Powołana do życia rok wcześniej Szkoła Harcerstwa Starszego „Perkoz” działała jak dobrze naoliwiona maszyneria. Już w listopadzie 1984 roku odbył się XVIII Kurs Organizatorów Pracy Starszoharcerskiej. Z moim udziałem.
Dwie podstawowe formy pracy przez cały czas istnienia szkoły, to właśnie Kurs Organizatorów Pracy Starszoharcerskiej oraz Kurs Drużynowych Starszoharcerskich. Uczestnictwo w kursie organizatorów było dla mnie jak znalazł, bo postanowiłem właśnie, że w kętrzyńskim hufcu będę organizować harcerstwo starsze. Czyli siałem zamieszanie i robiłem ferment.Równolegle odbywał się Kurs Drużynowych (o numerze, którego nie pamiętam), więc nie dam sobie głowy uciąć, kto z poznanych osób szkolił się na drużynowego, a kto na organizatora. W każdym razie na mapie znajomości z całej Polski zaznaczyłem sobie Jędrzejów, Koszalin, Myszków, Krapkowice, Bydgoszcz, Tarnów (kto by pomyślał, że Wiesiek zostanie kiedyś naczelnikiem ZHP).
W pamięci zapadła m.in. wieczornica 11 listopada z okazji rocznicy odzyskania niepodległości, praktycznie wówczas przecież nieobchodzonej. Za cztery lata w tym samym miejscu zrobimy własną, ale nie uprzedzajmy wypadków…
No i bardzo ciekawe zajęcia z hm. Janem Biłatem, otwierające niespełna 17-latkowi oczy na kwestie kierowania czy wręcz zarządzania.
Relację z kursu w grudniowym „Na Tropie” mógłbym napisać ja, ale nie przyszło mi to głowy. Wtedy jeszcze chciałem być nauczycielem matematyki, a nie dziennikarzem…
6-13.11.1984
XVIII Kurs Organizatorów Pracy Starszoharcerskiej
SHS „Perkoz”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz