wtorek, 25 października 2011

Pożegnanie z kasetą (17) Budka Suflera – Underground

Czasem siedzimy sobie wieczorkiem z żoną i zajmujemy się naszym ulubionym zajęciem, czyli wyjaśniamy sobie świat. Dzisiaj w ramach objaśnień zaprezentowałem zespół Fleetwood Mac w swoim pierwotnym, czyli bluesowo-rockowym wcieleniu. Żona było niepomiernie zdziwiona, jako że pamiętała Fleetwood Mac z mocno komercyjnej (ale w sumie przecież bardzo dobrej w swoim rodzaju) płyty „Tango in the Night” z 1987 roku.

Czy można mieć żal do Fleetwood Mac, że przeszli drogę od bluesa do popu? Jakby nie przeszli, to pewnie by się rozpadli około 1977 czy 1981 roku. Owszem, w 1999 roku wznowili by działalność, bo jest ogromne zapotrzebowanie na wszystkie stare, dobrze grające zespoły. Ale skąd mogli o tym wiedzieć w latach 70., gdy wchodzili na komercyjna ścieżkę...
Z niejaką Budką Suflera pozornie jest podobnie. Owszem, jest kolosalna różnica między tym, co zespół grał w połowie lat 70., a tym, czym raczy masową publiczność teraz. A jak się sięgnie po nagrania sprzed oficjalnego początku grupy (1974), to można się nieźle zdziwić. Nie pierwszy to przypadek w historii rocka i nie ostatni (moje ulubione zdziwienie sprzed lat, gdy poznałem wczesną twórczość Scorpions).
Budka Suflera długo opierała się komercji i chyba przypadkowo padła jej ofiarą w latach 90. Już się od tego tanga nie uwolni... Ale przecież faceci po sześćdziesiątce nie będą się kopać z koniem i kwestionować wyroków rynkowych, który: a) żąda tego samego, b) daje kasę.
Ten przydługi wstęp jest tylko po to, bym wspomniał kasetę „Underground” z nagraniami Budki Suflera z czasów, gdy jeszcze nie istniała. Zacne bluesy.
Aha, Budka Suflera wystąpi 9 grudnia w olsztyńskiej Uranii w ramach trasy z okazji 35-lecia zespołu. Na scenie pojawi się również Izabela Trojanowska i Felicjan Andrzejczak. Dziękuję, ja już widziałem ten koncert 17 lat temu. Też w Uranii i też z Trojanowską i Andrzejczakiem. Tylko okazją było 20-lecie. Nie wiem, może się przełamię i pójdę zobaczyć jak gra obchodzący 35-lecie zespół, który istnieje jakieś 42 lata. Odmładzają się? Nie, po prostu to zupełnie inny zespół od tego, który w 1970 roku grał bluesa.
Dziś zwolniłem miejsce na półce. Żegnam.

Wykonawca
Budka Suflera

Tytuł
„Underground”



Utwory
A.
1. Magic Ship (muz. Andy Fraser, sł. Paul Rodgers) - 6:19
2. Sen o dolinie (muz. Bill Withers, sł. Adam Sikorski) - 4:27
3. Blues George'a Maxwella (muz. Witold Odorowicz, sł. Aleksander Migo) - 4:36
4. Piosenka, którą być może napisałby Artur Rimbaud (muz. Romuald Lipko, sł. A. Sikorski - 4:40
5. Wycieczka (muz. Andrzej Ziółkowski) - 6:03
6. Szpital św. Jakuba (muz. i sł. J. Pomorose) - 4:23
7. Bałagan na strychu (muz. Krzysztof Cugowski, A. Ziółkowski) - 3:57
1. Zdarzenie (muz. R. Lipko, sł. Franciszek Hipolit Piątkowski) - 7:31
2. Biały demon (muz. R. Lipko, sł. A. Sikorski) - 3:08
3. Lubię ten stary obraz (muz. R. Lipko, K. Cugowski, sł. A. Sikorski) - 8:41
4. Memu miastu na do widzenia (muz. R. Lipko, sł. A. Sikorski) - 3:32
5. Suita na dwa światła warszawskie (muz. R. Lipko, sł. A. Sikorski) - 4:23
6. Z dalekich wypraw (muz. R. Lipko, K. Cugowski, sł. A. Sikorski) - 3:04

Oryginalny rok wydania
1993

Uwagi
Nagrania z lat 1970-1975

Wydawca i numer
TA Music AATZ018

Nr katalogowy w mojej kolekcji
033.04

Ulubiony fragment
Memu miastu na do widzenia

Komentarz filmowy


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz