Holandia? Fajnie byłoby tam mieszkać, na przykład w Goedereede, przykład pierwszy z brzegu.
Tzn. nie z brzegu, bo Goedereede nie leży akurat nad morzem, chociaż w związanej na śmierć i życie z Morzem Północnej Zelandii.
W renesansowym, i pewnie nie tak uroczym jak obecnie, Goedereede proboszczem był swego czasu Adriaan Florenszoon Boeyens, ostatni przed Karolem Wojtyłą niepochodzący z Włoch papież (w 1522 roku został Hadrianem VI).
Nie nazwiedzałem się Goedereede, bo miasteczek w Zelandii do zobaczenia miałem kilkanaście. Ale zostało w mej pamięci jako pierwsze, w których się zatrzymałem po przyjeździe do Holandii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz