Skoro wydałem 97 zł, to klamka już zapadła. Po raz trzeci będę bił rekord Guinnessa. No dobra, pierwszy. W 1994 roku byłem tylko rzecznikiem prasowym, a w 2000 roku tylko współorganizatorem. Ładne mi tylko. Zmęczyłem się nie mniej, niż zawodnicy. W tym roku chromolę, nie robię, przyjeżdżam na gotowe.
Coś tam jednak zmajstrowałem w ramach przygotowań. Jeśli chodzi o rekordowe „Hey Joe”, to nie tylko przećwiczone, ale i przetłumaczone:
W programie dodatkowym, już poza rekordem, jest, ze względu na gwiazdę, jaką będzie Eric Burdon z Animalsami, „House of the Rising Sun”. Już przetłumaczone, już nagrane:
No i przecież już słuchałem tego na żywo 16 lat temu w Sali Kongresowej:
Nie zapominając o zupełnie niekomercyjnej wersji, jaką Henry McCullough zagrał tuż pod moim nosem w 2011 roku:
Na Wyspie Słodowej pewno usłyszę też „Don't Let Me Be Misunderstood”. Tłumaczenie z 2009 i 2010 roku.
Jeszcze raz Sala Kongresowa 16 lat temu:
Set lista Burdona to same zacne kawałki, na pewno coś jeszcze przed koncertem przetłumaczę.
Jeśli chodzi o Uriah Heep, też jestem zasadniczo gotowy. Nie wychodzą mi podejścia do „July Morning”, ale się nie poddam. Na razie przetłumaczyłem „Lady in Black”:
Tłumaczenie było z okazji tego koncertu Kena Hensleya:
„Easy Livin’” przetłumaczone niedawno właśnie z okazji pierwszomajowego koncertu:
Wtedy nie przetłumaczyłem:
Horacy Tłumacy - na Facebooku
Horacy Tłumacy - na YT
Horacy Tłumacy - lista przetłumaczonych piosenek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz