niedziela, 18 sierpnia 2019

Góra tak wielka, że aż jej nie widać

Nie jestem wielkim znawcą szkoły zen, a nawet nie jestem nim wcale, ale przecież mam swe osiągnięcia w filozofii medytacyjnego paradoksu, np. pytanie na lekcji fizyki skierowane, w czasach, gdy Polska rosła w siłę, a ludziom żyło się dostatniej, do pana Gilewskiego: „czy może istnieć coś tak wielkiego, że aż tego nie widać?”. Odpowiedzi nie pamiętam, ale przecież czasem samo pytanie jest odpowiedzią…

Z górą w piosence Donovana z 1967 roku jest… zupełnie inaczej. Najpierw widzisz ją w całej okazałości, potem rozumiesz, że to wcale nie jest góra, a następnie dociera do ciebie, że to po prostu góra. Szukałbym tu wspólnego mianownika z jaskinią platońską, ale nie czuję się aż tak kompetentny, bo a nuż cień góry rzucany na ścianę groty to tylko złudzenie, że filozofię Wschodu i Zachodu coś łączy… Byli jednak mądrzejsi ode mnie i w latach 60. XX wieku wszystko łączyło się z wszystkim. Zachodnia popkultura wciągała (przeważnie nosem) wierzchnią warstwę kultury (przeważnie Dalekiego) Wschodu. Od razu zauważmy zresztą, że młodzież Wschodu i Południa chłonęła w rewanżu idee Zachodu, niesione na przykład przez Beatlesów czy Stonesów.
Ten przydługi wstęp jest po to, by usprawiedliwić tłumaczenie „There Is a Mountain” Donovana. Jest jeszcze inny powód. W tekście pojawia się żeńskie imię. Cholera wie jakie. Juanita? Wanita? Przesłuchałem milion razy wszystkie dostępne wersje i z oczywistych przyczyn obstawiam, że tam jest Anita…


W ogrodu bramie zamkiem ślimak jest, właśnie jest
W ogrodu bramie zamkiem ślimak jest, właśnie jest

Najpierw to jest góra, potem góry nie ma, potem jest
Najpierw to jest góra, potem góry nie ma, potem jest

Zrzuca gąsienica skórę, w środku motyl znajdzie się
Zrzuca gąsienica skórę, w środku motyl znajdzie się

Najpierw to jest góra, potem góry nie ma, potem jest
Najpierw to jest góra, potem góry nie ma

O, Anita, o, Anita, o, Anita, wciąż wołam cię
Śnieg, co leży na przeciwnym stoku będzie jak oślepiający blask

W ogrodu bramie zamkiem ślimak jest, właśnie jest
W ogrodu bramie zamkiem ślimak jest, właśnie jest

Zrzuca gąsienica skórę, w środku motyl znajdzie się
Zrzuca gąsienica skórę, w środku motyl znajdzie się

Najpierw to jest góra, potem góry nie ma, potem jest
Najpierw to jest góra, potem góry nie ma, potem jest
Najpierw to jest góra, potem góry nie ma, potem jest
Najpierw to jest góra, potem góry nie ma, potem jest
Olsztyn, 16-18.08.2019



Horacy Tłumacy - na Facebooku
Horacy Tłumacy - na YT
Horacy Tłumacy - lista przetłumaczonych piosenek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz