Była jesień 1980 roku. Po powrocie z wakacji w Krakowie poznałem kilka nowych nazwisk (Wałęsa, Miłosz), miejscowości (Karlino) i pojęć (postulat). Kolega pokazał mi aktualne zdjęcie Johna Lennona wraz z Yoko Ono, zamieszczone w jakiejś polskiej gazecie, chyba „Polityce” lub „Kulturze” (nie, nie paryskiej). 40-letni Lennon wydał się nam czymś niesmacznym. – 20 lat odsiadki bez wyroku – skomentowaliśmy zgodnie czarno-białe zdjęcie. Miesiąc później było nam cokolwiek głupio, bo JL już nie żył...
Z okazji 70. rocznicy urodzin Lennona przetłumaczyłem „Working Class Hero”. Ale przecież był nie tylko buntownikiem. Był również czułym facetem... Więc z okazji 30. rocznicy jego śmierci, „Jealous Guy”, przetłumaczone w ramach czynu partyjnego trzy dni przed terminem.Zapragnąłem spojrzeć wstecz
W moim sercu działo się
I traciłem rozum znów
I traciłem rozum znów
Nie chciałem zranić ciebie
Wybacz, że wtedy ci dałem w kość
Nie chciałem zranić ciebie
Zazdrosny ze mnie gość
Moja pewność poszła gdzieś
Może już nie kochasz mnie
W strachu drżałem cały tak
W strachu drżałem cały tak
Nie chciałem zranić ciebie
Wybacz, że wtedy ci dałem w kość
Nie chciałem zranić ciebie
Zazdrosny ze mnie gość
Nie chciałem zranić ciebie
Wybacz, że wtedy ci dałem w kość
Nie chciałem zranić ciebie
Zazdrosny ze mnie gość
Chciałem patrzeć w oczy twe
Ukrywałaś jednak się
Przełykałem gorzkie łzy
Przełykałem gorzkie łzy
Nie chciałem zranić ciebie
Wybacz, że wtedy ci dałem w kość
Nie chciałem zranić ciebie
Zazdrosny ze mnie gość, uważaj
Zazdrosny ze mnie gość, uważaj kotku
Zazdrosny ze mnie gość
Olsztyn, 5.12.2010 i 8.04.2022
Piosenka ta znalazła się na albumie „Imagine” z 1971 roku, ale Lennon zaczął ją pisać już w 1968 roku zainspirowany naukami niejakiego Maharishiego Mahesha Yogiego, hinduskiego guru, u którego Beatlesi spędzili kilka tygodni. Jego wykład dotyczący Syna Matki Ziemi Beatlesi postanowili skomentować piosenkami. McCartney napisał „Mother Nature’s Son” i ta piosenka trafiła na „Biały Album”. Lennon też coś napisał, ale skończyło się na nagraniu demo. Potem próbował umieścić tę piosenkę na „Let It Be”, ale też nie weszła na płytę. Beatlesi rozpadli się, Lennon zmienił słowa i nagrał piosenkę nie o filozofii, a o zazdrosnym facecie.
Piosenka Anglika napisana w Indiach (przez chwilę z marokańskim wątkiem) o zazdrości o Japonkę śpiewana przez Chińczyka w Tajlandii dla Polaka. Uwielbiam!
Kącik Tomasza Beksińskiego, który zaprezentował mi tę piosenkę (nie bądźcie zazdrośni) 10.10.1998 roku w Trójce pod Księżycem:
Horacy Tłumacy - na Facebooku
Horacy Tłumacy - na YT
Horacy Tłumacy - lista przetłumaczonych piosenek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz