Nie pamiętam, czy w marcu 1981 roku wczytywałem się jakoś szczególnie intensywnie w informacje na temat VII Zjazdu ZHP.
Oczywiście w moim podstawowym wówczas źródle informacji, jakim był wówczas, jeszcze przez jakiś rok, „Świat Młodych”.
Na pewno wczytywałem się w nie, już w bardziej merytorycznych periodykach, trzy-cztery lata później (na warsztat krytyczny młodego instruktora brałem też z rozbawieniem zapiski z VI Zjazdu ZHP). I wyciągałem wnioski…
Szczególnie na temat harcerstwa starszego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz