To na tym rajdzie wystawiliśmy „Czekając na Godota”. Główna część inscenizacji polegała na tym, że zamknęliśmy drzwi i nie pozwoliliśmy nikomu wyjść.
A poza tym normalnie, jak to na IX Rajdzie Andrzejkowym „Swobodnego Elektrona”: wróżby andrzejkowe, konkurs kulinarny, konkurs wiedzy o ZHP, konkurs wiedzy o „Swobodnych Elektronach”, konkurs wiedzy o PZU (sponsor rajdu), konkurs turystyczno-krajoznawczy. I jeszcze kazali przywieźć utwory literackie własnego autorstwa, to przywiozłem nienadający się zbytnio do publikacji „Poemat dygresyjny” o życiu towarzyskim w „Perkozie”.
Co do marszruty, to byliśmy na Trasie 1, którą w regulaminie rajdu zapisano jako Biesal-Białe Błota-Smolanek-Ostrowin-Idzbark-Ostróda. Natomiast w moich notatkach mam nieco inaczej: Biesal-Jadaminy-Leśniczówka Macierzanka-Leśniczówka Gąsiory-Buńki-Idzbark-Ostróda. Ewidentnie skróciliśmy sobie drogę…
Był to też rajd, na którym zadebiutowała nasza nowa drużyna młodszoharcerska „Żuawi”. Połowa z tych chłopaków była z nami aż do obozu w 1993 roku.
Kącik regulaminowy:
25-27.11.1988
IX Rajd Andrzejkowy „Swobodnego Elektrona”
Biesal-Ostróda SP 6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz