Gdyby trzymać się stereotypów narodowościowych, to improwizacja dobrze wychodzi w Stanach Zjednoczonych i w Polsce, a gorzej w Niemczech i w Japonii. A jak improwizują Turcy?
Mówimy oczywiście o jazzie. Rzecz dzieje się w Stambule w klubie Bova pod czujnym okiem Duke’a Ellingtona.Występuje zespół Kaan Arsalan Co, którego liderem jest, niespodzianka, Kaan Arsalan. To ten z trąbką i mikrofonem.
Co grają? Jazz tradycyjny, Dixieland i nowoorleańskiego bluesa. O proszę, taki blues:
To jest „Trouble in Mind”, pierwszy raz został nagrany dokładnie 100 lat temu! Autor, czyli Richard M. Jones przy fortepianie zarejestrował go wówczas z Thelmą La Vizzo.
No więc czy dobrze improwizują spadkobiercy Osmanów? Rewelacyjnie!
Największe wrażenie robił dziś saksofonista. Nic dziwnego, jak masz największy i najgłośniejszy instrument:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz