Nie wszedłem trzy dni temu do Burlington Arcade, nie wejdę dziś do Harrodsa.
Nie muszę wymyślać wymówek. Po prostu święta. Albo Boxing Day. Niedziela. Nie wiem co bardziej. W każdym razie metro na wszelki wypadek strajkuje.
W tym roku jest 150-lecie Harrodsa. I chociaż w skali Anglii jest to niewiele, to jest oczywiście stosownie celebrowane. W witrynie wystawki na każdą dekadę. Tutaj jesteśmy na przełomie lat 60. i 70. XX wieku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz