sobota, 11 marca 1995

Młodzi o wampirach

Stowarzyszenie Artystyczno-Kulturalne „Portret”, które tworzą głównie studenci WSP i ART, zorganizowało odważną imprezę pod tytułem „Wampiriada”. Przy wsparciu Regionalnego Ośrodka Kultury, galerii OKOP oraz jednego z olsztyńskich zakładów usług pogrzebowych młodzi ludzie zorganizowali dwudniową imprezę, w czasie której zaprezentowali dwa spektakle, pokazali filmy „Nosferatu wampir” Wernera Herzoga i „Zagadkę nieśmiertelności” Tony’ego Scotta oraz rozważali problem wampiryzmu.

Joanna Drzewiecka, prezeska stowarzyszenia, twierdzi, że inspiracją do imprezy poświęconej wampirom nie były ostatnie sukcesy komercyjne kilku filmów grozy, ale książka prof. Marii Janion „Wobec zła”. - Zastanawiamy się nad wybuchem zainteresowania wampiryzmem. Czy to jest tylko kostium, czy coś, co jest w nas? - mówi prezeska.


- Rzeczywiście, zaintrygował nas sam kostium wampira i próba jego umiejscowienia w dzisiejszym świecie - dodaje Mariusz Sieniewicz, jak się zdaje główny mentor wampiryzmu w „Portrecie”. - Pomysł zrodził się też z czystej przekory, bo pojawia się wiele imprez, filmów, przedstawień wyzyskujących komercyjnie postać wampira. My próbowaliśmy podejść do tego na serio, wyjść z założenia, że coś takiego rzeczywiście jest i spróbować zdefiniować wampiryzm w XX wieku.


- Emblemat zakładu pogrzebowego na naszej ulotce zupełnie mi nie przeszkadza - twierdzi Mariusz. - Zawsze przy wampiryzmie dotyka się spraw przemijania i ta reklama jest na miejscu, bo dla człowieka taka impreza będzie refleksją. Takie zakłady są i trzeba je ładnie wpisać w to nasze funkcjonowanie. A jeśli na sponsorowanie tej imprezy nie pokusiła się żadna instytucja do tego powołana, to korzystamy z tego, kto nam co oferuje.
- Sponsor w postaci zakładu pogrzebowego wziął się stąd, że najpierw szukaliśmy trumny do przedstawienia - wyjaśnia Joanna. - Szefowa tej firmy nie zgodziła się absolutnie na jej wypożyczenie, ale postanowiła pomóc młodym ludziom i dała pieniądze. W ogóle zresztą nie znając tematu imprezy.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz