, że
Twoja dusza jest
Zachwycona dniem w Granadzie zatraconym
I zapłakana

Gaśnie słońca dzień
Słychać słowa gdzieś
Ktoś ze smutkiem się przechadza
Przez Alhambrę
Wspominając i wciąż płacząc
Za Granadą
Olsztyn, 2-3.09.2018, 22.12.2018
samolot Malaga-Modlin, 27.11.2018

Dlaczego Granada jest natchnieniem dla tylu poetów, muzyków? Wystarczy pojechać, zobaczyć i nie zadawać głupich pytań… Ja dla pewności byłem dwa razy w Granadzie i trzy razy w Alhambrze.


Horacy Tłumacy - na Facebooku
Horacy Tłumacy - na YT
Horacy Tłumacy - lista przetłumaczonych piosenek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz