wtorek, 22 sierpnia 2017

Ćwierć kwintala Big Daya

Fanem zespołu Big Day zostałem dwa lata... przed jego powstaniem. Jakże mogłem nie zostać fanem muzyki zanurzonej w latach 60. Było to chyba w maju 1990 roku, gdy na chodniku przez olsztyńskim planetarium zobaczyłem występ The Yahoo, jednej z grup, w których grali przyszli członkowie Big Daya.

Tamten koncert zrobił na mnie spore wrażenie, choćby repertuarem (pamiętam, że było m.in. „Summer in the City” Lovin' Spoonful i „Light My Fire” The Doors). Kilkanaście miesięcy później w Radiu Olsztyn pojawiło się nagranie Big Daya „Mam ich wszystkich”, a chwilę potem można było chodzić regularnie na ich koncerty. Na pierwszym byłem 13 lutego 1994 roku w olsztyńskim Akancie. Kolejnych już nie zliczę, choć kilka mam w głowie. Dzisiejszy na pewno zostanie w niej na wiele lat.


Big Day w olsztyńskim amfiteatrze świętował dziś swoje 25-lecie.


Dwa są w Polsce zespoły o nazwie Żuki, z tym że tylko jeden z nich nadawał się mentalnie do zagrania przez dzisiejszymi jubilatami. To oczywiście poznańskie Żuki Rock And Roll Band.


John Grzegorz Lennon Radomski.


Paul Robert McCartney Fraska oraz Ringo Piotr Starr Rybicki.


George Michał Harrison Gielniak.


Żuki Rock And Roll Band zagrały aż 18 utworów, większość Beatlesów. Choć oczywiście pojawiły się też Czerwone Gitary (jakoś tak się składa, że zespoły coverujące Beatlesów dołączają też do repertuaru piosenki Krajewskiego i Klenczona). No to jedziemy z zapiskami młodego archiwisty:
- She Loves You (The Beatles, singiel z 23.08.1963)
- All My Loving (The Beatles, z płyty „With The Beatles” z 22.11.1963)
- Love Me Do (The Beatles, singiel z 5.10.1962)
To jest ten moment, kiedy John wyciąga harmonijkę:


- You Can't Do That (The Beatles, z płyty „A Hard Day’s Night” z 10.07.1964)


Tego utworu słuchałem już na żywo w Olsztynie. Sześć lat temu zagrał go w naszym mieście nieodżałowany Henry McCullough.

- Can't Buy Me Love (The Beatles, singiel z 20.03.1964)
- Do You Want to Know a Secret (The Beatles, z płyty „Please Please Me” z 22.03.1963)
- Nie zadzieraj nosa (Czerwone Gitary, z płyty „To właśnie my” z 10.12.1966)
- Nikt na świecie nie wie (Czerwone Gitary, z płyty „Czerwone Gitary 2” z 1967)
- Historia jednej znajomości (Czerwone Gitary, z płyty „To właśnie my” z 10.12.1966)
Już ponad dwadzieścia lat temu, pracując w mediach, usłyszałem, że „Głosu Wybrzeża” nawet pies nie chce nieść w pysku. Dziś w piosence pojawiła się nieco wymyślona gazeta:
Szłaś przez skwer, z tyłu pies
„Głos Olsztyna” w pysku niósł

- The Hippy Hippy Shake (piosenka napisana przez Chana Romero, najbardziej znana chyba z wersji The Swinging Blue Jeans, w dyskografii The Beatles można ją znaleźć na płycie „Live at the BBC” z 30.11.1994, a nagranie pochodzi z 30.07.1963, Beatlesi na pewno ogrywali tę piosenkę w czasach hamburskich)
- Rock And Roll Music (Chuck Berry, singiel z września 1957)
- Sweet Little Sixteen (Chuck Berry, singiel ze stycznia 1958)
- Surfin' U.S.A. (The Beach Boys, singiel z 4.03.1963)
- A Hard Day's Night (The Beatles, z płyty „A Hard Day’s Night” i singla z 10.07.1964)
- I Saw Her Standing There (The Beatles, z płyty „Please Please Me” z 22.03.1963)


- Twist and Shout (piosenka autorstwa Phila Medleya i Berta Berna, spopularyzowana przez The Isley Brothers, a przez Beatlesów wydana na płycie „Please Please Me” z 22.03.1963)
- Yesterday (The Beatles, z płyty „Help!” z 6.08.1965 i EP-ki z 4.03.1966)


- I Should Have Known Better (The Beatles, z płyty „A Hard Day’s Night” z 10.07.1964)


I co robi w tym momencie Piotr Metz?


Zaprasza na scenę bohaterów dzisiejszego wieczora...


Czyli Anię:


Marcina:


Piotra:


Oraz Pawła:


Z układem jubileuszowego występu nie kombinowali, zagrali trzymając się chronologii płyt.


- W świetle i we mgle (z płyty „W świetle i we mgle” z 6.12.1993)
- Jestem jak wiatr (z płyty „W świetle i we mgle” z 6.12.1993)
- Obłęd brylantów (z płyty „W świetle i we mgle” z 6.12.1993)

Pora na pierwszego gościa zespołu (nie licząc rozpoczynających imprezę Żuków). Na scenie pojawia się Anja Orthodox z Closterkellera.


Kiedyś Ania Zalewska śpiewała gościnnie na koncercie Closterkellera, czas na rewanż:
- Krakowski spleen (Maanam, z płyty „Nocny patrol” z 19.11.1983)
- Mój znak (z płyty „W świetle i we mgle” z 6.12.1993)


Big Day przez chwilę sam na scenie:
- A ty tylko (z płyty „Iluminacja” z 15.09.1997)

Ale tylko przez chwilę, bo pojawia się Wojciech Hoffmann (Turbo):
- Gdy kiedyś znów zawołam cię (Czerwone Gitary, z płyty „Czerwone Gitary 3” z 1968)


Bardzo fajna, rockowa wersja z dwiema drapieżnymi gitarami. Pamiętamy, że 20 lat temu Hoffmann był przez trzy lata członkiem Czerwonych Gitar, mijając się w drzwiach z odchodzącym z grupy Sewerynem Krajewskim?


I kolejny gość.


Do Big Daya i Hoffmanna dołącza Adam Wolski z Golden Life.
- Zostawić ślad (z płyty „Dzień trzeci” z 20.05.1996)


Adam Wolski zaistniał w amfiteatrze zresztą dużo wcześniej. W roli fotografa wystąpił nieoceniony Sikor.


Gość specjalny. Nadzwyczajny. Jedyny taki. Damian Nowak, czyli pierwszy perkusista Big Daya, z czasów największych sukcesów.


- Inni (z płyty „Dzień trzeci” z 20.05.1996)


- Uspokojenie (z płyty „Dzień trzeci” z 20.05.1996)
- Kiedy rozum śpi (z płyty „Dzień trzeci” z 20.05.1996)

Tak oto przez trzy utwory Big Day grał na dwie perkusje...


Chwila bez gości, czyli znów Big Day sam na scenie:
- Jak to jest (z płyty „Iluminacja” z 15.09.1997)

Ale tylko przez chwilę, bo w wiadomym utworze musiała pojawić się sekcja dęta:
- W dzień gorącego lata (z płyty „Iluminacja” z 15.09.1997)

Dęciaki przybyły z Eneja:


I znów tylko w kwartecie:
- C-4 (z płyty „Kalejdoskop” z 13.02.1995)

Na finał wszyscy:
- Przestrzeń (z płyty „Kalejdoskop” z 13.02.1995)

Na scenie doliczyłem się 17 osób:


I finał finałów, czyli bis. Big Day i sekcja dęta Eneja:
- W dzień gorącego lata (z płyty „Iluminacja” z 15.09.1997)


W październiku 1965 roku królowa Elżbieta II odznaczyła Beatlesów Orderami Imperium Brytyjskiego. Dziś marszałek województwa Gustaw Marek Brzezin przypiął na piersiach Ani i Marcina medale „Zasłużony dla Warmii i Mazur”. Wygląda podobnie...


Jestem natomiast bardzo ciekaw, ile frytek da się wyprodukować z 25 kilogramów ziemniaków (pyr w zasadzie), jakie przywiozły z Poznania w jubileuszowym hojnym geście Żuki Rock And Roll Band.


Na dwadzieścia pięć lat nie wystarczy, muszą grać częściej...


Kącik okładkowy, czyli miałem taką kasetę:

Czy Żuki Rock And Roll Band z połowy lat 90.:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz