niedziela, 6 marca 1988

To było pod Samborowem

Nie byłem na „Bałwankach” w Olsztynie w 1986 roku. Nie byłem na „Bałwankach” w Iławie w 1987 roku. Byłem na „Bałwankach” w Samborowie w 1988 roku, ale opuściłem rajd przed czasem, by udać się ze wsparciem moralnym dla organizatorów „Kokolorum”.

Z tego rajdu został mi oczywiście sentyment do (później usłyszanej, np. na harcerskim koncercie z okazji Dnia Ziemi) piosenki „To było pod Samborowem” Czystych jak Łza. Z analizy tekstu wynika, że bohater kolejowego romansu:
a) jechał na trasie Sambrowo-Frygnowo (chyba nie było takiej linii kolejowej)
b) jadł bigos w Warsie (wielce ryzykowne)
c) został okradziony (wielce prawdopodobne).


4-6.03.1988
XV Rajd Pieszy Bałwanki HKT „Kłobuk”
Samborowo

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz