piątek, 4 września 2009

O jakże mi się nie chce

Podobnie jak nie poczułem w sobie potrzeby wejścia na Svatý Kopeček w czeskim (no dobra, morawskim) Mikulovie, nie znalazłem żadnego powodu, by wchodzić na Kozí Hrádek. A może to było zwykłe lenistwo?



Kozí Hrádek to wieża obronna z kamienia z 1560 roku. Stoi na wzgórzu Turold, jednym z trzech pagórków wokół Mikulova.


Gdybym wszedł na Kozí Hrádek i spojrzał na północ, zobaczyłbym żydowski cmentarz. Gdybym wszedł na Kozí Hrádek i spojrzał na południowy zachód, zobaczyłbym synagogę. Po co miałem wchodzić, skoro widziałem tę synagogę z bliska. Lenistwo usprawiedliwione.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz