Jak Bożena zaprosi gości, to wiadomo, że będzie ciasno. W związku z tym przestałem z górą godzinę na schodkach pomiędzy lokalem dolnym, czyli U Artystów a lokalem górnym, którego nazwa nie ma tu znaczenia. Ale po pierwsze sam jestem sobie winny, bo przybyłem lekko spóźniony. A po drugie nie narzekam, bo z góry dobrze widać.
Zza krat też widoki niczego sobie…
No dobra, ale po co tu dziś przyszliśmy? Żeby uczcić 20-lecie pracy twórczej Bożeny Kraczkowskiej.
Czcił Paweł Jarząbek, obecny szef Bożeny (ja miałem przyjemność być jej szefem około 10 lat, co sobie chwalę, mam nadzieję z wzajemnością).
Czciła Marta Andrzejczyk po mistrzowsku podając fragmenty wierszy Bożeny.
Czciła Ela Mierzyńska, która poprowadziła dzisiejsze spotkanie.
Czciła Karolina Drozdek z Gietrzwałdu pięknym (inne słowo nie przychodzi mi do głowy) wykonaniem „Dream a Little Dream of Me”.
Czcił Janusz Sendela (z Gietrzwałdu, a jakże) tekstem dla Bożeny z melodią zaczerpniętą z „Fly Me to the Moon”.
Czcił Cezary Makiewicz wykonując piosenki z tekstami Bożeny, np. „Znajdź na to czas”.
I uczciła własny jubileusz Bożena, ujawniając swój kolejny talent, czyli opanowanie ukulele w pieprznej piosence.
Co do mnie, czciłem już dwa lata temu…
PS Połowę sali wypełnili ludzie, z którymi łączyła nas kiedyś wspólna praca. Miło było się zobaczyć, co uwieczniła zawodowo Beata Szymańska.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz